Aborygeni i „żydowskie płaczki” Jarosława
Goście mojego blogu wiedzą, że choć jestem blogerem niezależnym to walcząc z draństwami Platformy siłą rzeczy sprzyjałem partii Jarosława Kaczyńskiego.
Do wyborów siedziałem cicho, bo nie chciałem mącić, lecz tym razem miarka się przebrała i muszę poruszyć nad wyraz delikatny temat, którego nikt z „naszych” do tej pory nawet się musnąć nie ważył.
Pod względem wizerunkowym zakończone właśnie wybory samorządowe PIS po raz enty z rzędu przerżnął i to jak zwykle na własne życzenie.
Dlaczego?
Bo od blisko pięciu lat PIS nie zrobił nic, by zmienić wizerunek partii histerycznie rozgoryczonej, zasklepionej i płaczliwej, co odstręczyło wyborców oczekujących radykalnych zmian i konkretnych propozycji na przyszłość.
Pamiętam, że jak w dzieciństwie próbowałem coś wymusić płaczem, moja śp. Mama mówiła:
„Nie bądź żydowskim płaczkiem, bo cię nie będą szanować!”.
Wielokrotnie pisałem, że tragedia smoleńska była dla PIS-u apokaliptycznym nieszczęściem i doskonale rozumiem, że ci pognębieni wtenczas ludzie, którzy stracili wszystkich najwybitniejszych przywódców i jeszcze do tego dobici haniebną współpracą Jerzego Millera i Bogdana Klicha z generał Anodiną czuli nieodpartą potrzebę by wykrzyczeć na ulicy swoją krzywdę na "miesięcznicach smoleńskich".
Lecz czas leczy nawet najgłębsze rany i ośmielę się zaryzykować tezę, że po roku żałoby narodowej trzeba było uliczne miesięcznice zakończyć zastępując je cichym i dyskretnym czczeniem pamięci o ofiarach tej tragicznej katastrofy.
Bo jakim stał się dzisiejszy świat każdy widzi, a ludzi, szczególnie młodych, którzy na co dzień oglądają na żywo w telewizji najstraszliwsze wojenne zbrodnie, ścinanie głów, masowe egzekucje i gangsterskie rozrachunki nie wzrusza już demonstrowanie smoleńskiej krzywdy w kolejnych miesięcznicach, a wręcz przeciwnie kontynuowanie tych daremnych „gorzkich żali” z miesiąca na miesiąc coraz bardziej zaczyna się ocierać o obciach stając się działaniem przeciw-skutecznym, bo obecna władza jest wyzuta z sumienia i wrażliwości na krzywdę.
Powiem więcej. Gesty desperacji i rozpaczy, które pięć lat temu łapały wszystkich Polaków za serce dziś wielu z nich przyprawiają jedynie o wzruszenie ramion, a nierzadko budzą zdziwienie, lub wręcz niechęć wystarczająco już umęczonych ludzi do ulicznych demonstracji „namolnych” i coraz bardziej tragifarsowych cierpiętników. Bo uczestników smoleńskich miesięcznic co miesiąc ubywa, a najwierniejsi zapaleńcy tej szlachetnej idei w oczach postronnego widza sprawiają wrażenie ludzi nawiedzonych, co sprytnie wykorzystują propagandziści obecnej władzy.
Niestety nie widzą tego, albo nie chcą widzieć pan Prezes i organizatorzy smoleńskich miesięcznic, które coraz więcej ludzi, szczególnie młodych odbiera jako zgrane teatralne spektakle „żydowskich płaczków” partii Jarosława Kaczyńskiego.
I czy się to komuś podoba czy nie prawda jest taka, że partia, która całymi latami tylko szlocha i biadoli jest przez młode pokolenie postrzegana jako partia słaba, niezapewniająca bezpieczeństwa i anachroniczna.
