Nie traktuj swego życia zbyt poważnie i tak wyjdziesz z niego żywy!

Obrazek użytkownika Piotr Franciszek Świder
Idee

Myślisz, że tytuł to absurd? Z życia wychodzi się przecież nogami do przodu. W trumnie pośród płaczących krewnych, wieńców i modlitewnych celebr, albo po prostu jako trup, czyli człowiek nieżywy. Tytuł powinien wobec powyższego brzmieć: nie traktuj swojego życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego żywy.

Jak myślisz (zapytam wprost): wyjdziesz z życia żywy, czy nieżywy? Pomyśl przez dłuższą chwilę, zanim udzielisz sobie (bo przecież nie mnie, prochowi pośród ludzi) odpowiedzi. Pomyślałeś? To jak?

Wychodzisz z życia żywy, czy jako trup?

Jeśli wychodzisz jako trup, to jesteś ateistyczną świnią. Oczywiście nie w genotypie biologicznym, lecz w genotypie przekonań i niewiary w duszę wieczną i stworzoną przez Boga.

Jeśli wychodzisz jako wieczna dusza, to jesteś chrześcijańską owieczką. Oczywiście w przenośni, bo duszę masz ludzką, a nie baranią.

To nie wszystko. Przekonania mają niewielkie znaczenie dla egzystencji życia i nie-egzystencji śmierci. Nawet twoja wiara nie ma tu wielkiego znaczenia. Jest jak jest. Będzie jak będzie.

Wiesz, jak jest? Wiesz, jak będzie?

Nawet nie wiesz, jak jest, to dlaczego masz wiedzieć, jak będzie. Gdzie jest więc klucz do wiedzy?

Są tacy, którzy wierzą, że w wierze. I są inni, którzy odrzucają wiarę i głoszą, że klucz jest w nauce.

Co mówi nauka o śmierci? To samo, co wiemy i bez niej - że śmierć jest nieuchronna dla indywidualnego osobnika żyjącego na ziemi, niezależnie od tego, czy jest osłem, czy człowiekiem.

A co mówi nauka o szansach życia w kosmosie w kalendarzu kosmicznych skal? Ano tyle, ono też ma po miliardach lat skończyć się w konwulsjach drugiego prawa termodynamiki. Drugie prawo głosi, że wzrost entropii oznacza nieuchronność śmierci wszechświata materialnego. A jeśli wszechświat umrze w pustce, to i życie nie da rady przetrwać, nawet gdyby osiągnęło przez kolejne miliardy lat formy anielskie.

I tak oto dochodzimy do muru. Mur jest momentem, gdy opuszczamy własne ciało - dla robaków w grobie lub dla ognia w krematorium. Przechodzi coś przez mur martwego ciała, czy nie?

Ja wierzę, a nawet mam pewność, czyli wiedzę, że przechodzi dusza. A ty?

Rozbijasz się o atomy muru, czy przechodzisz poprzez nie żywy do dalszego życia. W każdym razie, nie traktuj życia zbyt poważnie i tak wyjdziesz z niego żywy.

21 gram. Mniej więcej tyle waży tchnienie ducha, który ulatuje w przestworza i pozostawia trupa ziemi. To mniej od motyla. To wystarczy do rozpętania huraganu w zaświatach.

Brak głosów

Komentarze

Ale skoro już się napisał, niech się publikuje.
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138183

Nareszcie ktoś napisał tekst, który pomógłby Tuskowi wyrwać się z głębokiej czarnej depresji. Mógłbyś drogi Franciszku pisać przemówienia Donaldu, bo z Igorka ktoś wypuścił cały optymizm.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#138187

Choćby mnie końmi rozciągali. :-)))
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138189

Partia Cię potrzebuje !

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#138210

Wiesz gdzie mam partię?
No już wiesz.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138214

"21 gram" - wychodzi 100 karatów :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#138213

100 karatów to chyba mało. Na szczęście dusza nie jest ze złota. A z czego ona jest, to wie tylko ona.

Pisanie bloga to jednak cenne lekcje.
Wciąż mi je dają obywatele, czyli Goście na poziomie, lub cwele, czyli niewolnicy zadowoleni z własnej niewoli.
E tam, głupoty piszę, ale już tak mi się przydarza czasami.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138217

I ile waży -:)
"To, czym jesteśmy, stanowi owoc wszystkich naszych myśli.
Wyrasta z myśli.
Opiera się na myślach."

