Dlaczego Jan Bogatko nie pójdzie do nieba?
Odpowiedź jest prosta – bo nie jest dobrym katolikiem. A dlaczego nie jest dobrym? Bo nie wybacza komunistom zbrodni na narodzie polskim.
Późnym wieczorem wróciłem do domu z projekcji filmu Rafała Wieczyńskiego Popiełuszko. Pokaz miał miejsce w małym kinie studyjnym w Bonn. Temat niby obcy (to nie o Róży Luksemburg) a miejsc wolnych brak. Nie będą opowiadał o samym filmie, bo jest
znany
na całym świecie (no, może poza Niemcami, no bo co atrakcyjnego w filmie o księdzu, który nie miał kochanki i był jakiś taki bez wad). Nie dziwi mnie też, że publiczna TV w Polsce nie pokazuje tego filmu, bo od czego jest KRRiT, która jest cała w rękach PO i jej przyjaciół i decyduje tym, co
ogląda
Polska w czterech ścianach. Nie będą pisał banałów w rodzaju, że film jest smutny. On nie jest smutny, on jest prawdziwy. Pokazuje, że ci, którzy strzelali do żołnierzy wyklętych w latach 50. 20. wieku nadal są u władzy. Ten film nie ma zakończenia. Urywa się nagle.
Starszy pan z jamnikami spaceruje po Gimnastycznej.
(Tego już nie ma w kadrze).
http://www.youtube.com/watch?v=vy2mUrgUrFo
Post scriptum: mój znajomy, L.K., mówi – „u nas też po wojnie wielu narodowych socjalistów siedziało wysoko”. Czy my w Polsce przegraliśmy walkę o wolność i niepodległość?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6514 odsłon
Komentarze
Na niewielkie pocieszenie...
24 Stycznia, 2011 - 00:13
Panie Janie,
Ja również do nieba nie pójdę, bo nie wybaczam komunistom zbrodni na narodzie polskim.
Pozdrawiam
____________________________
Prawda ma w sobie znamię trwania i wychodzenia na światło dzienne, nawet gdyby starano się ją skrupulatnie i planowo ukrywać. Kłamstwo zawsze kona szybką śmiercią.- Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko
No to towarzystwo się powiększa bo ja też !
24 Stycznia, 2011 - 00:20
Pójdziemy do piekła i... założymy PZPR.
Piekielny Związek Przeciwników Rusozamordyzmu.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
i ja i ja
24 Stycznia, 2011 - 01:18
i ja też
ixi band
jest
24 Stycznia, 2011 - 06:16
nas tyle,że być może diabli będą musieli dorobić dla nas jeszcze jeden krąg,a poeta opisać nas w pieśni
@contessa i hekabe -
24 Stycznia, 2011 - 08:20
Świetny pomysł. Tak z kręgiem (niech se piekło zawczasu wystąpi o pozowlenie na budowę - hihi), jak i z PZPR:)).
A ja jestem w stanie wybaczyc, ale...
24 Stycznia, 2011 - 02:58
... kiedy mamy ponoc "wolna i demokratyczna" Polske nie jestem w stanie wybaczyc zamordyzmy obecnych tyranow!!!
PZPR dzialao pod butem Moskwy i prawdopodobnie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Obecnie w dobie wolnosci i i pod skrzydlami Unii Europejskiej wyglada na to, ze mamy o wiele mniej do powiedzenia niz za komuny. Komuna nie zgadzala sie z wieloma aspektami pogladow i wszystko bylo jasne. Teraz jestesmy wolni i w demokracji totalnej, ale...
wszystkie zwierzeta sa rowne, ale niektore rowniejsze!
To w jaki sposob zachowuje sie tzw "polski rzad" nie ma nic wspolnego z interesami Polski. Prawda jest prosta! Unia nie jest zainteresowana nowymi czlonkami decydujacymi o jej ksztalcie i bedacymi w stanie kontrolowac i ksztaltowac Unie. Raz uchwyconej wladzy nie oddaje sie! Tym bardziej jakims drugorzednym czlonkom! Niemcy i Francja maja wszystko w rekach i wara wam wszystkim od tego!
Czy Orwell-owski 1984 rzeczywiscie dotyczyl Komuny czy tez byl bardziej przemyslany na przyszle pokolenia?
@Wypad o Orwellu
26 Stycznia, 2011 - 10:29
IMHO Orwell pisał o zamordyzmach jako takich. Nie ważne, czy to faszyzm, nazizm, komunizm, sowietyzm, putinizm, POpłuczyzm, talibanizm czy inne -izmy. - W naturze swej wszystkie są jednakie i sprowadzają się do jednego: podeptać Człowieka.
Panie Janie
24 Stycznia, 2011 - 03:16
Nie pójdzie Pan do nieba i z tego powodu, że Anderson zakrztusił się czytając Pański wpis- być może na śmierć się zakrztusił.
Żartuję, choć temat nie jest bynajmniej śmieszny. Ot reakcja- być może po całym dniu, zbyt emocjonalna.
Przerabiałem owo poczucie winy i tak sobie myślę Panie Janie, nie chcąc oczywiście nadużywać, że Chrystus zaprosił na biesiadę tylko jednego łotra, drugim wcale się nie przejął i, sądzę, wyrzutów sumienia z tego powodu nie miał. Bierzmy zatem przykład od Człowieka, który naprawdę rozsądnie działał i mówił.
Gdy trzeba, to trzeba te świnie z urwiska pożegnać obywatelskim pa pa.
Trudno. Chrystus też ryzykował.
Pozdrawiam
Bez przebaczenia
24 Stycznia, 2011 - 06:04
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Według twojego postrzegania świata też mnie nie wpuszczą do nieba,ale nie wystarczy pamiętać i dywagować nad przebaczeniem, trzeba stosować maksymę ,a zarazem program przytaczany przez jednego z blogerów cytuję ''JAKI PROGRAM PANIE MARSZAŁKU?,JAK TO JAKI, NAJPROSTSZY, BIĆ KURWY I ZŁODZIEI''.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
@JB O wybaczeniu mam swoje pojęcie - niepoprawne na
24 Stycznia, 2011 - 08:25
niepoprawnych. Ale co do nie-pójścia do neiba, to faktycznie Panie Janie:) - ja do dziś pamiętam kazanie o "grubej kresce", gdy się dobrodziejowi "POmyliło" wybaczenie (nb. oficjalne jego ukazanie jest możliwe dopiero PO UPRZEDNIM okazaniu skruchy przez krzywdziciela a nie "tak sobie") z zapomnieniem... Jak rozuzmiem (wtedy i teraz, zwł. patrząc na działania niektórych duchownych), jest to "po linii" Kościoła. Ergo: kto się od tej linii odstrzychnie zasługuje na piekło niejako z urzędu. No to trudno. W takim przypadku będę po śmierci, wraz z contessą zakładać PZPR czyli "Piekielny Związek Przeciwników Rusozamordyzmu":).
nie martw się:
24 Stycznia, 2011 - 08:26
jak będizesz miał czyste serce to trafisz do czyśca i potem za jakiś "czas" do nieba. Przecież nie z nienawiści "nie wybaczasz", tylko w obronie życia.
Czyściec
24 Stycznia, 2011 - 08:50
Ja także zgodnie z tekstem piosenki Szymona Wydry "do nieba nie chodzę bo mi nie po drodze", nie chodzę i pewnie nie pójdę. Za to bardzo chętnie pójdę do czyśćca. Jednak nie po to, żeby się oczyszczać bo czyszczony to ja jestem tu i teraz (czyszczą mnie podatkami, daninami i tantiemami i piorą mi mózg od rana do wieczora), tylko po to, żeby czyścić innych.