Pamiętam, jak kilka miesięcy temu zabrałem na krakowską miesięcznicę mojego kolegę z Australii, który przyglądał się bacznie maszerującym i na widok szpicy uformowanej z uduchowionych staruszków zawodzących jakąś pieśń żałobną wspomaganą pretensjonalnym muzycznym podkładem dobywającym się z dwu rzężących głośników zawieszonych na kijach sterczących z plecaka dumnego z siebie żałobnika odezwał się do mnie: „Krzysiek, tylko się nie obrażaj, ale muszę ci powiedzieć, że ten pochód jak żywo mi przypomina ściąganych z rezerwatów Aborygenów, którzy robią za maskotki na obchodach australijskich świąt narodowych.
Tylko proszę mnie dobrze zrozumieć. Sam do jakiegoś czasu brałem udział w krakowskich miesięcznicach smoleńskich i przechowuję w domu jak relikwie chyba wszystkie wydane przez Białego Kruka albumy Adama Bujaka dokumentujące fotograficznie te dziejowe patriotyczne wydarzenia.
Ale to już było!
I proszę popatrzeć bez emocji na załączone do notki zdjęcia z ostatnich miesięcznic smoleńskich w Krakowie, a mam nadzieję zrozumiecie Państwo, że w tej formule PIS nie przyciągnie do siebie nowych ludzi, a szczególnie młodych.
Bo cóż widać na tych zdjęciach? Od bez mała pięciu lat ci sami ludzie. W tych samych miejscach, w takich samych męczeńskich pozach, wygłaszający tak samo dołujące przemówienia z tą samą beznadzieją malującą się na ich na twarzach, trzymający te same transparenty z tymi samymi hasłami, z których obecna władza nic sobie nie robi, podśmiechując się i zacierając ręce, że znów uszło trochę ciśnienia narosłego w społeczeństwie gniewu.
Słowem choć ci ludzie na zdjęciach to szlachetni polscy patrioci godni najwyższego szacunku to z tych zdjęć przebija żal, smuta, beznadzieja, a czarę goryczy dopełnia fakt, że w właśnie zakończonych wyborach samorządowych głównego organizatora krakowskich miesięcznic i, co by o nim nie mówić najpracowitszego pisowca w Krakowie Mirosława Borutę lokalny zarząd Prawa i Sprawiedliwości wystawił na ostatnim, dziesiątym miejscu na liście. I do tego należy jeszcze dorzucić wiszące nad Krakowem przekleństwo beztroskiej inercji od lat bezczynnego posła Terleckiego, który nie wiedzieć czemu wciąż jest oczkiem w głowie Jarosława Kaczyńskiego, który go na krok nie odstępuje w czasie wizyt pod Wawelem.
Wiem, że te miesięcznice trzymają przy partii Jarosława Kaczyńskiego żelazny elektorat ludzi w wieku zaawansowanym, ale to nie wystarczy do przejęcia w Polsce władzy zwłaszcza, że z roku na rok ludzi tych ubywa z przyczyn naturalnych. A świat pędzi do przodu w tak zawrotnym tempie, że ci starcy nie są już w stanie nadążyć i miast siłą, stają się balastem hamującym rozwój partii czyniąc ją skostniałym i nierozwojowym ugrupowaniem.
Bo prawda jest taka, że od wielu lat (przynajmniej w Krakowie) działania Prawa i Sprawiedliwości w okresach między wyborczych sprowadzają się głównie do pilotowanie spotkań leśnych dziadków w lokalnych Klubach Gazety Polskiej, co się de facto sprowadza do dyskusji przekonanych z przekonanymi i poza poprawą samopoczucia uczestników, bezużytecznego dla rozwoju partii bicia piany. Formuła ta tyczy się także wszystkich innych krakowskich prawicowych klubów dyskusyjnych, gdzie jeśli w ogóle, to na palcach można policzyć ludzi młodych.
To samo można powiedzieć o tak zwanej prasie prawicowej, która mówiąc otwarcie jest czytana wyłącznie przez osoby stare i bardzo stare, a także o prawicowych radiostacjach i telewizjach, których prawie wcale nie słuchają i nie oglądają ludzie młodzi.
