Święci posmoleńscy
Chyba mogę przywołać kilkoro polskich świętych wciąż chodzących po tej ziemi.
Pani, która w katastrofie smoleńskiej straciła dwie najbliższe osoby, a powiedziała (w rozmowie z dziennikarzem), że najstraszniejszym dla niej dramatem jest śmierć polskiego prezydenta, bo to jest tragedia narodowa.
Dziewczyna z doktoratem, która straciła pracę na uczelni przez modlitwy pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Uczy młodzież w średniej szkole, codziennie przystępuje do Komunii świętej.
Naukowiec, który stracił etat, bo uczciwie zaangażował się w prace nad przyczynami tragedii smoleńskiej. Prac nie zaprzestał.
Kapłan-Rejtan, który wbrew oficjalnemu stanowisku hierarchów kościelnych nie zaprzestał wołania o prawdę o Smoleńsku. Został odsunięty na peryferia Kościoła, z ograniczoną możliwością wypowiadania się a nawet sprawowania obrzędów.
Wdowa Smoleńska (nawet niejedna), dla której punktem honoru jest do końca domagać się prawdy o 10 kwietnia 2010 r., nie zważając na pogardę ze strony tzw. głównego nurtu.
Właśnie sobie uświadomiłam, że mogę tak jeszcze dosyć długo wymieniać żywych "ludzi nie z tej ziemi". Może taki był Boży zamysł w dopuszczeniu do Tragedii Smoleńskiej, żeby wielu Polaków uczynić świętymi. I żeby wyszły na jaw zamysły serc tych, których postawa jest wręcz odwrotna.
"Światłość w ciemności świeci." Po to jest ciemność.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3095 odsłon
Komentarze
Już jest blisko by prawda...
1 Listopada, 2015 - 14:17
... o zamachu Smoleńskim stała się rzeczywistością, tak skrzętnie ukrywana, przez bandytów z POlszewi, a zatem i w końcu kara dosięgła tych zbrodniarzy
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Nadzieja
1 Listopada, 2015 - 14:19
Miejmy nadzieje ze juz jest bliski czas wyjaśnienia i powiedzenia prawdy o straszliwej katastrofie pod Smoleńskiem , ci co zginęli w tak tragicznych okolicznościach mozna smialo nazwać swietymi bez wyjątku gdyż to co ucierpieli przed smiercia pewnie nie da się opisać ,
Ludzie modlący się na placu przed zamkiem Królewskim szkalowani przez hordy pijaków , ludzie pozbawieni , kultury , taktu , nie umiejący się zachować powinni byc pociagnieci do odpowiedzialności .
<Tym wszystkim co sie modlili za poleglych w katastrofie i wycierpieli z powodu tej szaranczy chamskiej nalezy sie wielki szacunek oraz godnosc a nie prawosci powinny byc naprawione .
Jest to nie zrozumiale ze te cale chamstwo bylo stosowane przed oknami palacu krolewskiego w ktorym urzedowal (p)rezydent Komorowski oraz przy asyscie policji i innych sluzb porzadkowych ktore nie reagowaly na ten bandytyzm i chuliganstwo.
Jest teraz nadzieja ze panstwo wroci do normalnosci i zaczne sie sprzatanie tego lajna i zgnilizny moralnej .
o chamstwie i szumowinie....
1 Listopada, 2015 - 18:18
Nitram, napisałeś:
Jest to nie zrozumiale ze te cale chamstwo bylo stosowane przed oknami palacu krolewskiego w ów jak kiedyś ktorym urzedowal (p)rezydent Komorowski oraz przy asyscie policji i innych sluzb porzadkowych ktore nie reagowaly na ten bandytyzm i chuliganstwo.
Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/polska444/swieci-posmolenscy
Niezrozumiałe ???