Zrobię im czystkę polityczno-etyczną, lustrację i dekomunizację, przekreślę po wilokroć grubą kreskę, pociagnę do odpowiedzialności politycznej i karnej sprzedajne uwłaszczone na polskim majątku destrukcyjne elity.
Nie wiem tylko czy mi miejsca starczy bo to ładnych kilka milionów duszyczek.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Tańczący - Na pewno starczy czasu (w obiecanej wiecznosci)
24 Stycznia, 2011 - 08:57
:). Ale Ty im nie będziesz urządzał czyśćca tylko piekło:) w czystej postaci. Przy pomocy Piekielnego Związku Przeciwników Rusozamordyzmu:) (contesso, bardzo mi przypadła do serca tan nazwa - hihi).
dołaczam
24 Stycznia, 2011 - 10:58
i oświadczam za Panem Janem,
nie umiem i nie chcę im przebaczyć,
za zmarnowane pokolenie,
zmarnownowany Majątek Narodowy/prywatny tez/
i za rozowy salon,
nie umiem
pozdrawiam pozostałych
gość z drogi
nie chcę im przebaczyć,
24 Stycznia, 2011 - 11:59
Jan Bogatko
...no to już jest nas klilku,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
W nawiązaniu do Pańskiego wpisu
24 Stycznia, 2011 - 12:19
z dnia 23 stycznia 2011 r. pod tytułem: "Dlaczego Jan Bogatko nie pójdzie do nieba?" jak również nawiązując do kierunku dyskusji, która pojawiła się w formie komentarzy pod przedmiotowym wpisem, zwracam się z uprzejma prośbą o rozważenie mojej kandydatury jako osoby chętnej do przystąpienia do gwardii niewybaczających zbrodni komunistom.
Z poważaniem
ossala
Jan Bogatko ...droga Ossalo,
24 Stycznia, 2011 - 13:50
Jan Bogatko
...droga Ossalo, jest już nas więcej,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ossala
25 Stycznia, 2011 - 00:38
Ty jako honorowy, aczkolwiek regularny członek PZPR będziesz pilnować rusztu z Wojtkiem Jaruzelskim. W lepsze ręce na prawdę nie trafi.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
W lepsze ręce na prawdę nie trafi.
25 Stycznia, 2011 - 12:27
Jan Bogatko
...też tak uważam,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Janie Bogatko,
24 Stycznia, 2011 - 19:06
Nie jestem pierwszy który to pisze, ale wiem:
Chrześcijanin (nie tylko katolik) przebaczy wszystko, ale pod pewnymi koniecznymi warunkami. Ten kto jest winien, musi sobie tę winę uświadomić, musi ją wypowiedzieć, wyrazić żal i naprawić (jeśli to możliwe) krzywdy które wyrządził. Wtedy można (czy nawet należy) mu przebaczyć. Nie wcześniej, bo dopóki nie jest świadomy zła które uczynił, co mu mamy przebaczać? Moim zdaniem to mądre i dobre prawo. A póki co, czerwoni nie spełniają tych warunków.
Pozdrawiam
Honic
i dlatego Chrystus mówił wybaczam im albowiem nie wiedzą
24 Stycznia, 2011 - 22:59
co czynią ...
ehh ten polski katolicyzm ... przebaczylibyśmy Ruskim i Niemcom tylko jakby się do końca swego istnienia kajali i pokornie słuchali jak mądrze ich pouczamy, wszak tylko ofiary się nie mylą i tak rozumieć trzeba Jałtę
Jan Bogatko ...a jaka
24 Stycznia, 2011 - 23:13
Jan Bogatko
...a jaka alternatywa? Wybaczać ot, tak? Ciekawi mnie Pańska opinia, jako człowieka z innego kręgu kulturowego.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
wybaczam i proszę o wybaczenie to jest alternatywa
24 Stycznia, 2011 - 23:41
dla polskiej małostkowości, której konsekwencje kosztują Polaków tak wiele od pokoleń
Ruscy przeprosili za Katyń a czy można było lepiej? nigdy nie ma tak, że nie można lepiej. Amerykanie bardzo niewyraźnie przeprosili Japończyków za Hiroszime, Brytyjczycy nie przeprosili za Drezno itd. końca nie widać. Czy widział pan by priorytetem polityki zagranicznej Niemiec wobec Anglii było szukanie zadośćuczynienia za bombardowanie Drezna? To obłęd
Nie wiem
24 Stycznia, 2011 - 23:56
śmiać się ,czy płakać?
śmiać się ,czy płakać?
25 Stycznia, 2011 - 12:41
Jan Bogatko
...ja bym zapłakał. Tragedia Polski polega na latach indoktrynacji, z której się trudno wyzwolić,
pozdrawiam
Jan Bogatko
Mefisto
25 Stycznia, 2011 - 01:20
Aniele Stróżu uciśnionych hitlerowców i stalinistów, orędowniku partii miłości... Wierzący święcie, a bezrezerwowo w tusko-komoruskie polsko-sowieckie pojednanie, w przeprosiny Kremla za Katyń, Miednoje, Kołymę... święty od represjonowanych typu Ryszard C. i jego niedoszłej ofiary - św.Stefana Od Ośmiu Kul zwłaszcza... Módl się za nami grzesznymi, którzy zapierają się wszystkimi członkami przed spływającymi na nas grzesznych łaskami i błogosławieństwami św.Donalda Od Piłki, św.Bronisława Od Bigosu i św.Anny, Opiekunki Rodzin SBckich...
I zanim napiszesz cokolwiek o zadośćuczynieniach, reparacjach, sprawdź jaki % Drezna został odbudowany w ramach rekompensat wojennych i jak to się ma do nieotrzymanych przez Polskę od Niemiec reparacji za straty materialne i moralne, poniesione w II w.św. Nieotrzymanych dzięki komu i dlaczego, bo to również bardzo istotne...
contessa
PS. Czy Administracja NP nie może zrobić coś z tym dupkiem??? Czy nie chce...
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
>contessa
25 Stycznia, 2011 - 01:42
Krewka z Ciebie białogłowa. A niech pisze nasz wyleniały diabełek. Miło czytać, ale w żadnym wypadku odpowiadać, jak pręży się, ustawia, tokuje, byleby zwrócić na siebie uwagę.
Najlepiej ignorować. W moim blogu głos zabrał nasz gość z wschodniej strony, ba wysmażył w trybie awaryjnym nawet rysunek, a ostatnio odezwał się do mnie bezpośrednio.
Na nic jego trud i szluss.
Miło czytać
25 Stycznia, 2011 - 12:49
Jan Bogatko
...ja uważam, że naszym celem jest zwalczanie postaw, reprezentowanych przez mefisto, a może nawet przekonanie go (wie, wiem, jestem naiwny), że się myli,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
@Jan Bogatko & all
25 Stycznia, 2011 - 14:02
[quote=Jan Bogatko]Jan Bogatko
...ja uważam, że naszym celem jest zwalczanie postaw, reprezentowanych przez mefisto, a może nawet przekonanie go (wie, wiem, jestem naiwny), że się myli,
pozdrawiam,[/quote]
Naprawdę podziwiam państwa determinację w przywracaniu do "życia" tego jegomościa ..Moim zdaniem nasz świat przetrwa pomimo utraty "wsparcia" ze strony tego czy innych gniewnych , z wielkich miast. Jestem również przekonany co do tego że energię i czas przede wszystkim warto poświęcić tym którzy tego oczekują. W przeciwnym razie takie działanie przypomina zawracanie kijem Wisły.
Są też i pozytywne strony takiej moim zdaniem jałowej wymiany zdań , kolejny raz przytacza się masę argumentów , które to dla potencjalnych obserwatorów z "zewnątrz" mogą stanowić zaczyn do zgłębiania tego tematu .
