Poseł PiS-u potwierdza oponentom i przyznaje się
Adresatów poniższego przedwigilijnego listu jest wielu, ponieważ poseł Prawa i Sprawiedliwości, Henryk Tarć, zwracając się do wybranych oponentów (przytaczając znane ogółowi fakty z ich działalności), pisze z myślą o wszystkich broniących układu Okrągłego Stołu lub czerpiących z tego status quo profity. A jest ich, jak się domniemywa, ok. milion, w tym 10 tys. sędziów (jak poinformował o stanie swej "armii" podupadły już jednak prezio Trybunałku Niekonstytucyjnego, do niedawna panisko Rzepliński). Dlatego rozpowszechniajmy ten głos z ławy sejmowej – niech lemingi oraz ich pełnomocnicy czytają!
"To nieprawda, że w Polsce trwa już zamach stanu na demokrację i Trybunał Konstytucyjny. Zamierzamy go dopiero dokonać, przygotowujemy się, ustalamy szczegóły i listę internowanych. Wykażcie odrobinę cierpliwości. Każdy, kto będzie chciał zostać ofiarą dyktatury PiS, zostanie nią i otrzyma odpowiedni certyfikat, ważny w całej Europie i w USA. Niektóre już są gotowe dla najwybitniejszych ludzi mediów.
Myli się poza tym nasz wielki przyjaciel Martin Schulz, że to, co słyszy i czyta o naszej Ojczyźnie, ma "charakter zamachu stanu". Z podziwem patrzymy na Niemcy, demokratyczny filar Europy, gdzie tylko w tym roku osiemset razy napadano i podpalano ośrodki dla uchodźców, gdzie ze spokojem działa neofaszystowska NPD, gdzie nie ma tygodnia, by nie doszło do dewastacji żydowskich cmentarzy. Z podziwem patrzymy na wielkie tradycje demokratyczne Niemiec lat trzydziestych ubiegłego wieku. Nigdy nie osiągniemy tego niemieckiego ideału.
Oczywiście, sparaliżujemy prace Trybunału Konstytucyjnego, to nasz główny cel, a jeśli na obrady zechce przyjść trzynastu sędziów, podamy im wcześniej co trzeba, albo zablokujemy wyjazd sprzed domu śmieciarką. Stać nas na wszystko.
Z podziwem patrzymy na skośnookich Japończyków z KOD-u walczących z nami w Tokio, czy Turków w Hamburgu. To już jest wielki światowy ruch, który może zmienić nie tylko losy całego świata, ale nawet stan umysłu Stefana Niesiołowskiego. Tak, to prawda, to jest marsz szaleńców i ksenofobów. Z aplauzem przyjmujemy Wasze piękne marsze. Aż do łez rozczulił nas, co najwyżej sześcioletni chłopiec niosący transparent z kaczką, której przystawiono pistolet do głowy. Wspaniale wychowujecie najmłodszych, więc idźcie dalej tą drogą i powołajcie Ruch Akcji Demokratycznej im. Ryszarda Cyby, Waszego obrońcy i bohatera. RAD dobrze brzmi "pijarowsko". A gdyby dodać po "R" słowo "Obywatelskiej", byłby ROAD. Jeszcze lepiej i jak blisko źródeł III RP.
Nigdy nie zapomnimy Wam, jak wręcz cudownie uczciliście pamięć ofiar Katastrofy Smoleńskiej, gdy Wasi najlepsi synowie sikali na znicze przed Pałacem Prezydenckim. Dlatego rozumiemy jak bardzo pragniecie z nami dialogu. Jak wiele szacunku macie dla polskich katolików budując z puszek po piwie piękne krzyże. Pełna nowoczesność i wykorzystanie materiału.
Ale na naszą szczególną uwagę zasługuje Pan poseł Borys Budka. Kiedy krzyczy w Sejmie i podczas obrad Komisji Ustawodawczej Sejmu, albo do kamer TVN, to my, pisowski front antydemokratyczny, wiemy, że ten człowiek kocha nas jak nikt. Mówi bowiem do nas: "wycofajcie to wszystko, nic nie rozumiecie, skończcie z tym szaleństwem". To prawda, nic nie umiemy, nic nie robimy, nic nie wiemy tak, jak Budka wie wszystko, tylko demontujemy demokrację i państwo, choć w przypadku państwa nie bardzo orientujemy się, co jeszcze można zdemontować, bo wszystko już zostało cudownie zdemontowane.
A przecież jeszcze kilka lat temu było zupełnie inaczej. Nikt tak pięknie nie bronił ciężkiego losu emerytów w Polsce, jak Joanna Mucha, która mówiła - jakże celnie - że starsi ludzie chodzą do lekarza dla rozrywki. I to nawet widać. Stoją w tych kolejkach i się śmieją, machają laskami, niektórzy nawet przez rok, albo dwa, trzy lata. Oni pękają ze śmiechu, takie mają wesołe życie.
Nie mogę Wam nic życzyć na Boże Narodzenie, bo wszystko już macie, poza władzą wykonawczą. Prezydentem i większością sejmową. Podburzajcie dalej Polaków, okłamujcie ich, straszcie nami aż do bólu. Na to właśnie czekają Niemcy i Rosjanie, Francuzi i cała europejska lewica. Czekają, aż padnie hasło, by spalić siedzibę naszej partii na Nowogrodzkiej. Ono zresztą już padło, ale Stefan sam wszystkiego nie zrobi."
Henryk Tarć – poseł rządzący
[za http://naszeblogi.pl/59437-niebywaly-list-do-mainstreamu-iii-rp#comment-... ]
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4192 odsłony
Komentarze
@insurekcjapl
23 Grudnia, 2015 - 02:32
To fałszywka - wystarczy wejść na stronę sejmu i sprawdzić listę posłów: NIE MA posła o nazwisku "Henryk Tarć" (http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/poslowie.xsp?type=A#T).
Pozdrawiam niepoprawnie
/-/ Obserwator
Obserwator
@insurekcjapl
23 Grudnia, 2015 - 02:33
P.S. Zawsze trzeba sprawdzać "u źródeł"
Obserwator
@
23 Grudnia, 2015 - 21:04
no ale sam text prawde mowi.tak czy inaczej.
marekpolo
Pewnie nie podaje
23 Grudnia, 2015 - 22:24
swojego prawdziwego nazwiska w obawie aby mu przypadkowo Lemingrad czegoś nie zafundował, ale tekst jest dobry!
Pozdrawiam
Szpilka
Ma nick jak my
23 Grudnia, 2015 - 23:10
Może to i prawda, a może nie, ale tekst super, wielu z nas myśli podobnie o tej badzie zdrajców, która niszczy naszą Ojczyznę, pracujących dla wrogów Polski, a ich nowi szefowie, płacą srebrnikami judaszowymi.
Albo to się wypali gorącym żelazem, albo będzie jak jest.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447