Kiedy Jadwiga?
Jest mały, tłusty, brzydki, głupi, obrażalski, staroświecki, nieelegancki, ponury, małostkowy, chory z nienawiści, zawistny, zacofany. Nigdy nie był za granicą, nie dorobił się swojego domu ani konta w banku, nie umie obsługiwać klawiatury, mieszka z mamusią w willi przejętej po komunistycznym kacyku w komunistycznych czasach. Jego wujek był NKWDzistą i wysoko postawionym UBekiem, który wydawał na śmierć wielu polskich patriotów.
W szkole był nielubiany i bity przez inne dzieci. Wychowany praktycznie bez ojca, który mimo, że był AKowcem związał się z komunistami, nie wiadomo jak silnie i jak głęboko.
Jest homoseksualistą, nigdy nie założył rodziny.
Jest tchórzem, który ugiął się przed komunistami podpisując lojalkę i nie był w stoczni w czasie strajku. Ponoć działał w opozycji, ale nie odgrywał w niej żadnej roli, nie był nawet internowany. Innym zarzuca agenturę a sam ma dokładnie wyczyszczoną teczkę. Jedyna "czysta" teczka w IPN.
Mimo, że niechlujny i źle ubrany de facto jest finansowym krezusem dorabiając się na zawłaszczonym państwowym majątku, którego jedynie odległymi echami są warszawskie nieruchomości, spółki Telegraf i Srebrna.
W polityce zimny i wyrachowany, jego jedynym celem jest spełnienie osobistych ambicji i niszczenie przeciwników. Nienawidzi wszystkiego i wszystkich. Mały dyktator, bezwzględnie usuwający z partii tych, którzy myśla inaczej niż on. Wysoką pozycję zyskał skutkiem oszukiwania "ciemnego ludu", którego mienił się przyjacielem, a w rzeczywistości wykorzystywał z całą bezwzględnością jego naiwność i zacofanie. Żerował na najniższych instynktach, katolickim obskurantyźmie, ksenofobii, zamordyźmie, tropieniu wszechogarniających spisków i układów.
Do władzy doszedł dzięki oszustwu, obiecując, że nie zostanie premierem oraz sprytnym sztuczkom amoralnych spindoktorów. Łamiąc wcześniejsze obietnice zawarł koalicję z najskrajniejszymi populistami wprowadzając do rzadu kryminalistów.
Sukcesy ekoknomiczne zawdzięczal dobrej konkiunkturze i przewidującej polityce poprzedników. Sam zaś skupiał się przede wszystkim na jątrzeniu, wywoływaniu podziałów i inwigilacji społeczeństwa. W tym celu dał władzę zastępom młodych, sfanatyzowanych hunwejbinów, którym płacił krociowe pensje gdy dzieci głodowały, zwiększył tez radykalnie liczbę podsłuchów.
Programowo niszczył elity i inteligencję oskarżając je o zdradę, spiski, korupcję itp.
Dzielił Polaków.
Nie wykorzystał dobrej koniunktury dla przeprowadzenia niezbędnych reform, skutkiem czego kraj wpadł w głęboki kryzys.
Inwigilował dziennikarzy.
Przekupywał. Oszukiwał. Kłamał.
Na świecie nikt go nie lubi ani nie szanuje. Nie zna języków ani nie potrafi prowadzić polityki zagranicznej.
Władzę stracił wskutek nieudolnej prowokacji swoich własnch ludzi przeciw lojalnemu koalicjantowi.
Odrzucili go Polacy, a ci, którzy na niego zagłosowali są zwykle starzy, niewykształceni, prowincjonalni, zacofani. Omotani zręcznymi szalbierstwami.
Nie potrafił uznać swej porażki i obraził się na werdykt wyborców. Po śmierci brata, z którym był mocno związany nie przejął się i na zimno próbował wykorzystać żałobę do politycznych celów. Potem zaś oszalał z bólu i zemstę za śmierć brata uczynił jedynym celem swojej egzystencji i aktywności politycznej. Wynika to najprawdopodobniej z faktu iż to on sam jest odopowiedzialny za smoleńską katastrofę i usiłuje ten fakt ukryć przed innymi i przed sobą. W tym celu wyprowadza ludzi na ulice karmiąc ich skrajnie nacjonalistyczną retoryką i organizując w faszystowskie pochody z pochodniami. Jego prawdziwym celem jest jednak zniszczenie systemu demokratycznego i wprowadzenie dyktatury.