W kwestii zaś tego czy innego zatwardziałego kosmopolity , to tak jakby już raz ukiszone warzywo próbować przywrócić do stanu pierwotnego.
" Konia można sprowadzić do rzeki nawet i siłą , ale nikt jeszcze nie zmusił go by zaczął pić z niej wodę"
Dyskusja z takim osobnikiem (diabłem) wymaga nie lada argumentów a przy tym niezwykle mocnych nerwów .
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Aniele Stróżu uciśnionych hitlerowców
25 Stycznia, 2011 - 12:44
Jan Bogatko
...droga mme, ostre słowa. I jakże prawdziwe. Być może mefisto to jeden z mych adwersarzy na onet.pl - teraz pojawiają się tam na mnie donosy, a to znaczy, że trafiam nareszcie w sedno,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
nie czytam onetu i nie donosze
25 Stycznia, 2011 - 13:08
z zasady, w obu przypadkach
pozdrawiam
kwintesencja kościoła rydzykańskiego
25 Stycznia, 2011 - 12:47
dziekuję za wyłuskanie. Twój post to jeden z lepszych przykładów na małostkowość polską i nierealizm polski zarazem.
Co do rekompensat Polska dostała rekompensate od Niemiec ale ZSRR zatrzymało środki dla siebie. Jak się przegrywa jedną wojne 2 razy w ciągu 5 lat to nie ma co liczyć na litość.
Jak się przegrywa jedną wojne 2 razy
25 Stycznia, 2011 - 12:51
Jan Bogatko
...napewno Pan nam opowie, jak tę wojnę można byłoby wygrać, płonę z ciekawości,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
można ją było lepiej przegrać, dużo lepiej
25 Stycznia, 2011 - 13:22
primo po pierwsze wojnę mogli wygrać Ruscy i USA i wygrali, reszta mogła przegrać, lepiej lub gorzej
po drugie primo, Polska powinna była sie zdecydować na sojusz ze Stalinem lub Hitlerem w latach 30tych, żeby zachować substancję narodu zamiast być eksterminowanym przez oba totalitaryzmy. Polska wybrała wariant najgorszy z możliwych drogo płacąc, niewojna Rydza z sowietami walnie przyczyniła sie ludobójstwa w Katyniu
primo po trzecie, zaraz po przystąpieniu USA do wojny trzeba było robić wszystko, żeby USA reperezentowały sprawe polską. Już wtedy można było łatwo ocenić, że to koalicja wielkiej dwójki i Churchilla
primo po czwarte nawet w sytuacji pozornie beznadziejnej po konferencji w Teheranie można było sie zgodzić na zamiane kresów na ziemie zachodnie, co i tak było już faktem dokonanym i liczyć na Churchilla wpływ na Stalina.
Zapomina pan jak wiekszość Polaków, że bycie w zasięgu armii czerwonej nie oznaczało zależnosci typu PRL, Wystarczy spojżeć na Austrie, Grecje czy Finalndie.
Nie mam żalu, że nie udało sie Polakom w WW2 wybrać rozwiązań najlepszych bo te widać po latach. Mam żal, że konsekwentnie wybierali najgorsze
można ją było lepiej przegrać, dużo lepiej?
25 Stycznia, 2011 - 15:12
Ciekawy wątek i spojrzenie na historię. Tak jak nas wielu tak i wiele opini. Gdzież jednak ta prawdziwa prawda?
Sądzę, że powolnie wykuwana jest w kuźni myśli i poglądów naszych. Może więc i ja dodam coś niecoś od siebie.
primo po pierwsze - i tak też stało się; wygrały USA i ZSRR ale nie zapomnijmy iż było wielu innych zwycięzców i nie koniecznie z militarnego punktu widzenia. Chyba największym zwycięzcą bedzie tutaj Izrael i czy nie uznancie mnie za szaleńca jeżeli powiem Niemcy i Francja?
po drugie primo - Jest to łatwe do zasugerowania aby podjąć sojusz z jedną czy drugą stroną. Doprowadziłyby to dokładnie do tego samego, utrata niepodległości. Naturalnie pomijam aspekt moralny i emocjonalny w przypadku sojuszu z którąkolwiek ze stron. Przeszłość nie tak odległa w żadnym wypadku takich możliwości nie tworzyła.
Sojusz z Niemcami oznaczałby prawdopodobnie bardziej cywilizowaną utratę niepodległości na okres lat kilku. Armia Czerwona przemaszerowałaby przez Polske tym razem nie jako "sojusznik" ale wróg zaciekły.
Sojusz z Rosją to poddanie własnej niepodległości na dużo gorszych warunkach człowiekowi, któremu w żadnym wypadku ufać nie można było. I z całą pewnością Polska nie zaistniałaby na mapach powojennych jako państwo ale 18-ta republika ZSRR w której językiem oficjalnym byłby rosyjski a określano by nas jako jedna z republik nadbałtyckich.
Czy rozumując w taki sposób jak Mefisto nie należałoby się zastanowić czy nie lepszym rozwiązaniem dla Polski w obecnej sytauacji to wyjść z NATO i Unii i zawiązać sojusz z Rosją. Z drugiej strony i tak dokonaliśmy wyboru i jesteśmy w "sojuszu" z Unią. Mamy własny kraj, mówimy własnym językiem, mamy nawet własne prawa tak długo jak sa one w linii z dyrektywami Unii.
Czy jesteśmy jednak bezpieczni w przypadku poważnego konfliktu? Głupcem jestem skłonny nazwać tego kto powie, że tak.
W okresie zimnej wojny Polska była pierwszym i głownym celem uderzenia nuklearnego przez siły NATO. Powód? Nikogo na Zachodzie nie intersowała totalna wojna z ZSRR. Polska miała być pokazem siły i kością negocjacji pokojowych.
Jaka różnica jest teraz? Tylko jedna, mamy inny sojusz a celem pozostaliśmy takim samym choć tym razem inni swoje głowice na nas kierują.
primo po trzecie - Zanim USA przystąpiło do wojny już byliśmy przedmiotem przyszłych przetargów pomiędzy Wielką Brytanią a Rosją; Churchill myślał do przodu. USA najmniej było zainteresowane krajem, którego praktycznie na mapie nie było. Churchill zadbał o to aby w sposób właściwy nas wykorzystać i USA było częscią jego planów.
Ponad to Polski Rząd w Londynie tak naprawdę był marionetkowy nawet sobie z tego nie zdając sprawy. I to jest właśnie to "wszystko" co mógł uczynić.
primo po czwarte - Żadnego sensu ani też i możliwości tutaj nie było. Churchill a jego wpływ na Stalina? Zobacz primo po trzecie oraz powtórka z historii tuż przed rozpoczęciem wojny i kontakty Churchill'a ze Stalinem jak również tuż po jej rozpoczęciu. Tutaj w układ wchodzi również Gen Sikorski i jego raczej nie najlepsze układy z Churchill'em.
Co do Grecji, Finlandii i Austrii to bardzo nieadekwatne porównanie. Właciwszym już bardziej byłaby Jugosławia. Poprawka jednak bardzo istotna! Gdzie Jugosławia a gdzie Polska? Nie bez kozery określano Polskę i niestety określa się do tej pory przedsionkiem Europy a w ekstremalnych sytuacjach wycieraczką. Nic dodać nic ująć...