Vote up!
0
Vote down!
0
#138223

Waży ciało, gdy człowiek odda ostatnie tchnienie.
Te 21 gramów to niekoniecznie dusza. Ale może coś subtelnego, co z duszą ulatuje w zaświaty. Energia i informacja, osoba i przeznaczenie, myśli i emocje, dobre i złe uczynki, musi w tym być.
Temat potraktowałem po macoszemu, ale w innej formie, bardziej naukowego felietonu, pewnie do niego wrócę. :-)))

Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138226

te te te - to jak z wnoszeniem trumny z ciałem .

Temat = piękny .

Pozostańmy przy - "Coś jest"

czy my jesteśmy durczoki od mierzenia -

Vote up!
0
Vote down!
0
#138230

To pierdoły, czyli sprawy wtórne. Te gramy i karaty nic nie znaczą.
Ale chyba coś znaczy, czym ta dusza się wypełniła, zanim stanie na Sądzie Ostatecznym - nie wiem, czy przed Tronem Boga, czy jakoś inaczej - obierze sobie dalszą drogę.

Tak naprawdę, nie starałem się w tej notce przenikać wielu subtelnych obszarów z powodu lenistwa intelektualnego. Da się naprawić taki błąd.

Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138236

za słowa bez ogródek, np. te o kurach, które winni wyprowadzać szczać szczyle od polityki. Wciąż są aktualne, prawda?
Donaldino Tusku (a jak tam zwał, to pies srał) prowadzący 10 kurek na smyczy to taki obrazek do słów Józefa Marszałka Piłsudskiego.

Pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138288

A bez pośpiechu mało kiedy mogę, bo czas mnie goni do innych zajęć. :-)))
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138290

Ciekawe czy ci co zaprzedali duszę mamonie... chyba powinni odchodzić z tego padołu przynajmniej o 21 g ciężsi...?

10 i pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#138233

...spadną do piekła. Mamona ma bowiem ciężar tak okrutny, że przygwoździ prawie każdą duszę do Hadesu. Tak uczył Jezus Chrystus, a ja Jemu akurat wierzę.
Z wiarą w Ewangelie i słowo Jezusa nie mam najmniejszych kłopotów. :-)))

Pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138241

czemu by sie miał twój tekst nie podobać według mnie napawa optymizmem 

myśle że życie ludzkie bez ''następnego życia'' nie miało by sensu.Życie ludzkie nie może sie skończyć jako stopklatka.czy ktoś sie zastanawiał że żyje i nagle film sie urywa... i nie ma nic...czarny ekran ...nawet patrząc na czarny ekran patrzysz świadomie ,dlatego myśle że ten ekran nabierze kształtu panoramicznego wchodzisz w 7D, świat który jest piękny (o ile dobrze przeszedłeś weryfikacje bez fałszu ,obłudy ,kochając swoją żone a nie czyjąś nie kłamiąc ,nie oszukując ,...)

Tak naprawde nasze życie jest nocą przed brzaskiem poranka śmierć zbliża nas do brzasku...

Vote up!
0
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#138243

Napisałem, że wiem, że życie trwa po śmierci, a nie, że tylko w to wierzę - właśnie z uwagi na to 7D. Tak, już w ciele biologicznym dane nam są prawa do takich doświadczeń. I wówczas widać siłę miłości, prawdy, wolności, współczucia, pokoju - dla kształtowania naszego przeznaczenia duchowego.:-)
Pozdrawiam

Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138248

a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je.
Remek.
(znaczy się nie ja to mówię, to cytat jest:)

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#138281

I dziś czuję, że chodzi o miłość. Miłość koncentruje nasze życie na dobru bliźniego i pokorze. To przekraczanie ego i wąskiego świata mamony, którą gromadzę w sejfach zabierając innym prawa do życia godnego. Chyba tak da się to zinterpretować.
pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138292

Jak masz mniej niz 40 lat to ci sie dziwie ,
Jak masz WIECEJ to twoj tekst jest absolutnie uzasadniony ;
TO WSZYSTKO JEDNAK MUSI MIEC JAKIS SENS , W TYM ZNACZENIU NAWET BRAK SENSU JEST SENSEM !