Mały, nienawistny, niechlujny, złośliwy, sfrustrowany, psychicznie chory szalbierz z żoną sikającą do kuwety, który nie potrafi zrobić nic poztywnego, umie jednak skutecznie wpływac na ludzkie emocje i dlatego potrafi być grożny.
Taki mniej więcej obraz dr Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS i byłego premiera RP przekazują swoim odbiorcom media głównego nurtu (czyli prawie wszystkie) III Rzeczpospolitej.
Dodajmy pijaka, nieudacznika i "spieprzaj dziadu" a wyjdzie b. prezydent RP Lech Kaczyński.
Ciekawszych szczegółów odsyłam na przykład na blog Renty Rudeckiej-Kalinowskiej
Obecnie podobna gęba przyszywana jest Marcie Kaczyńskiej. Być może historia z jej mężem jest jedynie ostrzeżeniem czy próbą zastraszenia przed angażowaniem się w działalnośc publiczną? A aktywne prowadzenie bloga już jest taką działalnościa. Wspomnienia byłego męża, kolegów z LO i ze studiów, może jakieś ciekawe zdjęcia, co pikantniejsze szczegóły od byłych chłopaków. Tego typu działania wielokrotnie były już trenowane. Bracia Kaczyńscy są tutaj przypadkiem klasycznym, nie brak jednak i innych przykładów: Jan Parys, Romuald Szeremietiew, Roman Giertych do pewnego czasu, Jan Olszewski, do pewnego czasu również Stefan Niesiołowski czy Lech Wałęsa, Marian Krzaklewski, Andrzej Kern, Marek Jurek, Jerzy Targalski, Piotr Wierzbicki, Bronisław Wildstein agent Tomek ale i zagranica wnosi swoje, dotąd na krajowym podwórku nie trenowane, osiągnięcia, np. sposób potraktowania Sary Palin.
Jarosław i Lech Kaczyńscy są tutaj jednak przypadkami szczególnymi. Trudno znaleźć podłość o jaka nie byliby pomawiani, może oprócz współpracy z gestapo, na którą jednak byli zbyt młodzi. Atakowano każdą wartość i każdą osobę, która była im droga. Z jednym wyjątkiem, Jadwigi Kaczyńskiej. Dlaczego matka braci została oszczędzona? Być może chodzi o to, że nigdy nie występowała na plakatach wyborczych?
Jak długo potrwa ta sytuacja? Ponoć nadchodzące wybory mają być bardzo wazne, a już zdecydownanie kluczowe będą te w 2015. Kto wie, moze wówczas dowiemy się o kontaktach urodzonej w 1926r. harcerki z Geheime Staatspolizei, albo, że młoda studentka filologii polskiej była swego czasu blisko zaprzyjaźniona z rosyjskim funkcjonariuszem NKWD, czy UBekiem żydowskiego pochodzenia, dziwnym trafem podobnym z twarzy do braci Kaczyńskich. Jarosławowi Kaczyńskiemu odebranoby w ten sposób jedyną, niekwestionowaną dotąd wartość: polskość.
Nie należy mieć wątplipowści, że w obozie profitentów tranformacji nie brak postaci, które znalazłyby w sobie siłę na podjecie każdej korzystnej dla ojczyzny i zwykłych Polaków decyzji. Istnieje jednak coś takiego jak kalkulacja ekonomiczna i ona jest tu chyba dominującą. Ot na przykład prosta sprawa: jak zareagowaliby, przywykli do kultu Matki Boskiej miejscowi, na story, jednak medialnego celbryty, który w krótkim czasie utracił dwie najbliższe osoby?
Na koniec szczypta optymizmu: reakcja Matki Kurki na ostatni wywiad Jarosława Kaczyńskiego. Czyżby powracała atmosfera ze schyłku Leszka Millera?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9278 odsłon
Komentarze
No nie
9 Marca, 2011 - 16:24
Kolega przywołuje skompromitowaną matkekurke. Hmm, czy w ten sposób pomagamy tym, którym chcemy pomóc?