Od chwili kiedy Polska przestała być liczącą się siłą na mapie Europy (tak stało się niestety wieki temu) wydaje mi się (może toszkę zbyt pesymistycznie) iż niezależnie jake rozwiązanie Polska przyjęłaby nigdy nie byłoby to rozwiązanie dla nas dobre i korzystne. W tej sytuacji gorsze czy najgorsze rozwiązanie sprowadza się praktycznie do tego samego.
i tak i nie
25 Stycznia, 2011 - 15:29
pierwsze. Kraje, które wymieniłeś są beneficjentami porządku powojennego, dostały po wojnie szanse i z niej skorzystały
drugie. Rumunia i Węgry były w sojuszu z Hitlerem i nie spotkał ich los goszy od Polski, ich stary proporcjonalne w wojnie były dużo niższe od polskich
trzecie. prosze dokładniej przestudiować historię Grecji. Gdyby nie interwencja sił brytyjskich, zdecydowana i krwawa, Grecja byłaby krajem komunistycznym. Stalin nie kiwnął palcem by pomóc greckim komunistom. Czy w Polsce mogło być analogicznie? Nie dowiemy sie bo rząd londyński pozostał nieprzejednany wbrew rzeczywistości i naciskom Churchilla. Warto pamiętać, że rząd PKWN został stworzony z kanalii nawet jak na standardy ZSRR co Stalin uczciwie przyznał Chrurchillowi. Być może nie liczył się z możliwością tworzenia rządu dla Polski. To oczywiście spekulacja.
czwarte. I Churchillowi i Trumanowi (Rooseveltowi mniej) zależało na wolnej Polsce jak na każdym kraju oddzielającym Europe od ZSRR, tyle, że Polacy błędnie myśleli, że zależało za wszelką cene...
Nie mam żalu, że nie udało sie Polakom w WW2 wybrać rozwiązań na
25 Stycznia, 2011 - 23:45
Jan Bogatko
...drogi cudzoziemcze, łatwo jest pisać historię wstecz i zawierać sojusze.
Ale to fanfaronada.
Konkretną aktualną politykę prowadził Lech Kaczyński. Budował on z trudem i przeszkodami sojusz na jutro, nie na wczoraj.
On, jako realny polityk, wiedział, że Rosjanie mogą się zbliżyć do UE tylko przez Polskę, a nie ponad Polską.
Innymi słowy bilet był do kupienia w Warszawie. I dyktował cenę wbrew wrzawie wrogów.
Rozumiała to Rosja rozumiało NATO, rozumiała UE.
Tylko PO tego nie rozumiała i nie rozumie nadal, mimo, że doskała w pysk, aż huczy.
I Pan tego też nie rozumie, a szkoda,
pozdrawiam
Jan Bogatko
nie ma pan dla mnie litości panie Janie
26 Stycznia, 2011 - 15:40
1.co do historii to i pan i ja wiemy jaką agresywną polityke prowadziła Polska lat 30tych i kreowanie się teraz na niewinną ofiarę niewiele zmieni. Polityka tego okresu była błędna i widziało to wielu ówczesnych, owocem tej polityki była katastrofa Polski w WW2
2. Co do 'realności' polityki LK to dam panu pryzmat waszyngtoński. Gdzie ta Polska? jak zwykle między Rosją a Niemcami. Jakie ma stosunki z Rosją i Niemcami? Napięte, oparte na pretensjach, pouczaniu i maglowaniu historii. Znaczy się awanturnicy, to dziękujemy. Co od nas chcą? Zniesienia wiz Co proszę ?! Zniesienia wiz dla swoich obywateli, którzy notorycznie łamią przepisy imigracyjne, mają wysoki odsetek odmów, ponad połowa odmów to recydywa z 3 i więcej odmowami. Hmmm a w czym pomagają? NATO w Afganistanie. OK to jak ich prezydent przyjedzie to poklepcie go po ramieniu i powiedzcie, że są naszymi najlepszymi przyjaciółmi od miliona lat...
3. Rosjanie zbliżają się do UE przez Nordstream, którego celem jest pominięcie Polski, kosztuje to mnóstwo pieniędzy więc widać, że Polsce nie ufaja podobnie jak Niemcy. Nasza wymiana handlowa z Rosją leży od czasu kryzysu rubla. Sojuszników się szuka za miedzą a nie za wodą. Proszę pamiętać, że w `39 liczyliśmy na sojusz z Francją, i ich najsilniejszą armią świata jak wówczas uważano.
4. "Speak softly and carry a big stick; you will go far." Theodore Roosevelt. Jest to do dzisiaj credo amerykańskiej polityki zagranicznej.
LK polityka wobec Rosji była zaprzeczeniem tego powiedzenia. Niewiele mógł zrobić więc szafował ostrymi frazesami wobec Rosji. To podnosci ciśnienie politykom i zwykłym ludziom a nic nie daje. Może pan oczywiście naiwnie wierzyć, że LK zatrzymał wojska rosyjskie w Gruzji. Zapewniam pana, że gdyby nie interwencja Sarkozego i Obamy Putin rozjechałby Gruzję dla przykładu.
5. Podsujmowując polityka konfrontacji z Niemcami i Rosją plus polityka na kolanach z USA to kompletne nieporozumienie. Bardzo się ucieszyłem kiedy Komorowski powiedział, że nie jedzie prosić o wizy. Było to w USA bardzo ciepło przyjęte jako powrót to pragmatyzmu. Nikt nie lubi jak się go prosi o jałmużne.
nie ma pan litosci
26 Stycznia, 2011 - 17:56
@font-face { font-family: "Times"; }@font-face { font-family: "Cambria"; }p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal { margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: "Times New Roman"; }p { margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 10pt; font-family: "Times New Roman"; }div.Section1 { page: Section1; }@font-face { font-family: "Arial"; }@font-face { font-family: "Cambria"; }p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal { margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: "Times New Roman"; }div.Section1 { page: Section1; }
1. A jaka inna polityke byla Polska w stanie prowadzic. Mlode panstwo dopiero budzace sie do zycia po dlugich rozbiorach. Panstwo biedne i wcisniete pomiedzy odwiecznych wrogow. Do sil powracajace Niemcy I bolszewicka Rosja o ideologii nie do przyjecia.
Moze skrajny przyklad, ale spojrzmy na polityke Izraela od poczatkow jego powsatania. Nie mial i nie ma innego wyboru (to moja obiektywna ocena choc w zadnym wypadku nie pochwalam poczynan Izraela).
“kreowanie się teraz na niewinną ofiarę niewiele zmieni” – zaiste ciekawe slowa(!), bardzo w linii z obecnym kreaowaniem sie Niemiec jako ofiar WW2 i przedstawianie Polski i innych prawie jak agresorow, a juz z cala pewnoscia odpowiedzialnych za to co sie stalo od rozpetania wojny poprzez holocaust.
2. “pryzmat waszyngtoński”? A ktoz ow pryzmat kreuje I kreaowal? GW, TVN, PO i kolesie? Pytanie retoryczne to.
“Pryzmat waszyngtonski” poza rozmiarami nie rozni sie niczym od “pryzmatu berlinskiego czy moskiewskiego”, kazdy z nich produkuje identyczne spektrum wlasnych interesow w innych tylko warunkach na inne potzrby. I tak normalne, dojrzale politycznie panstwa lub poprostu silne zawsze beda funkcjonowac.
Jaroslaw Kaczynski rowniez usilowal stworzyc i summa summarum stworzyl nasz wlasny pryzmat. Obecnie takowy nie istnieje.
Klepanie po ramieniu to taka bardziej zachodnia forma, ktora w kraju znamy jako “niedzwiadek”. Widzielismy cos takiego chyba ostatnio w Smolensku w wykonaniu T i P…
Nie wielka to roznica choc "niedzwiadek" i sympatyczniej brzmi i bardziej jakos tak "od serca(?)" . Jednak patrzac tak doglebnie to ten “niedzwiadek” jakos bardziej mnie przeraza.
