ARCYBISKUP ANDRZEJ SZEPTYCKI METROPOLITA LWOWSKI
ARCYBISKUP ANDRZEJ SZEPTYCKI METROPOLITA LWOWSKI
Gdy Niemcy zdobyli Kijów, metropolita lwowski abp Andrzej Szeptycki wysłał gratulacje do Hitlera. Udzielił też poparcia dla zbrodniczej 14 Dywizji SS "Galizien", która w kwietniu 1943 r. świętowała swoje powstanie we lwowskiej katedrze greckokatolickiej. - Najbardziej szokujące jest jednak to, że jego postawa w czasie wojny nie przeszkadza obecnym władzom obrządku greckokatolickiego starać się o beatyfikację metropolity. W 1958 i 1962 r. planom tym przeciwstawił się prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński. Jednak obecnie sprawa znów powróciła. Będzie ona przyczyną kolejnych zagorzałych sporów - pisze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w artykule dla WP.PL.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w relacjach polsko-ukraińskich w XX wieku był Andrzej Szeptycki (ur. w 1865 r. - zm. w 1944 r.), greckokatolicki arcybiskup-metropolita we Lwowie. Wywodził się on z arystokratycznej rodziny z województwa ruskiego, która w XVIII wieku spolonizowała się, przechodząc z obrządku wschodniego na łaciński. Jego dziadkiem ze strony matki był komediopisarz Aleksander Fredro, a bratem polski generał Stanisław Szeptycki, który w imieniu Polski przejmował w 1922 r. Górny Śląsk. W czasie II wojny światowej za wierność Rzeczypospolitej zamordowani zostali dwaj inni jego bracia, jeden przez Niemców, drugi przez Sowietów. Z kolei jego bratanek, kleryk i oficer rezerwy WP, zginął w Katyniu.
Bp Jan Bagiński: przeżyłem rzeź wołyńską dzięki pomocy ukraińskich sąsiadów
Niechlubna rola duchownych w Rzezi Wołyńskiej. Dlaczego doszło do ludobójstwa?
Przyszły arcybiskup jako młody człowiek przeszedł z kolei na obrządek greckokatolicki, co w tamtych czasach było wyborem narodowości ukraińskiej. Po przerwaniu studiów prawniczych został zakonnikiem. Dzięki koneksjom rodzinnym został mianowany biskupem w Stanisławowie, a w 1900 r. metropolitą we Lwowie. Był człowiekiem wykształconym, znającym kilka języków. Utrzymywał kontakty z wieloma wybitnymi postaciami. Przyjaźnił się też ze św. Bratem Albertem. Napisał nawet o nim wspomnienia, a jego słynny obraz "Ecce Homo" przechowywał w swoim pałacu.
GRATULACJE DLA HITLERA
W ciągu swojej wieloletniej posługi biskupiej dał się poznać jako gorliwy duszpasterz, troszczący się o rozwój życia religijnego. Jego tragedią były jednak fatalne wybory polityczne. Można go zrozumieć, że w czasie wojny polsko-ukraińskiej w 1918 r. opowiedział się po stronie ukraińskiej. Jednak pobłażanie w okresie międzywojennym dla nacjonalistów ukraińskich, szkolonych za niemieckie pieniądze oraz moralne wsparcie udzielone w 1941 r. Adolfowi Hitlerowi były ogromnymi błędami. Jego poczynania ilustruje zapis w diariuszu mego ojca, Jana Zaleskiego: "Metropolita lwowski obrządku greckokatolickiego, Andrzej Szeptycki, zarządził modły dziękczynne we wszystkich cerkwiach archidiecezji w niedzielę 6 lipca 1941 r. za wyzwolenie Ukrainy i w intencji zwycięskiej hitlerowskiej armii. Sam takie nabożeństwo odprawił w katedrze św. Jura we Lwowie. Z kolei, gdy Niemcy zdobyli Kijów, wysłał gratulacje do Hitlera".