A Jeśli do tego dodać jajogłowych działaczy partyjnych PIS siedzących całymi latami bezczynnie na ciepłych poselskich posadach na zasadzie „zasiedzenia”, którym tak naprawdę zależy na przegrywaniu kolejnych wyborów na tyle bezbolesnym, by mogli utrzymać zajmowane stanowiska i nadal utwierdzać potencjalnych wyborców w przekonaniu, że wszystko jest dobrze i w następnych wyborach trzeba ponownie zagłosować na nich. Czego najlepszym dowodem jest karygodnie opieszałe wystawienie kandydatury pana Lasoty Sic! na sześć tygodni przed wyborami, co mogło się skończyć tylko tak, jak się skończyło. A więc co? Głupota? Czy zła wola???
I na koniec słowo do pana Jarosława Kaczyńskiego.
Panie Prezesie, uważam, że jak najbardziej trzeba protestować w słusznych sprawach, ale ważna jest forma tego protestu. Proszę także zważyć, że jedynym dotąd skutecznym protestem społecznym w III RP, który rzucił władzę na kolana był „radośnie” konsekwentny protest młodych ludzi przeciw ACTA. Tym bardziej więc widać, że dąsami i wiecznym jojczeniem jeszcze nikt nic nie osiągnął.
Poza tym ostatnie wybory pokazały, że obecnie w Polsce nie ma nastojów rewolucyjnych, a co najmniej połowie rodaków istniejące status quo niestety odpowiada i wciąż im wystarcza przysłowiowa ciepła woda w kranie.
Więc jeśli natychmiast nie zreformuje Pan swojej partii pod kątem radykalnej zmiany jej wizerunku z partii jojcząco smutnej i zamkniętej dla ludzi młodych na optymistycznie myślącą i otwartą dla wszystkich nowoczesną formację opartą na konkretnym programie kompatybilnym z obecnymi realiami, PIS nie wygra zbliżających się wielkimi krokami wyborów parlamentarnych.
Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)
Czytaj więcej:
Trzy warunki sine qua non by PIS przejął w Polsce władzę
http://salonowcy.salon24.pl/604040,trzy-warunki-sine-qua-non-by-pis-przejal-wladze-w-polsce
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8607 odsłon
Komentarze
@NIE pesymizmowi
2 Grudnia, 2014 - 22:52
Odpowiem słowami Jarosława Kaczyńskiego z listu
"Nie poddajcie się w pół drogi"
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Jinks został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
2 Grudnia, 2014 - 23:01
Widzi Autor?
2 Grudnia, 2014 - 23:20
Żydowskie płaczki już się pojawiły. Lament trwa w najlepsze, a do tego udają, że wiedzą, kim jest Bóg, zwolennikiem PiSu i GP :D
:)))
2 Grudnia, 2014 - 23:33
pojawił się...na razie jeden płaczek...albo może nawet mazgaj he he ..pozdr
http://trybeus.blogspot.com/
@Krzysztof Pasierbiewicz
2 Grudnia, 2014 - 23:44
Cyt:
Gesty desperacji i rozpaczy, które pięć lat temu łapały wszystkich Polaków za serce dziś wielu z nich przyprawiają jedynie o wzruszenie ramion, a nierzadko budzą zdziwienie, lub wręcz niechęć wystarczająco już umęczonych ludzi do ulicznych demonstracji „namolnych” i coraz bardziej tragifarsowych cierpiętników. Bo uczestników smoleńskich miesięcznic co miesiąc ubywa, a najwierniejsi zapaleńcy tej szlachetnej idei w oczach postronnego widza sprawiają wrażenie ludzi nawiedzonych"
Pojechałeś Pan "po bandzie" raczej wiecej szacunku do tych nawiedzonych, a tak na marginesie na zdjeciach jakie Pan zamieścił na NB nr.3 i nr.5 można dostrzec i młodych ludzi.
Zresztą mam bardzo,bardzo dużą rodzinę w W-wie, nie zawsze ale dość często chodzą na miesięcznice, a są to ludzie w przedziale 40-55 lat czy to już staruszki.
Po raz pierwszy dałbym pałe (jakbym mógł)
Pozdrawiam
Szanowny Panie...