3. Nic nowego! Niemcy nam tak ufaja jak Rosji, Rosja nam tak ufa jak Niemcom, a biznes robic trzeba.
My natomiast tak ufamy Rosji i Niemcom jak ufalismy im w przeszlosci. Chyba nie trzeba przypominac co ksztaltuje i co ksztaltowalo to nasze zaufanie...
Przypuszczam, ze poziom zaufania naszych sasiadow w stosunku do nas jest w bezposredniej korelacji z zasobami naszych kieszen.
Najnowszy przyklad dla zobrazowania tej tezy, nie z naszego podworka, to ostani pokaz na caly swiat ogromnego zaufania USA do Chin (i nie koniecznie vice versa).
“Sojuszników się szuka za miedzą a nie za wodą.” – prosze o jeden przyklad z historii tej planety na przestrzeni wiekow. O ile pamietam cala Europa byla jednym wielkim tyglem wojen pomiedzy najblizszymi sasiadami. Nie lepiej wygladalo to w Azjii.
A jak z tym sojuszem na dzien dziesiejszy chociazby w takiej Unii Europejskiej? Pelna demokracja i zgoda dla dobra... wspolnego tych wybrancow naturalnie.
4. Rosja ma notoryczne problemy z wysokim cisnieniem. Podobne problemy z cisnieniem maja GW, TVN, PO i kolesie z ta roznica wielka, ze w ich pojeciu jest to wirus, ktorym chetnie i na sile traktuja zwyklych ludzi.
I w Rosji pojawilo sie wiele madrych mysli czy ideii. Powiedzenia Roosvelta "Speak softly and carry a big stick; you will go far" w Rosji jest i bylo rozumiane odrobine inaczej: “Krzycz glosno i miej kija w zanadrzu, a zajdziesz daleko. Tak dla scislosci mysl ta duzo starsza jest od Roosvelta.
Wyprawa prezydentow do Gruzji z cala pewnoscia nie przyczynily sie do powstrzymania Rosji, ale tez nie mozna tego wydarzenia umniejszac. To byl madry I odwazy akt I tylko takie zachowania Rosja potrafi respektowac. Glupcem bylby ten kto by pomyslal iz gdyby nie Sarkozy i Obama to Rosjanie rozjechaliby Tibilisi lacznie z prezydentami. Czasy mamy troszke inne i nawet Rosja na pewne kroki sie nie zdobedzie. Obawiam sie jednak iz do czasu tylko…
5. O ile sobie dobrze przypominam to Komorowski o wizy zapytal wbrew temu co glosil tak dumnie przed wyjazdem. Jak zostal potraktowany wszyscy moglismy obejrzec. Coz zdarzaja mu sie te bronki dosc regularnie… I z czego tu sie cieszyc?
“polityka konfrontacji z Niemcami i Rosją plus polityka na kolanach z USA to kompletne nieporozumienie” – osobiscie nie widzialem az tak bardzo tej polityki “na kolanach”. Ale naturalnie sklonny jestem sie z tym w pewnym stopniu zgodzic (odsylam do punktu 3 na temat zaufania)
Czy alternatywa ma byc wiec konfrontacjia z USA plus polityka na kolanach z Niemcami i Rosją ???
>>>>>>>>>> Jeżeli Plan A nie powiódł się to i tak nam pozostaje kolejne 31 liter w alfabecie... <<<<<<<<<<
czyżby?
26 Stycznia, 2011 - 20:49
1. UK i USA też uważały ideologie ZSRR za nie do przyjęcia a zdecydowali sie razem wygrać wojnę. Pomiędzy wrogością a unią dwóch państw jest wiele miejsca na sojusze w jednym aspekcie, celowe, czasowe itd.
2. pryzmat podałem jako przykład polityki racjonalnej, skutecznej i niekoniecznie krzykliwej. Polityka JK i LK to ciągle przykład polityków 'co prowde godajom'. Prawda jest celem dziennikarza i historyka, racja - filozofa, celem polityka jest zmiana.
3. no właśnie, zajmijmy się interesami z Rosją i Niemcami, Katyń zostawmy historykom. Tyle, że wyborcy PiS tego nie kupią
4. Rosja dziś wojuje Gazpromem nie Armią Czerwoną, Polska jest bezpieczna w NATO, zajmijmy się gospodarką
5. dokładnie, zapytał, a nie powidział, że to jest priorytet polskiej polityki zagranicznej w stosunkach z USA i to jest postęp. Wysyłamy wojsko by pomóc USA wojskowo i politycznie chcemy za to broni, już, teraz, na piśmie a nie poklepanie po ramieniu.
zwycięstwo w wojnie
25 Stycznia, 2011 - 14:13
Żeby zwyciężyć w drugej światowej, Polakom trzeba było wybrać stronę. Są dane, że więcej 600 000 Polaków służyło w Wermachcie i wojskach СС, a tak samo w niemieckiej wojskowej flocie. Dobrowolnie. Macie strony internetowe, poświęcone Polakom Wermachtu. Poszukajcie - znajdziecie, to całkiem nie skomplikowano, oni nie chowają się. Tam są i memuary, i statystyka, i dużo że inne.
Istniały ogółem kilku pododdziałów, sformowane tylko z Polaków. Większość Polaków Wermachtu służyła w niemieckich częściach. Zarabiały sobie obywatelstwo reicha. Na stronie sojuszników bili się w przybliżeniu tyle że żołnierzy, jeśli uważać razem z AK. Chcę zauważyć, że niektóre części AK znajdowały się na służbie u Niemców, w szczególności w Biłorusi zajmowały się zniszczeniem białoruskich partyzant. Za to AK na białoruskim języku i dziś to "Армiя Катоў" (armia katów). Taka oto ludowa pamięć.
Na czyjej stronie walczyli Polacy jak naród - powiedzieć ciężko. АК jak gdyby podporządkowała się londyńskiemu rządowi, który liczył się w sojusznikach. Lecz przy czym АК nie zrobiło żadnej pomocy Radzieckiej Armii, przeciwnie - przeszkadzała. A strata, naniesiony АК Niemcom śmiesznie nikczemny w porównaniu ze stratą, która naniosła białoruskie partyzanci Kowpaka. A dlatego Polacy jak naród nie mogły zwyciężyć w tej wojnie. Dla Polski jakikolwiek wariant był przegrywający, ponieważ Polski nie miało jedynej woli.
W tej wojnie zwyciężył ZSRR, który zniszczył blisko 85% wojskowej siły krajów Osi, włączając Niemców, Japończów i sił Włochów, Francuzów, Polaków, Finów, Bułgarów, Węgierów i innych Rumunów.
Mi ciekawie, jak że tak - wszystkie największe wojny ostatnich stuleć odbywają się między zjednoczonymi siłami Europy i Rosją, przeważnie na terytorium Rosji. Rosjanie wypędzają Europejczów, zwyciężają, roztłukują kolejną Unię Europejską na jego terytorium i przez pewien czas idą do domu. Mieszkańcy Europy zostają na swoich ziemiach ze swoimi narodowymi rządami każdorazowo. Lecz przy czym twierdzą, że Rosja - agresor, Rosja - okrutny barbarzyńca, Rosja - zagrożenie.Teraz oto znów rozżarzają atmosferę. Że, znów chcecie napaść?
Lepiej śpiewajcie swój hymn o Napoleonie, i rozmyślajcie o losie Pani Walewska.
myli się pan w kilku kwiestiach
25 Stycznia, 2011 - 14:38
1. co do udziału Polaków w różnych armiach. Na wojnie totalnej jak WW2 wiekszość ludzi chce przeżyć. Ich 'wolny' wybór nie może być mierzony wolnością wyboru człowieka wspólczensego. Proszę pamiętać o Własowcach, myśli pan, że to byli sami zdrajcy?