Re: No nie
9 Marca, 2011 - 16:27
szczerze mówiąc nie wiem, zbyt wiele o Matce Kurce poza opinią, że to bloger lewicowo-liberalny i dość głośny
foros
9 Marca, 2011 - 17:27
cudne zdjęcie i za to 10p.
pzdr
@ kryska
9 Marca, 2011 - 17:51
Zdjecie w istocie przecudne, szkoda , że nie potrafię odróżnić który prezydentem a który premierem.
Ps
10 jednak nie kliknęłam, gdyż cytowanie skumulowanych inwektyw pod adresem rodziny Kaczyńskich uwazam za niepotrzebne a nawet szkodliwe i budzą niesmak.
Re: foros
9 Marca, 2011 - 17:58
podziękowania należą się raczej Agencji Gazeta, ja jedynie powielam
czy Kalemu ukradli krowe?
9 Marca, 2011 - 19:40
mowia cos panu nazwiska Stolzman albo Greenbaum? Polityka jest dzialalnoscia publiczna. Kto sie nie nadaje niech sie nie wychyla a nie ma pretensje jak bokser z obita twarza. Parys zostal prawomocnie skazany za pojednanie sie z pieniedzmi z fundacji. Sara Palin ... czyta wszystkie gazety i zna sie na polityce zagranicznej bo z Alaski przy ladnej pogodzie widac Kamczatke
Kalimista czy Kalimera?
9 Marca, 2011 - 19:46
A Szanownego z czerwonymi rogami to co tu przynioslo? Wyz syberyjski?
Re: czy Kalemu ukradli krowe?
9 Marca, 2011 - 20:11
chodzi mi raczej o J. Parysa z czasów rządu Olszewskiego, gdy razem ze Zdradkiem Sikorskim próbowali wprowadzać Polskę do NATO i obaj byli bezpardonowo atakowani.
Jeden jako brytyjski czy amerykański agent drugi jako m.in. człowiek chory psychicznie (wywiad z b. żoną).
KASOWAĆ!
9 Marca, 2011 - 20:49
Fatalny tekst moim zdaniem - ciekawe ilu przeciwników zdążyło go skopiować i opublikować w najbardziej obleśnych forach/portalach.
Popełniasz duży błąd wypisując z taką "precyzją" "charakterystykę" tego Pana.
@ foros. Polskie przysłowie prawdę ci powie
9 Marca, 2011 - 21:42
"Każdy sądzi wdług siebie",
"Kto sam kłamie, drugiemu nie wierzy"
________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Do Autora:
9 Marca, 2011 - 22:33
Mam nieodparte wrażenie, że chciał się Pan popisać. I wyżyć. Tylko na kim? Na nas? Na Jarosławie? Tekst kompletnie bez umiaru. Już nie mam ochoty Pana czytać. Ale jeśli tak piękne zdjęcia będą, to z radością pooglądam. Tym razem bez punktów ;-(
"Nic się nie kończy, jeśli nie kończy się, jak należy" Agata Christie
"Nic się nie kończy, jeśli nie kończy się, jak należy" Agata Christie
cóż nie miałem zamiaru
9 Marca, 2011 - 23:18
cóż nie miałem zamiaru ani wyżywać się ani szczególnie popisywać. Po prostu lubię pisać i lubię myśleć.
A wpis jak wpis.
Jeśli chodzi o zdjęcia to jest ich wiele, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "Jadwiga Kaczyńska", to było akurat jednym z pierwszych.
Jeśli chodzi o inne to zapewne to jest fajne i łatwiej rozróżnić, który bliźniak jest który:
A te dwa wzruszające:
Oczywiście zachodzi pytanie, czy warto je szerzej rozpowszechniać. Miejmy jednak nadzieję, że Niepoprawni, to raczej nieduży i hermetyczny portal.
To zapewne też się spodoba
9 Marca, 2011 - 23:28
To zapewne też się spodoba (z męzem Rajmundem, kawalerem Virtuti Militari i KW za Powstanie Warszawskie, rok 1948)
Bardzo,
10 Marca, 2011 - 09:14
to piękna kobieta.
Moim skromnym zdaniem
10 Marca, 2011 - 09:12
tekst jest całkiem niezły. Obrazuje całą absurdalność oskarżeń po adresem J i L. K. wzajemnie niekiedy się wykluczających. Tak, a nawet odwrotnie. Jestem za, a nawet przeciw. Byle przywalić.