Vote up!
0
Vote down!
0

Maciej61

#138289

Przekroczyłem czterdziestkę.
Czuję się młodziej niż dwudziestolatek? Czasami.
Mam mniej problemów ze sobą? Prawie zawsze.
Sens to nawijanie drogi, którą idziesz przed siebie na osnowę prawdy, na doświadczenie, że jesteś autentyczny w tym, jak żyjesz. Jakoś tak?
Pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138295

Piszesz z zebem , no i chce ci sie ZYC
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Maciej61

#138298

Jest dobrze. W kilku kwestiach istotnych jest. :-)))
Ale tajemnice alkowy niech zostaną tajemnicze.
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138305

http://www.youtube.com/watch?v=TlMc7db_Vmw

Jak sie poddać Twojej woli
O mój wiecny Panie
Kiedy serce straśnie boli
Dusom sarpiom rany
Ref.: Jo cłek wolny i ślebodny
Buntuje sie dusa moja
Na Twoje przykozy
Jo cłek wolny i ślebodny
Nie wtrącoj sie do mnie
I mój dziadek tyz taki był
Ześ mu grzychów nie odpuścił
I cyścowe teroz moce
Twardom jego duse krusom

Vote up!
0
Vote down!
0
#138296

Jam jest podkarpacki góral, chłop na gospodarstwie.
I klimat tego wiersza gra w mojej duszy na wszelkich harmoniach tego świata.
Bo hardzieje i "twardzieje" człek w tych górach i pagórach.
Ale ludziska są do rzeczy dla byłego mieszczucha. :-)))

Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138299

http://www.youtube.com/watch?v=UZXXeGRknI8

Kie pozierom na Cie Panie
Serce moje rośnie
Od patrzenio na te wierchy
W dusy mej radośnie
Idom ludzie dolinami
Nie patrzom ku górze
A ty przecie siedzis Panie
Na koźdzutkiej chmurze
Na koździutkiej siedzis chmurze
Na koździutkiej grani
Omijajom Cie ludziska
I majom Cie za nic
Nie kozdemu dołeś Panie
Telo wielkom radość
Coby co dzień w hole patrzoł
Nigdy ni mioł za dość

Vote up!
0
Vote down!
0
#138306

:-)))
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138314

Ale trafiłem :)))))
http://www.youtube.com/watch?v=2kTefRMx73g

Vote up!
0
Vote down!
0
#138318

Góralka chce już spać. Ona tak góralka jak i ja.
A że nas powiało w góry, to tak chioł Panoczek w Niebiesiech.
Idę spać.
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138322

Dobrze, że ktoś o tym przypomniał, bo w tym polskim maglu wylatują nam z głowy pryncypia i zaczynamy głupieć. Niedługo wiosna, motyle zaczną szaleć.
Muldi

PS. nie "21 gram", ale gramów. "Gram" to tylko jest 100, i to pod śledzika lub majonezik.

Vote up!
0
Vote down!
0

Muldi

#138328

Nawet pod śledzika jest 100 gramów

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#138374

" Enter the Void " film jak najbardziej w tym temacie. No i Salvia Divinorum też rozjaśnia te sprawy. Polecam, i to i to.

Vote up!
0
Vote down!
0
#138334

Dziś,to znaczy wczoraj dostałem e-maila z tą właśnie myślą co Twój tytuł i o dziwo(a może nie) doszedłem do tego samego wniosku co Ty. Z życia wychodzi się żywym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#138344

Nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej.

Pozdrawiam
Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138468

Tekst oryginalny, z tym, że na końcu powinno być 21 gramów.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#138373

Chyba celowo użyłem formuły 21 gram.
Nie pytaj, dlaczego. Nie wiem. Tak mi tu pasowało.
Waga życia wagą, lecz przecież nie to jest najważniejsze, ile życie waży, lecz co wynosi duchowego ze sobą - z życia.
Pozdrawiam

Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138470

[quote]A że nas powiało w góry, to tak chioł Panoczek w Niebiesiech.[/quote]

Hmm - coś mamy wspólnego - I mnie z rodziną, z miasta powiało (prawie) w góry - i wdzięczny jestem za to Panu

[quote]Jeśli wychodzisz jako wieczna dusza, to jesteś chrześcijańską owieczką[/quote]

Gwoli ścisłości, nie tylko chrześcijanie mają wiedzę o duszy wiecznej

Pozdrawiam Piotrze Franciszku :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#138376

Zrobiłem sobie skrót myślowy poprzez gąszcz religijnych doktryn na temat tej nieśmiertelnej duszy i tego, gdzie ona się udaje po śmierci.
Może kiedyś się zbiorę i napiszę na ten arcyciekawy i arcytrudny temat kilka notek.
Pozdrawiam Jazonie

Piotr Franciszek

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr Franciszek

#138467

to wierzę, że jesteś pogodnym człowiekiem. Tekst świetny. :))

Vote up!
0
Vote down!
0

Niueste

#138565