Błędem było też udzielenie poparcia dla zbrodniczej 14 Dywizji SS "Galizien", która w kwietniu 1943 r. świętowała swoje powstanie we lwowskiej katedrze greckokatolickiej. Mszę św. celebrował wówczas biskup Josyf Slipyj (późniejszy kardynał), a kazanie głosił ks. Wasyl Łaba, kanonik kapituły. Na liturgii obecne były także władze niemieckie. A działo się to w chwili, gdy Niemcy z SS, wspierani przez policję ukraińską, dokonywali masowych mordów na Żydach. Wspomniany ks. Łaba został mianowany za zgodą metropolity referentem duszpasterstwa owej formacji, a kilkunastu innych księży ukraińskich zostało kapelanami esesmańskimi. Duchowni ci, choć powinni bronić ludzkiego życia, w niczym nie przeciwstawili się swoim "owieczkom" (także tym z pułków policyjnych SS, złożonych z poborowych do "Galizien"), gdy te wyrzynały w pień bezbronne polskie wioski. Z kolei zachowane zdjęcia z greckokatolickiej mszy św. polowej z 18 lipca 1943 r., na których krzyż otoczony jest swastykami i znakami SS, szokują do dziś. Błędem było także wcześniejsze oddelegowanie jako kapelana do niemniej zbrodniczego batalionu Abwehry "Nachtigall" ks. dr. Iwana Hryniocha.
Przede wszystkim jednak prawdziwą tragedią było "kapelaństwo" w oddziałach UPA niektórych księży greckokatolickich, którzy nie tylko święcili narzędzia zbrodni i do mordów zachęcali, ale i mordami tymi wręcz kierowali (takie drastyczne przypadki na podstawie relacji świadków opisali m.in. Ewa Siemaszko, Kustosz Pamięci Narodowej, oraz profesorowie Czesław Partacz, Bogusław Paź, Józef Marecki i Leszek Jazownik oraz ukraiński historyk, Wiktor Poliszczuk). Czy Watykan o tym wiedział? Wybitny znawca tematu, dr hab. Andrzej Zięba z Polskiej Akademii Umiejętności w swoim opracowaniu pt. "Szeptycki w Europie Hitlera" wyraźnie stwierdza na podstawie swoich badań, że metropolita w swoich listach do kurii rzymskiej zatajał fakt kolaboracji swojej i swoich podwładnych oraz dezinformował papieża w sprawie sytuacji w metropolii lwowskiej.
KS. TADEUSZ ISAKOWICZ - ZALESKI
Ofiary ludobójstwa piszą list do papieża Franciszka ws. arcybiskupa Szeptyckiego
Decyzja Watykanu o uznaniu "heroiczności cnót", jak i sam proces beatyfikacyjny, greckokatolickiego arcybiskupa lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza w środowisku rodzin ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich zbrodniarzy na Polakach i Żydach oraz obywatelach innych narodowości Drugiej Rzeczypospolitej.
ANDRZEJ SZEPTYCKI LISTY GRATULACYJNE DO HITLERA I STALINA
Andrzej Szeptycki OSBM - właściwie Roman Maria Aleksander hrabia Szeptycki ur. 29 lipca 1865 r. w Przyłbicach, we wschodniej Galicji, zm. 1 listopada 1944 r. we Lwowie - greckokatolicki metropolita kijowsko-halicki.
Jesienią 1879 r. rodzice zawieźli go do Krakowa (zamieszkał u profesora Hugo Zatheya), i zapisali do klasy V gimnazjum św. Anny. W 1883 r. ukończył gimnazjum św. Anny, 1 października 1883 r. rozpoczął jednoroczną służbę wojskową w huzarach w Krakowie, następnie studiował na uniwersytetach Wrocławiu (prawo, od 23 października 1884 r. do 28 stycznia 1886 r.) i w Krakowie.
W 1888 r. porzucił życie świeckie, wstępując 29 maja do zakonu bazylianów w Dobromilu, przyjął zakonne imię Andrej. Po krótkim stażu zakonnym zostaje wysłany w czerwcu 1891 r. przez generała zakonu bazylianów na Bukowinę, do monasteru w Białokiernicy w celu przeprowadzenia istotnych reform w tamtejszych klasztorach unickich.
W 1890 r. - jeszcze przed święceniami kapłańskimi został przeorem. Śluby zakonne złożył w monastyrze w Krystynopolu 11 sierpnia 1892 r., 3 września w Przemyślu został wyświęcony przez biskupa Juliana Pełesza, a prymicja odbyła się 11 września w Przyłbicach.
2 lutego 1899 r. mianowany biskupem ordynariuszem stanisławowskim, gdzie prowadził żywe kontakty z moskalofilami (sakrę objął 13 września 1899 r.). 31 października 1900 r. został mianowany przez papieża Leona XIII metropolitą galicyjsko-lwowskim (urząd objął 17 stycznia 1901 r.).
W czasie I wojny światowej został aresztowany i następnie internowany przez okupujących Lwów Rosjan za uprawianie prozelityzmu wśród prawosławnych. Deportowany do Kijowa, zwolniony z aresztu domowego dopiero przez Kiereńskiego, po zwycięstwie rewolucji lutowej w Rosji. Wrócił triumfalnie do Lwowa 10 września 1917 r.