3 Grudnia, 2014 - 00:05
Tym razem 5+. W Polsce nie ma nastrojów rewolucyjnych, to fakt. Ale nie ma również młodych skutecznych bo pracują za granicą albo droczą się z pisem jak narodowcy.Jeżeli więc połowie rodaków wystarczy ciepła woda w kranie a druga połowa szykuje się do wyjazdu (wg statystyk 2,6 milionów), i zostaną tylko płaczki ...to musi wszystko zostać po staremu. Niestety. Pozdrawiam
Verita
To ja też dołączę
3 Grudnia, 2014 - 00:21
Tuż po MN w 2012 stało sie jasne, że PiS może nadal liczyć na jako taka egzystencję, jeżeli wyraźnie zdynstansuje się sie od RN. Zrobił to definitywnie i w sposób nie budzący wątpliwości i wyniósł się ze swoim MN do Krakowa.
A obecne działanie to typowe panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek, czyli nam próbuje mydlić oczy grudniowym marszem, a z drugiej to nie chce wypaść z pojazdu zwanego finansowanie partii z budzetu państwa.
Dodaje jeszcze wynurzenia poczynione ostatnio u Gawriona.
Dla mnie JK jest modelowym kotem Schroedingera zamkniętym w pudełku i tylko oświadczenia pozwalają stwierdzić, że jednak JK żyje.To pudełko ma 5 znanych mi ścian: Smoleńsk, wybory prezydenckie, MN, Majdan, Żydzi w Polsce, a teraz będzie następna ściana - machloje w wyborach samorządowych i pudełko się zamknęło.
@Tadman
3 Grudnia, 2014 - 00:21
Ot i cała prawda. Dodam, że w mojej opinii, to w wyborach samorządowych górą był albo Korwin, albo narodowcy. Czy pamięta ktoś jakim poparciem cieszył się Korwin w wyborach do kołchozu? I co, ja mam uwierzyć, że od maja tak mu spadło? PiS sobie dodaje, że to ich oszukano, a ja jestem zgoła innego zdania i choć z Korwinem mi nie po drodze, to uważam, że to on był powodem biegunki wyborczej, a tym samym powodem fałszowania wyborów.
Masz rację, co do ucieczki PiS i strefy do Krakowa. Udział w Marszu Niepodległości wraz z Polakami, mógłby cofnąć koncesję na opozycję.
Pozdrawiam!
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Lotna nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
tadman3 Grudnia, 2014 - 01:42
:)))))
Otóż to! To jest świetna analogia, tylko ja widzę ją trochę inaczej: Kot jest jednocześnie żywy i martwy, a opozycja jednocześnie jest i jej nie ma.
Lotna
@Lotna & Jinks
3 Grudnia, 2014 - 09:52
Dzięki za rozwinięcie, a w przypadku Lotnej za rozwinięcie zgodne z duchem teorii Schroedingera. Pysznie wyszło. :)
PiS gra dla PO
3 Grudnia, 2014 - 06:12
Tak bylo kiedy "przegrali" wybory po raz pierwszy, kiedy byli jeszcze na tym łez padole obaj Kaczynscy, to nie zmienia sytuacji, czy jeden czy dwoch. Jedno jest pewne zawsze bylem ostrozny jesli chodzi o blizniakow Kaczynskich, a po niektorych ich zagraniach politycznych wrecz im nie ufalem. To co stało sie pod smolenskiem smierdzi mi bardzo, ale mam inny poglad jesli chodzi o nawazniejszy cel tego zamachu, z pierwsza osoba w PRL III mogla byc ustawka "czyli jednego poswiecamy w grze o wielka sprawe". Sa w historii w prawie i zasadach jednego z narodow sytuacje , ktore musza byc w taki a nie inny sposób rozwiązywane, zeby ratowac cos, cos trzeba poswiecic, dlatego drugi siedzi cichutko nie podskakuje i rola wiecznego opozycjonisty jest bardzo wygodna i intratna, złób pod samym ryjkiem, obowiazki w obec narodu i państwa żadne, wyborców ma się w poważaniu-przed wyborami. Z obietnic nie trzeba sie tłumaczyć bo przecierz my nie rządzimy i tak można