2. oddziały AK były w bardzo trudnym położeniu. Z jednej strony starały się chronić polską ludność cywilną przed czystkami etnicznymi, stąd starcia z ukraińską i białoruską partyzantką. Z drugiej stron rząd londyński liczył, że żołnierze frontowi załatwią za nich sprawy polityczne. To kompletny lunatyzm ale na tym polegała z grubsza akcja Burza.
3. nie jest pewne czy Armia Czerwona wytrzymałaby bez pomocy materialnej aliantów. Operacja Bagration na pewno nie odniosłaby takiego sukcesu bez operacji Overlord
4. Stalin z bierna aprobata przyglądał sie jak Niemcy dobijają wolną Europe. Ludność ZSRR poniosła surową kare za ten błąd już rok pózniej
re: mefisto
25 Stycznia, 2011 - 15:17
1. Jestem zgodny. W istocie, takiego kraju "Polska" nie istniało z września 1939 roku. Dlatego nie istniało i "polskich obywateli". Istniały "osoby nie niemieckiej narodowości", przy czym czterech rodzajów, jeśli mi nie zmienia pamięć. Tym ludziom, co faktyczno mieszka na terytorium Reicha, był zaproponowany wybór - pełnowartościowe obywatelstwo za służbę, albo status niepełnowartościowego człowieka. Wiele osób wybrało służbę.
2. Tak, u АК położenie było - nie pozazdrościsz. Rząd cesze gdzie, frontu nie ma, dookoła tylko wrogowie. Oni chcieli jednych wrogów wykorzystywać przeciw innych. Przy czym Niemcom ufały więcej.
3. Radziecka Armia bez pomocy sojuszników biła się by jeszcze na dwa lata dłużej i poniosła by jeszcze większych strat. Lecz wszystko jedno by zwyciężyła. Czytajcie prawdziwych wojskowych analityków tego czasu - Rosjanie zwyciężali kosztem lepszej organizacji wojsk, giętkiej taktyki, i lepszego uzbrojenia (1943). Pomoc sojuszników wnosiła do wojskowego budżetu kraju od 4% do 7% zależnie od czasu. Najbardziej pożyteczne były amerykańskie ciężarówki - to najistotniejsza rata sojuszników do wojskowej siły ZSRR. Całe inne okazało się małe pożytecznym. Nie w obrazę będzie powiedziano prostym Amerykanom, które absolutnie szczerze przeżywały za los ZSRR. Wystarczająco zaglądać do ich prasy tych lat.
4. Stalin proponował warianty zapobiegania wojnie jeszcze do rozdziału Czech. Ja nie jego zwolennik i nie znam jego prawdziwych motywów albo zamiarów, lecz nie można zapominać fakty. Stalinowskie propozycje były zlekceważone przy bezpośrednim uczestnictwie Polski. Polska czekała wojny. Poczytajcie waszą prasę tych lat. Tam stale rozdmuchuje się idea że "my, Polacy, i plus Francuzi, już szybko będziemy w Berlinie"!. Poczytajcie, to bardzo poznawczy. Poczytajcie dyplomatyczną korespondencję w sierpniu - tam chodziło o pokojowym rozwiązaniu pytania Danzigu. Anglicy pochylali się w stronę tego, żeby rozwiązać zagadnienie po Monachijskim wariancie. Polska kategorycznie upierała się. Polakom tego czasu była korzystna wojna, oni liczyli na szybkie i lekkie zwycięstwo, i na nowe terytorialne dorobki. Zapewne weszły do smaku w 1919-1920. Rozpowszechniony mainstream polskich gazet tych czasów : "kolonie dla Polski" i "morze nasze".
Re: re: mefisto
25 Stycznia, 2011 - 15:29
Widzę, że Panowie wspólny język znaleźli. To miłe :)
Kruk krukowi łba nie urwie... czy jakoś podobnie :)
25 Stycznia, 2011 - 15:54
Zwłaszcza wtedy kiedy jedna ma dwie głowy...
O zakład idę, że teraz nastąpi "wymiana poglądów" polegająca na zabawie w "dobrego i złego"
Re: Kruk krukowi łba nie urwie... czy jakoś podobnie :)
25 Stycznia, 2011 - 16:18
No cóż w dyskusji "historycznej" uczestniczyć nie będę, mam wrażenie, że światy równoległe nagle zaczęły się przeplatać ;). Tam pewnie było inaczej, niż mi się wydaje, że było..
propaganda dwugłowego smoka ..
25 Stycznia, 2011 - 16:44
Sporo tego typu "rewelacji" publikowanych jest w polskojęzycznej przestrzeni internetowej.
Jak wspomniałem wcześniej , z uwagi na skromną wiedzę historyczną jaką dzisiejsza młodzież wynosi ze szkół , co poniektórzy z nich na własną rękę bez właściwego rozeznania "wchłaniają" wszystko to co wpadnie w ich ręce. Skutki tego typu samo edukacji są aż nadto widoczne . Wystarczy wejść na któryś z tym "oświeconych " portali onet , wp czy im podobne. Prawdziwe profesjonalnych opracowań niestety jest jak na lekarstwo.
[quote=Ł-H]Zwłaszcza wtedy kiedy jedna ma dwie głowy...
O zakład idę, że teraz nastąpi "wymiana poglądów" polegająca na zabawie w "dobrego i złego" [/quote]
Trudno zatem spodziewać się czegoś bardziej "odkrywczego" ..
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
jesze pare spraw pan pominął
25 Stycznia, 2011 - 15:45
1. prosze także pamietac o wolnym wyborze typu służba albo głód i służba albo śmierć, wobec takiego wyboru staneli nieraz Polacy walczący w Wehrmachie i Armii Czerwonej
2. AK walczyła także z polską partyzantką komunistyczną co być może w Rosji jest przedstawiane jako kolaboracja z Niemcami
3. z organizacją i taktyką byłbym ostrożny by tylko wspomnieć katastrofe ofensywy pod Charkowem czy nieproporcjonalnie wysokie straty wobec strat wroga. Zukow pozostał kapralem w generalskim mundurze i nie on jeden. Myślę, że najwiekszymi atutami ZSRR były potencjał obszarowy i ludzki
4. krwawa polityka Stalina w ZSRR lat 30tych sprawiała, że Czesi mniej bali sie wojny z Niemcami niż bratniej Armii Czerwonej u siebie. Zgadzam się, że polska polityka zagaraniczna lat 30tych poniosła kompletne fiasko
Tak, ten Stalin taki troskliwy - chciał Czechy chronić przed
26 Stycznia, 2011 - 10:21
Niemcami (nie ważne, że Czesi go o to nie prosili - on wszak wiedział lepiej, co dla Czechów lepsze). A już Polacy to ostatnie swołocze - odmówili ojczulkowi Stalinowi prawa przejścia przez swój kraj dla ratowania Czechów. No i dlatego Armia Czerwona stanęła 17 września "u bram". No tylko dlatego. A ci paskudni Polacy furt widzą w tym agresję. Tak, tak. Takei to paskudy niereformowalne.
Tak, tak "giętka taktyka" - wysłać ludzi na odcinek beznadziejny, żeby ich powystrzelano (np. Lenino i in.). Tak, heroiczne.
No a odmowa Polską Giermanii korytarza to już prosto chamstwo. Tak, tak. Znaju.
opowiedz nam o bohaterskiej roli Polski w układzie
26 Stycznia, 2011 - 15:54
monahijskim. To piękna karta Chrystusa narodów
nie było Polski?
