Perspektywy Polaków – degrengolada społeczna i skrajne ubóstwo
Po 25 latach okrągłostołowej rzeczywistości, okraszonych 7 latami wszechwładzy Platformy Obywatelskiej, coraz wyraźniej jawi się widmo nie tak odległej, niechybnej katastrofy państwa i narodu.
Katastrofy spowodowanej absolutnym brakiem wizji rozwojowej kraju na przestrzeni całego tego okresu, brakiem niezbędnych i dobrze przemyślanych reform gospodarczych, bezmyślną wyprzedażą majątku narodowego, niszczącą korupcją, przekrętami i aferami różnego kalibru, rozdmuchaną do granic możliwości biurokracją, zadłużeniem finansowym państwa przekraczającym wyobrażalny poziom oraz wieloma innymi patologiami życia gospodarczego i społecznego.
A także absolutną bezkarnością autorów tej dengrengolady, którzy niezmiennie trwają na najwyższych urzędach.
W komunikacie podanym grubą i powiększoną czcionką na pierwszej stronie dzisiejszego wydania Głosu Wielkopolskiego czytamy:
„CZARNA WIZJA GŁODOWEJ EMERYTURY STAJE SIĘ REALNA – Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował przepisów podnoszących wiek emerytalny”.
I dalej: "dziś przeciętnie zarabiający przechodząc na emeryturę musi liczyć się z obniżeniem poziomu życia o połowę. Ale będzie znacznie gorzej. Dzisiejsi 30-40 – latkowie gdy osiągną wiek emerytalny będą mogli liczyć na zaledwie 30-40 procent pensji.
I najbardziej wymowne zestawienie:
Średnie zarobki brutto 4018 zł
Rok przejścia na emeryturę 2014 – przeciętna wysokość emerytury 2009 zł
Rok przejścia na emeryturę 2044 – przeciętna wysokość emerytury 1607 zł
Rok przejścia na emeryturę 2054 – przeciętna wysokość emerytury 1205 zł.”
Czy może być bardziej wyrazisty wskaźnik fatalnych perspektyw bytu polskiego społeczeństwa na najbliższe 40 lat - społeczeństwa starzejącego się, pozbawionego należycie funkcjonującej i finansowo sprawnej opieki zdrowotnej, z masowo emigrującym na Zachód najwartościowszym i przedsiębiorczym młodym pokoleniem?
Czy wśród cywilizowanych państw europejskich znajdzie się drugie społeczeństwo, mające przed sobą przyszłość równie koszmarną jak Polacy? Państwo w takim samym stopniu - dzięki obecnym elitom - zrujnowane i pozbawione realnych szans rozwoju?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2337 odsłon
Komentarze
Wiadomości z pierwszej ręki
8 Maja, 2014 - 20:14
Pewien mój znajomek pojechał w odwiedziny do Polski, między innymi dlatego, a jako że, do emeryturki już bardzo blisko, poszukać miejsca na to aby gdzieś osiąść. Pojeździł trochę po kraju, pogadał z rodziną i znajomymi, i pierwsze co zrobił to uznał, że powrót do Polski nie wchodzi w rachubę. Poprostu nie znalazł wspólnego języka z ludźmi żyjącymi w Polsce(poza małymi wyjątkami), pomimo, że wszyscy mowili po polsku, włącznie z nim. Został nazwany nietolerancyjnym homofobem, faszystą, a najłagodniejszym określeniem, według niego to było to, że nie jest przygotowany do życia w Polsce. A rozmawiając poruszał tylko tematy związane z przyszłością Polski, z tym co, według niego, powinno być załatwione najpierw aby Polska była Polską, a Polacy zostali podmiotem we własnym kraju. Nic więcej. Żadnej wielkiej polityki, ot poprostu codzienne sprawy.
Byłem w Polsce kilka lat temu. Okazuje się, że nie tylko nic nie zmieniło się na lepsze, ale wprost przeciwnie, przeciętny Kowalski z Malinowskim są o wiele głupsi niż byli. A więc wygląda na to, że Polska musi zniknąć z map świata, aby Polacy zrozumieli co stracili, a jeśli nie zrozumieją? No cóż, padały już o wiele większe imperia i narody, o których nawet historia już nie pamięta.
Ukraińcy pokazali, że trzeba być gotowym do obrony swoich racji, to i pomoc się znajdzie. Czy Polacy są gotowi do obrony, już nie mówię o swoich racjach czy państwie, a o swój garnek i godne życie w kraju? Śmiem wątpić!
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
podobnie się czuję w moim kraju
9 Maja, 2014 - 03:20
Faktycznie nie da sie z nikim porozmawiac normalnie odnoszę wrazenie ze ludzie przyzwyczaili sie do obecnego stanu rzeczy i nie zamierzaja niczego zmieniać.Tez planowałam powrot na stare lata ale po co? Skoro dawni znajomi to juz nie ci sami znajomi wspolnego języka raczej trudno znalezc oni nie rozumieja mnie a ja ich nie zalezy im na zmianie czegokolwiek a juz zupełnie mają w nosie sprawy państwa nie zmieniło się nic na lepsze w mojej dzielnicy wręcz przeciwnie blok czeka wiele lat na nową elewację ale nie robi się nic zatem zostaję tu gdzie jestem bo przynajmniej bez problemu i kolejek mogę ratowac zdrowie jesli przyjdzie taki moment wspołczuję rodakom w kraju ze dali się tak omamić iz nie potrafią odroznić dobra od zła.
Alexola
Jak to?
10 Maja, 2014 - 14:30
"Po 25 latach okrągłostołowej rzeczywistości, okraszonych 7 latami wszechwładzy Platformy Obywatelskiej, coraz wyraźniej jawi się widmo nie tak odległej, niechybnej katastrofy państwa i narodu. Katastrofy spowodowanej absolutnym brakiem wizji rozwojowej kraju na przestrzeni całego tego okresu"
Platforma przecież udowodniła, że posiada wizję rozwojową kraju, i to aż na dwóch przykładach (obu oprotestowanych przez społeczeństwo): emerytury w wieku lat 67 oraz szkoły od lat 6. Do ustalenia pozostaje, jakiego kraju ta wizja rozwojowa dotyczy.
PPzdr.