być w opozycji do tzw: usranej smierci, bez kłopotów, odpowiedzialności i obowiązków. A naród? Naród jest głupi i wszystko zaakceptuje nie na darmo sztaby oszustow i rzeźbiarzy ludzkich mózgów i umysłow ogłupiały Polaków przez z góra 75 lat, bo nie tylko młode pokolenie jest doprowadzone do debilnej głupoty, (przepraszam tych wszystkich którzy maja poczucie umiłowania POLSKI, patriotyzmu i honoru jako POLAK), ale i starszemu pokoleniu też nic nie brakuje, seriale zrobiły swoje. Moge stwierdzic jeszcze jedno Polska jest pod okupacja , okupanta znajdzcie - wykryjcie sami. Kiedy widze w Trwam takie bohaterskie persony z PiS jak Mariusz Błaszczak czy Jan Marysia Jackowski, wydaje mi się że to wymiszone towarzystwo bez woli walki i męskości, nawet w sposobie mówienia, brakuje im zwykłychj jaj i tacy mają wygrać ? Pytam co oni mogą wygrać? w polityce trzeba też miec jaja, oni nie mają. O co nie podejrzewam niejakiej Grodzkiej ta ma jaja.
@Krzysztof Pasierbiewicz
3 Grudnia, 2014 - 06:18
Witam serdecznie Panie Krzysztofie
Postanowiłem, że oprócz naszej zwyczajowej wymiany zdań na naszych blogach, bedę również komentował tutaj, żeby nie odniósł Pan wrażenia, że tu są tylko zakręceni antypisowscy defetyści. Lub, jak to Pan zgrabnie określił - żydowskie płaczki.
To, że PiS musi zmienić mowę ciała wiemy już od dawna. Ale nawet tutaj, zadeklarowani i nawet nie starzy członkowie PiSu to marudy i jęczypały.
My członkami nie jesteśmy, a chyba robimy więcej dobrego dla tej partii niż statutowi.
Ukłony
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Autor
3 Grudnia, 2014 - 08:58
Niech młodych dopuszczą do władzy, bo młodym się chce, a starzy działacze tylko pilnują stołków , by ich z nich nie wykopano. Jeśli PIS chce wygrywać, to nie można wszystkich obrażać, bo potem zostają sami. Warszawie Sasin by wygrał, ale RN go nie poparł, bo oczywiście PIS musiał ich obrazić. Tak to wygląda że nie zależy im by wygrywać.
PIS samodzielnie będzie rządził, ale pod warunkiem że poprą go wszystkie prawicowe partie, ale gdy innym pluje się w twarz, to kto będzie chciał pomagać PISowi
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
3 Grudnia, 2014 - 10:42
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@tańczący z widłami
4 Grudnia, 2014 - 10:18
Pisząc, że nikt tematu nietknął napisałem wyrźnie, że mam na myśli "swoich".
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof P.
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
4 Grudnia, 2014 - 15:50
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
3 Grudnia, 2014 - 10:53
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Czym większy strach , tym większy krzyk
3 Grudnia, 2014 - 11:25
Ja osobiście nie uważam się za staruszkę . 28 proc. osób w wieku 18-29 lat oddało głos na PiS a na PO zagłosowało tylko 22,5 proc. . Teraz głosować na PIS nie jest obciachem , bardzo dużo Polaków to zrozumiało , że jest robione w bambuko przez obecny rząd , a ostanie wybory były tego przykładem .
Kiedyś wnuczek zabierał dowód dziadkom , obecnie sytuacja się zmieniła , zawozi dziadków żeby głosowali na opozycie .
Jedno wiem napewn że J.Kaczyński jest potężnym przeciwnikiem , i dlatego tyle artykułów negatywnych poświęca się jego osobie , aby zniechęcić Polaków do PIS , kiedyś to zadziałało to dlaczego nie ma zadziałać teraz , nic mylnego, nie zadziała .