26 Stycznia, 2011 - 18:36
Jan Bogatko
...to teoria Stalina i Hitlera. Polska była, skoro Majski zawarł układ z Sikorskim. Polska była, bo nie skapitulowała, ani przed Niemcami, ani przed Rosjanami. Polska była, bo miała swój rząd, uzany przez niemal wszystkie (poza osią i Rosją) państwa świata. Polska była, bo miała drugą co do wielkości armię aliantów zachodnich w Europie.
Rozumiem, że w Rosji prawda o tym jest zabroniona (jak o Katyniu, itd.)
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
drugą co do wielkości armie?
26 Stycznia, 2011 - 22:12
a kto tej armii płacił? kto wyposażył? jaka była wojenna produkcja Polski? ile dział, czołgów i samolotów wyprodukowano?
A jakież to banki
26 Stycznia, 2011 - 22:39
finansowały Hitlera ? Kim byli/są ich właściciele? Jaka firma dostarczała U-bootom paliwo do ostatnich dni wojny? Zaopatrywała Luftwaffe w komponenty do paliwa lotniczego?W jakich państwach produkowała firma IG-Farben? W pobliżu stolicy jakiego państwa powstawały niemieckie fabryki amunicji? itd. itd.. szkoda czasu.
dlaczego te fabryki aminicji dla polskiej armii
26 Stycznia, 2011 - 23:10
nie produkowały? toż druga co do wielkości armia potrzebowała z pewnością sporo amunicji
mefisto...
26 Stycznia, 2011 - 23:23
To były niemieckie fabryki amunicji pod Moskwą. Bratnie państwa socjalistyczne współpracowały już wtedy...Polska nie miała z tym nic wspólnego.
Wreszcie ma partnera do rozgaworu
25 Stycznia, 2011 - 15:27
Wreszcie nasz "gość" zza miedzy odnalazł partnera do rozgaworu , który to być może i potwierdzi te jego rewelacje o kolaboracji Polaków z Niemcami
Co więcej w całej tej historii nasz "gość" zapomniał wspomnieć o agresji Afganistanu na jego ojczyznę , czy w końcu frontalny atak Czeczenów na miłujący przecież pokój soviecki sojuz. W sumie cały niemal Kaukaz jest wam "wdzięczny" dozgonnie za tak "troskliwą" opiekę. itd.
W rzeczy samej ktoś kto w obecnym czasie kończy nieistotne jaką polską szkołę, jest właściwie bezbronny w stosunku do tego typu uprawianej propagandy zza wschodniej granicy.
Wszystko to za sprawą ograniczeń programowych , które od trzech lat oczywiście za sprawą troskliwej reformatorki oświaty pani min. Hall , objęły polskie szkolnictwo i to każdego niemal szczebla.
Miast wykształcenia klasycznego (komplementarnego) wdraża się niemalże na siłę typ nauczania podporządkowany jedynie logice Boolowskiej. Inaczej mówiąc "produkuje" się i to na szeroka skalę wysoko wyedukowane cyborgi , zdolne obsługiwać bardzo wyspecjalizowane procesy technologiczne , natomiast zupełnie nieświadome tego co naprawdę dzieje się nie tylko wokół nich samych ale i w sensie globalnym. Wszystko to dla zaspokojenia i obsługi nowych technologii jakie napędzają rozwijający się biznes.
Tylko gdzie tu miejsce na rozwój osobowy człowieka , na spełnianie się jego marzeń ? Jak widać przemysł i biznes nie potrzebuje zawracać sobie głowę tego typu problemami.
"Prezydent Herman van Rompuy powiedział m.in, że “czas homogenicznego państwa narodowego dobiegł końca” oraz “w każdym państwie członkowskim [UE] są ludzie, którzy wierzą, że mogą przetrwać sami w zglobalizowanym świecie. To więcej niż iluzja. To kłamstwo.”
http://niepoprawni.pl/blog/2005/scenariusz-drugi-dla-pis#comment-147920
Jeśli takie "mądrości" promuje się i wtłacza w młode umysły , trudno potem się dziwić tym bardziej oczekiwać , że w życiu dojrzałym taki osobnik radykalnie zmieni poglądy i zacznie na powrót kochać Polskę w takim rozumieniu jak do tej pory pojmowano patriotyzm.
To nic innego jak wypełnianie punkt po punkcie doktryny (testamentu) włoskiego komunisty Antonio Gramsciego..To tylko jeden z wielu odgrywających w planie Lenina rolę tzw, pożytecznego idioty , jakich wówczas było wielu tak na zachodzie europy jak i w USA..
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Proszę redakcję portalu o reakcję w stosunku do użytkownika,
25 Stycznia, 2011 - 15:29
który na swej stronie osobistej dumnie obwieszcza, iż jest "polonofobem"
polonofob (n.łc. Polonus Polak od Polonia Polska + gr. phóbos ‘strach’) przeciwnik Polski, wrogi względem Polaków i wszystkiego, co polskie.
IWH , nie
25 Stycznia, 2011 - 16:02
nie myl volksdeutschów z polakami..... napisz może coś o SS-Sturmbrigade ROA (Pierwsza Rosyjska...) I nie mów mi czym zajmowało się AK,bo to wiem od tych członków mojej rodziny którzy w AK byli.Swoje internetowe opracowania możesz sobie...etc.Czym zajmowało się AK w rejone Sokala,to wiem z opowiadań erkaemisty z oddziału AK stamtąd.Pamiętam też opowiadania "repatriantów " z terenów obecnej Białorusi na temat działań tych chwalonych przez ciebie "partyzantów"..o Polakach z wyłupionymi oczyma,powiązanych drutem kolczastym i porzuconych w lesie,na powolną śmierć,,,tego nie opowiadali politrucy,tylko prości ludzie ze wsi,którzy tam byli,i widzieli to wszystko na własne oczy.Przy ich świadectwie twoja paplanina jest nic nie wata.
Świetna riposta!
26 Stycznia, 2011 - 10:11
Do TEGO katalogu "świętych" można dodać jeszcze: św. Edmunda Od Urwanego Skrzydła, św. Cezarego Od Kolei Dróg i Autostrad... chyba nie zamknąłem katalogu...
Jan Bogatko ...bardzo
25 Stycznia, 2011 - 12:39
Jan Bogatko
...bardzo proszę o wypełnienie moich luk w wykształceniu:
1. Kiedy Ameryka napadła na Japonię?
2. Czy to Polska dokonała 17 września agresji na Rosję?
3. Dlaczego Brytyjczycy mieliby przepraszać za Drezno? Czy to oni rozpoczęli II WS? Czy Niemcy zrzucali na wyspy paczki żywnościowe?
Ruiny i śmierć na świecie są winą Niemiec i Rosji. To wyłącznie oni odpowiadają i za Drezno, i za Hiroszimę, a dla mnie - przede wszystkim za Warszawę.
Nie wiem, czy Pan dopuszcza do swej świadomości, ale to właśnie katolicka( a zatem Pańskim zdaniem prymitywna i wsteczna Polska) ustami biskupów (mym zdaniem za wcześnie) przebaczyła Niemcom, prosząc o wybaczenie. Ten krok , ich zdaniem, miał przygotować grunt pod pojednanie w duchu chrześcijańskim. Niestety, został zinterpretowany jako jednostronne wzięcie przez Polskę na siebie win, związanych z II WS.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
jeszcze lepszy przykład polskiej małostkowości
25 Stycznia, 2011 - 13:42
mierzenie wszystkich swoja miarą i krowa Kalego
1. Ameryka wbrew postawie Japonii i rzeszy starała sie dotrzymywać konwencji i unikać ofiar cywilnych gdzie to możliwe. Stąd przeprosiny za Hiroszime
2. 17go września to do dziś nie wiemy co sie stało, toż wódz powiedział, że to nie wojna
3. patrz pkt 1
nie katolicka Polska, tylko światły abp Hlond wbrew woli Watykanu zajętego wybielaniem Piusa XII i przerzucaniem zbrodniarzy niemieckich do Ameryki Pd wyciągnął ręke na zgodę. Interpretacja interpretacji to pańska interpretacja. Ktoś musi wyciągnąć ręke na zgode pierwszy, to jest siła Chrześcijaństwa i czasem choć rzadko polskiego katolicyzmu
Hlond?