TO, właśnie jest zrozumiałe, to oczywista oczywistość. lokator Belwederu, wtedy ruski rezydent, WSIowy agent Litwin, to było i jest to samo chamstwo i ta sama szumowina co opluwała Modlących się Pod Krzyżem Polaków. Czyż mało dał na TO dowodów w ciągu minionych lat ?
To jest to samo chamstwo, co odziane w mundury z napisem Policja pałowało Polskich Patriotów. To te same służby POrzą(dk)owe. To jest to samo chamstwo, co gasiło pod Krzyżem Ognie Pamięci i wyrzucało JE do śmietnika:
http://old.niepoprawni.pl/blog/1601/dajcie-zniczom-wypalic-sie-do-konca
cham może zasiąść na fotelu prezydenta wyniesiony tam przez obce, wrogie Polsce siły, ale cham chamem pozostanie na zawsze !
Żaden z chama nie będzie PAN, mimo prezydenckiej czy nawet królewskiej korony.
śmieć śmieciem POzostaje raz na zawsze !
Święci przeciwko progeniturze Marchlewskiego i Róży Luksemburg
1 Listopada, 2015 - 15:39
Marcin Wolski
Linia podziału przebiega między Wnukami Żołnierzy Wyklętych a progeniturą Marchlewskiego i Róży Luksemburg, przez 25 lat występującą w roli produktu polskopodobnego
(…) Nie byłoby tego sukcesu bez wolnych mediów, bez rosnącej w oczach Strefy Wolnego Słowa. Od Radia Maryja po Telewizję Republika… Skromność nie pozwala przypomnieć, kto był w tym froncie pierwszy. Również niemożliwe byłoby to zwycięstwo bez przebudzenia Polaków, bez samorzutnego opanowania przestrzeni wirtualnej. Bo przecież w wielkim starciu zwyciężyli nie tylko zaciężni kandydaci do parlamentu i lekkie chorągwie niezależnych dziennikarzy, ale nade wszystko pospolite ruszenie mediów społecznościowych. Ogniem i memem!
Młodzi historycy wygrali bitwę o pamięć. W IPN i na „Łączce”! Wnuki Żołnierzy Wyklętych okazały się silniejsze od potomków swoich katów. Bo przecież nieprawdą jest, że współczesny spór o Polskę toczyły trumny Dmowskiego i Piłsudskiego, ten podział unieważniła wielka Solidarność.
Linia podziału przebiega między nimi a progeniturą Marchlewskiego i Róży Luksemburg, przez 25 lat występującą w roli produktu polskopodobnego!
Lata politycznego czyśćca (trwał z grubsza tyle, ile junta Jaruzelskiego) nie zostały zmarnowane. Poległych w Smoleńsku zastąpili ich koledzy – tacy jak Andrzej Duda i dzielne kobiety – córki i wdowy!
Wielce pouczającym zajęciem było obserwowanie w trakcie wieczoru wyborczego pogubienia się mainstreamu. Jego aktywiści jeszcze raz dowiedli, że niczego nie zrozumieli i niczego się nie nauczyli. Wśród telewizyjnych komentatorów udział sympatyków Wielkiej Zmiany był znikomy. Dalej bredziły mocno zużyte gadające głowy, czepiając się słów i szukając „mowy nienawiści” u tych, którzy przez ostatnie lata byli ofiarami przemysłu pogardy.
Tego wieczoru, kiedy w słowach zwycięzców dominowała wielkoduszność i wola zgody pod biało-czerwonym sztandarem, przegrani i ich lokaje nie zdobyli się na jedno właściwe zdanie:
„Polacy, wybaczcie nam!”.
Marcin Wolski
Cytowane za: http://m.niezalezna.pl/72398-warto-bylo
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
wyjątki
2 Listopada, 2015 - 07:49
To racja, że dobry Bóg przez takich ludzi daje znak jak naprawdę powinna brzmieć prawda, jak powinien wygladać honor i godność...jak dobrze,że tu są z nami...
Yagon 12