Każdy by zmieniał J.Kaczyńskiego naginał urabiał pod kątem PO i SLD , a tu nic z tego to facet skała idzie powoli do przodu i tego właśnie boją się , ci co mają coś za uszami .
Polacy którzy głosują na PIS również są nie ugięci , nie stoją okrakiem niezdecydowania , interesują się obserwują i wyciągają wnioski , są toporni na jakieś tam ględzenie o niedobrym Kaczyńskim i PIS .
I jeszcze jedno opozycja musi postępować z literą prawa , natomiast obecny rząd niekoniecznie , gdyby byli na równych prawa sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej .
Nie możemy naprawić całego zła, ale możemy znaleźć ludzi, którzy pomogą nam tego dokonać.
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
3 Grudnia, 2014 - 12:02
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Danka.
3 Grudnia, 2014 - 22:09
Popieram,rzetelny mądry komentarz .Co do płaczek. Czy mamy zapomnieć o zamordowaniu naszgo Prezydenta i blisko stu Polaków pod Smoleńskiem?
Baba-jaga
3 Grudnia, 2014 - 22:20
Dziękuję za wsparcie
Nie możemy naprawić całego zła, ale możemy znaleźć ludzi, którzy pomogą nam tego dokonać.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika tańczący z widłami nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Baba4 Grudnia, 2014 - 15:54
Nikt Wam nie każe zapomnieć. Pamiętajcie sobie jeśli to dla Was takie istotne, do końca życia i jeszcze dzień dłużej, ale nie róbcie z tego show, kultu jednostki i siermiężnej martyrologii dla ubogich.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Do autora
3 Grudnia, 2014 - 12:46
To powiadasz Waść, że społeczeństwo znudziło się śmiercią 96 Polaków "ukrzyżowanych" pod Smoeleńskiem...?
Na czyje życzenie i z ile nawiedziła cię taka zbawcza myśl...? Wypowiadaj się we własnym imieniu, nie w imieniu społeczeństwa polskiego. Trzeba być wielkim draniem, że by powielać taki wniosek na portalu internetowym. Ta tragedia dotknęła cały nasz naród i nie jest do zamiecenia pod dywan jak by chcieli zaprzańcy rządowi, którzy przyłożyli do niej ręki. Cieszą się pewnie wrogowie i ci z MAK'u, że jest w Polsce taki KTOŚ (zresztą nie jeden) kto chętnie wymaże śmierć zasłużonej Polsce elity patriotów z pamięci narodu. To nie mogło zrodzić si,ę w głowie Polaka ! Wstydź się autorze i nie pisz więcej bzdur !
lem
lemie
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
3 Grudnia, 2014 - 22:22
myślę,że społeczeństwo jest zmęczone nic nierobieniem w sprawie wyjaśnienia tej potwornej zbrodni, niesprowadzeniem wraku,niepowołaniem komisji międzynarodowej...itd oraz ,że same modlitwy w tej sprawie ,jak widać są nieskuteczne.Albo przekaz niejasny albo uprzedzenia zadziałały.
Verita
Z obrazowym opisem, który
3 Grudnia, 2014 - 14:34
Z obrazowym opisem, który Pan zamieścił, zupełnie się zgadzam. Natomiast nie zgadzam się ani co do przyczyn ani co do wniosków. Na początek wkleję podstawowy fundament pod moje tezy:
***
Od paru dni Kaczyński mówi o zmianie ustrojowej jaka zachodzi na naszych oczach. Sprawdźmy czy ma rację.