Był duchowym przywódcą walki Ukraińców o Lwów w listopadzie 1918 r.. W 1921 r.wyjechał do zachodniej Europy, gdzie przez dwa lata zabiegał u rządów Francji i Wielkiej Brytanii o oderwanie Chełmszczyzny i Galicji od Polski i utworzenie z nich niepodległej Ukrainy.
Lata 1939-1944 charakteryzują się silnym wzrostem nastrojów nacjonalistycznych wśród Ukraińców. W 1938 r. Szeptycki aktywnie i przy pomocy III Rzeszy wspiera przygotowania do buntu ukraińskiej ludności Słowacji przeciwko państwu czechosłowackiemu. Celem tego miało być utworzenie państwa ukraińskiego na obszarach Słowacji zamieszkałych w części przez Ukraińców.
Po wkroczeniu armii sowieckiej do Lwowa, Szeptycki zaleca swemu klerowi całkowitą współpracę z nową władzą, choć wcześniej odnosił się do niej zdecydowanie negatywnie. W grudniu 1939 r. potajemnie wyświęcił na biskupa Josyfa Slipyja.
Po zajęciu Lwowa przez hitlerowców, wydał odezwę witającą A. Hitlera, jego armię i nowy ustrój, jednocześnie opublikował potępienie "nieludzkiego i niehumanitarnego... ateistycznego Związku Radzieckiego" W czasie okupacji hitlerowskiej - wobec braku prymasa Polski i nuncjusza apostolskiego, metropolita Szeptycki wbrew podpisanemu przez siebie w 1925 r. porozumieniu z władzami Polski oraz wbrew konkordatowi, prowadził samodzielną politykę lojalności wobec hitlerowców, kontaktując się także z episkopatem Niemiec, czego efektem była m.in. materialna pomoc niemiecka dla grekokatolików.
UDZIAŁ SZEPTYCKIEGO W ZAGŁADZIE ŻYDÓW UKRAIŃSKICH
22 lipca 1941 r. w imieniu swoim i narodu ukraińskiego kieruje do Hitlera własnoręcznie podpisaną deklarację chęci uczestnictwa w budowaniu "nowego porządku w Europie" . Po przyjęciu tej deklaracji przez rząd III Rzeszy, wspierany przez Szeptyckiego prohitlerowski rząd ukraiński, do którego Szeptycki desygnował swojego przedstawiciela (biskupa J. Slipyja) organizuje policję ukraińską użytą m.in. do pomocy w zagładzie Żydów ukraińskich. W 1943 r. w ramach SS utworzono ukraińską dywizję strzelecką "SS-Hałyczyna", błogosławioną przez najbliższych współpracowników Szeptyckiego, biskupów greckokatolickich: J. Slipyja i Budkę, do której Szeptycki delegował kapelanów greckokatolickich.
Podobnie dwuznaczny stosunek miał Szeptycki do UPA, ani jej nie potępiał, ani nie popierał. Jednak aż do powtórnego zajęcia Lwowa przez Armię Sowiecką nie potępiał także mordów na Polakach i Żydach dokonywanych przez członków UPA oraz ukraińskich esesmanów i policjantów.
Po zdobyciu przez hitlerowców Kijowa wysłał do Hitlera list z gratulacjami.
Dwuznacznie zachował się wobec zwycięskich Rosjan, którzy wkroczyli do Lwowa 27 lipca 1944 r. W październiku 1944 r. wysłał np. do Stalina list z gratulacjami i podziękowaniem za przyłączenie tzw. ziem zachodnio - ukraińskich do Wielkiej Ukrainy[USRR].Chodziło o polskie ziemie wschodnie II RP zaanektowane przez ZSRR.
Zmarł 1 listopada 1944 r., w 79 roku życia. W ostatniej drodze towarzyszyła mu kompania honorowa wojsk radzieckich. Spoczął w podziemnej krypcie archikatedry św. Jura we Lwowie.
Dwukrotnie, w 1958 r. i 1962 r., podejmowano starania o beatyfikację Szeptyckiego, jednak Watykan odrzucił te wnioski.
Ojcem Andrzeja Szeptyckiego był ziemianin obrządku rzymskokatolickiego, natomiast matką, Zofia - córka Aleksandra Fredry. Był spokrewniony z Wiśniowieckimi i Ledóchowskimi, nosił tytuł hrabiego.
Andrzej Szeptycki jako jedyny ze swojej rodziny zdradził Polskę i został duchowym przywódcą Ukraińców.
Jeden z jego braci - błogosławiony Kazimierz (o. Klemens) był archimandrytą zakonu studytów. Zmarł 1 maja 1951 roku w obozie sowieckim we Włodzimierzu nad Klaźmą.
Kolejny z braci - Stanisław był wybitnym polskim generałem. W 1922 r. wkraczał na czele polskich wojsk do odzyskanych Katowic.
19 czerwca 1940 r. Gestapo zamęczyło w Rotundzie Zamojskiej jego brata Aleksandra, właściciela majątków Łabunie i Łaszczów. Był on jedną z pierwszych ofiar pacyfikacji Zamojszczyzny.
27 września 1939 r., w rodowym majątku Szeptyckich w Przyłbicach, żołnierze sowieccy rozstrzelali jego brata Leona wraz z żoną Jadwigą, kolekcjonerką i miłośniczką pieśni ukraińskich. Było to świadome pośrednie uderzenie w metropolitę wymierzone przez komunistyczną władzę radziecką.
Bratanek i zarazem chrześniak metropolity, noszący to samo imię (syn Leona), Andrzej Szeptycki był klerykiem rzymskokatolickim. Będąc dopiero na pierwszym roku w seminarium we Lwowie, jako oficer rezerwy otrzymał zezwolenie biskupa na udanie się na front. Zginął w Katyniu.
LIST METROPOLITY ANDRZEJA SZEPTYCKIEGO DO ADOLFA HITLERA - 29.09.1941 r.
"Jego Wysokość Führer Wielkiej Rzeszy Niemieckiej – Adolf Hitler
Wasza Ekscelencjo!
Jako zwierzchnik katolickiej Cerkwi, przekazuję Waszej Ekscelencji serdeczne poważania z okazji zajęcia stolicy Ukrainy, zlotowierzchniego miasta nad Dnieprem – Kijowa....
Widzimy w Panu, niezwyciężonego wodza niezrównanej i sławnej Armii Niemieckiej. Sprawa zniszczenia i wykorzenienia bolszewizmu, jaką Pan, jako Führer Wielkiej Rzeszy Niemieckiej przyjął za cel w tym pochodzie, zaskarbia Waszej Ekscelencji wdzięczność całego chrześcijańskiego świata. Ukraińska Cerkiew grekokatolicka wie o historycznym znaczeniu potężnego ruchu Narodu Niemieckiego pod Pańskim kierownictwem. Będę się modlił do Boga o błogosławieństwo zwycięstwa które się stanie rękojmią trwałego pokoju dla Waszej Ekscelencji, Armii Niemieckiej i Niemieckiego narodu.
Z osobistym szacunkiem. Andrzej hrabia Szeptycki – metropolita."
LIST METROPOLITY ANDRZEJA SZEPTYCKIEGO DO JÓZEFA STALINA - PAŹDZIERNIK 1944 r
"Po zwycięskim pochodzie od Wołgi do Sanu, przyłączyliście na nowo* zachodnie ukraińskie ziemie do Wielkiej Ukrainy (USRR). Za spełnienie tych testamentalnych pragnień i zmagań „Cały świat chyli czoło przed Wami (...)
Ukraińców, którzy od wieków uważali się za jeden naród i chcieli być zjednoczeni w jednym państwie, składa Wam naród ukraiński serdeczne dzięki. Te światłe pociągnięcia wywołały i w naszej Cerkwi nadzieję, że Cerkiew jak i cały naród znajdzie w ZSRR pod Waszym przewodem pełna swobodę pracy i rozwoju w dobroci i szczęściu (...)"
* - chodzi o polskie terytoria siłą przyłączone do USRR i wcielone do ZSRR na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow.
Aleksander Szumański "Głos Polski" Toronto
Źródła:
http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=szeptycki
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3422 odsłony
Komentarze
Szanowny Panie Aleksandrze,
12 Sierpnia, 2015 - 17:32
dziękuję za bezcenne uzupełnienie historii Polski. No cóż, presbitero..też ludzie.Nikt nam nie obiecywał świętych kapłanów i biskupów na ziemi.
Właśnie przeczytałam na stronie prof.Dakowskiego artykuł pt:"Ku obaleniu katolickiej liturgii. Katastrofa Novus Ordo." , co niejako potwierdza ten fakt. Serdecznie pozdrawiam Pana i małżonkę.
Verita
@Aleszumm
12 Sierpnia, 2015 - 20:30
skoro Verita wysoko ocenia wpis to i ja tez..................musze :-)))))
pozdrowiam autora i szanowna Verite