Już kilka dobrych lat temu, na początku blogowania w s24 czyli w r.2010, zwracałem uwagę, pod wpływem tez prof.Staniszkis o niezgodnośći faz rozwojowych Polski i Zachodu (przemoc strukturalna), na kwestie ustrojowe i doszedłem do wniosku, że ustrój Polski jest hybrydą, a właściwie chimerą ustrojową składającą się z elementów niespójnych - po pierwsze, z odziedziczonych po komunie struktur społecznych (uwłaszczona nomenklatura i tajne służby), a po drugie, z nałożonych na te struktury formalno-prawnych regulacji o charakterze parademokratycznym i kapitalistycznym.
http://zetjot.salon24.pl/250095,chimera-ustrojowa-nie-moze-dzialac
http://niepoprawni.pl/blog/2581/jak-ukradziono-nam-iii-rp
http://wzzw.wordpress.com/2012/01/04/proba-wyjasnienia-natury-polskiego-leminga/
Widać z tego, że w tej chimerze tkwiła niespójność założycielska, która generowała wzrost nierównowagi, bo żadne przepisy formalne nie mają szans w zderzeniu z realnymi strukturami społecznymi. Z upływem czasu więc ta chimera ustrojowa przekształcała się, poprzez układy zamknięte, w ujednolicony, homogeniczny system sfunkcjonalizowanych patologii, w którym pod pozorem fasadowej demokracji działa miękka dyktatura, połączona z wynikającym z warunków międzynarodowego otoczenia, układem post- i neokolonialnym, biorącym początek w ekonomicznych warunkach zależnej transformacji gospodarczej.
Nie przesyłałem tych tez Kaczyńskiemu, więc nie sądzę by opierał się on na nich, a zbieżność jest zastanawiająca.
***
Na podstawie powyższego zbioru tez mogę stwierdzić, że proces polityczny z którego omawianiem spotykamy się na forach jest tylko wykreowanym fantomem dla zmylenia publiczności, bowiem realna polityka rozgrywa się na poziomie gier prowadzonych przez establishment postkomunistyczny, a gry te są w zasadzie ukryte przed wzrokiem "opinii publicznej", bo i ta tzw. opinia publiczna jest faktycznie częścią establishmentu. Więc pisanie o PISie jako o podmiocie politycznym jest wprawadzaniem w błąd. PIS jest w pułapce, bo jednocześnie jest częśćią systemu jako oficjalna opozycja sejmowa, a z drugiej strony ten system zdecydowanie kontestuje.
Resztę uwag zamieszczę, jeśli uda mi się wejść na mój blog, z czym mam kłopot.
Miesięcznice
3 Grudnia, 2014 - 16:35
Od czasu do czasu, od samego początku, brałam udział w comiesięcznych Marszach Pamięci.Obserwowałam jak z groźnych, choć milczących pochodów, manifestacje przeinaczały się stopniowo w coraz łagodniejsze "procesje".
Czy to dobrze, czy źle? Czas pokazał, że nie odniosły spodziewanego efektu i najprawdopodobniej wygasną samoistnie. Pretekst znajdzie się bez kłopotu:brak zgody władz, niedyspozycja zdrowotna organizatorów, czy "przyczyny obiektywne".
Mój nieokiełznany temperament i gorąca głowa buntowały się przeciwko łagodnej formie demonstracji. Ja tak nie umiem. Pomodlić się mogę w domu. No i jeszcze ta Ukraina... Nie jest mi po drodze z Kaczyńskim. Niestety.
Pozdrawiam, 5
@matka trzech córek
3 Grudnia, 2014 - 16:46
Witam po dość długiej przerwie.
Jesli chodzi o miesięcznice ,istotnie z m-ca na m-c jest tych ludzi coraz mniej.Ale też nie łączył bym tego z bieżącą polityką.Pamieć o Smoleńsku i tej tragedii a politya Kaczyńskiego Jarosława to zupełnie dwie rózne sprawy.Z polityką Kaczyńskiego wobec Ukrainy można sie nie zgadzać,różnice wobec tego faktu były są i będą.
Pozdrawiam
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
3 Grudnia, 2014 - 17:30
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Dużo racji w tym co Pan pisze
3 Grudnia, 2014 - 17:26
Dużo racji w tym co Pan pisze, niemniej uproszczenia i ogólniki 'naciągnięte' do granic przyzwoitości, z 'jojczenia' można i należy zrezygnować ale konsekwentna postawa p. Kaczyńskiego jednak przyniesie zwycięstwo i to wbrew podkładani kłód pod nogi /w postaci krytyki Prezesa jako "dobrych" rad/ przez takich jak Pan.
To ya.