25 Stycznia, 2011 - 23:52
Jan Bogatko
...chyba wie Pan, kiedy Hlond zmarł, i że to nie on jest autorem słynnego listu biskupów polskich do niemieckich "przebaczamy i prosimy o przebaczenie",
brałem pana za lepiej poinformwanego,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
ma pan rację, długo byłem przekonany, że to Hlond/Sapiecha
26 Stycznia, 2011 - 15:52
byli autorami tego listu. Nie zmienia to faktu, że list nie był wyrazem poglądów narodu czy duchowieństwa, raczej awangardy intelektualnej biskupów
Hlond i Sapieha
26 Stycznia, 2011 - 18:41
Jan Bogatko
...ach, jednak nie wszyscy katolicy to ciemna masa? Dziwię się Panu, że wpadł Pan na pomysł, że zaraz po 3xtak Kościół mógł się zdobyć na taki list. Jego sygnatariusze nie wyszliby z Rawicza żywi.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
mnie bardziej zastanawia wina za zniszczenie Warszawy
26 Stycznia, 2011 - 20:22
Rozumiem, że należy pan do tych piewców PW, którzy mają żal do Stalina, wroga, że nie pomógł i do Niemców, wrogów, że walczyli. Skąd się ta postawa bierze, jestem bardzo ciekawy
pozdrawiam
Wina za zniszczenie Warszawy?
27 Stycznia, 2011 - 18:51
Jan Bogatko
...domyślam się, że Pan uważa, że Warszawę zniszczyli Polacy, a nie Niemcy.
Niemcy także nie zniszczyli Drezna.
A Coventry zniszczyli Anglicy, bo na Niemców napadli.
No i co nam Pan jeszcze opowie na dobranoc?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
z powodu kaprysu zniszczyli Warszawe? Nie, zniszczyli dlatego
28 Stycznia, 2011 - 13:57
ze stała się bezbronnym celem w beznadziejnej walce wywołanej przez ludzi, którzy powinni byli stanąć przed trybunałem za to co zrobili. Szkoda, ze nie stanęli przed uczciwym sadem. mielibyśmy mniej mitologii w historii i mniej ulic nazwanych nazwiskami napoleonów na drewnianym koniu
ten punkt widzenia...
28 Stycznia, 2011 - 17:36
Jan Bogatko
...powtarzany przez Stalina i jego politycznych przyjaciół, budzi we wmnie najwyższe obrzydzenie.
Moi najblizsi, uczestnicy Powstania, robili to, proszę Pana, z miłości do ojczyzny.
To nie oni wywołali tę wojnę, to nie oni odpowiadają za zniszczenia. W żadnym stopniu!
Zgwałcona kobieta nie jest współwinną dlatego, że jest kobietą.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
z miłości do ojczyzny 140 tys cywilów zginęło
28 Stycznia, 2011 - 20:25
jak trzeba być chorym żeby z powodu miłości ryzykować życie populacji stolicy?
Jakis plan może mieli, pomysł? Pytam o realne pomysły a nie pomoc Stalina lub desant spadochronowy z Włoch, UK czy inne idiotyzmy.
Sam mam rodzinę choć niezbyt bliska, gdzie wdowa z 4ka małych dzieci spłonęli żywcem lub zostali zabici przez moździerz rakietowy; relacje świadków są niespójne. Co by pan powiedział siostrze tej wdowy?
Powiedziałbym
28 Stycznia, 2011 - 21:03
Jan Bogatko
... ze słodko umierać dla Ojczyny,że miała bohaterską siostrę, której ofiara nie poszła na marne,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Nie warto..
28 Stycznia, 2011 - 21:28
... marnowac czasu na mefisto! I ja zadalem sie w kilka dyskusji z nim wczesniej i nawet przyznam na poczatku bylo to sympatyczne. Okazuje sie jednak, ze gosciu albo nawiedzony, albo troll. Musze jednak przyznac, ze choc argumenty "upierdliwe" czasami jednak kulturalne i za to ma moj szacunek; tego jednak nie uswiadczysz od bezmyslnych "mlodych i wyksztalconych" na onet.p czy gazeta.pl.
Sadze, ze lepiej podziekowac mefisto za udzial...
I ja jestem jedny z tych "debili" co w dalszym ciagu wierza w Honor i Ojczyzna. I TAK!!! Potwierdzam! Jestem nie wierzacym, ale Polakiem!!!! Nie moge niestety powiedziec z krwi i kosci gdyz odkrylem nie tak dawno i moi przodkowie byli Zydami.
A moj pierwszy kuzyn jest ksiedzem... hehe Juz wiem skad ma tak nos! Haha
Swiat potrafi byc zabawnie okrutny i okrutnie zabawny!
Jednak wbrew temu co podalem wczesniej, jestem POLAKIEM. Koniec i kropka!!!!
>>>>>>>>>> Jeżeli Plan A nie powiódł się to i tak nam pozostaje kolejne 31 liter w alfabecie... <<<<<<<<<<
...moi przodkowie...
31 Stycznia, 2011 - 17:56
Jan Bogatko
...nich się Pan nie tłumaczy - może Pan mówić o szczęściu, bo gros tych "czystych rasowo" Polaków nie jest w stanie wymienić własnych praprababek, a zważywszy odsetek żydów (lub Zydów) w miastach polskich nie posiadanie (ukrywnej lub nie) kropli krwi żydowskiej jest pewne, jak amen z pacierzu.
Decyduje opcja.
Dlatego dla mnie Berek Joselewicz był Polakiem, a Wojciech Jaruzelski, aczkolwiek dobra szlachta (patrz dr Minakowski), nim nie jest.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
słodko to się mówi jak inni umierają
29 Stycznia, 2011 - 01:38
ta kobieta po powstaniu i obozie wylądowała w Tworkach. Na dzisiejszą wiedzę nazwali by to modelowy przykład PTSD. Moi rodzice zabierali ją często na niedziele i święta bo warunki w szpitalu były okropne. Sama nie mogła mieć dzieci więc dzieci siostry to był jej cały świat. Dziesiątki lat później opisywała śmierć dzieci, nigdy nie powiedziała czy to obce czy siostry. Opisy były tak szczegółowe i drastyczne, że rodzice nie pozwolili słuchać ale, że ona właściwie tylko o tym mówiła trudno było nie usłyszeć. Opisy kilkuletnich dzieci po bombardowaniu wykrwawiających się godzinami na śmierć i wołających mamy albo opisy śmierci od gangreny nie da się zapomnieć. Myśli pan, że takie opisy pasowałyby do bohaterskiego muzeum PW?
Oprócz wszechobecnej śmierci mówiła też jak ludzie pluli i rzucali kamieniami w powstańców idących do niewoli. Jak maszerowali dumni jak zwycięzcy zostawiając za sobą zgliszcza.
Łatwo się szasta cudzą ofiarą, myśląc ze ludzie na wojnie umieraja teatralnie jak na filmach, szybko i z pieśnią patriotyczną na ustach. Ja sobie te dzieci wyobrażam bardzo dokładnie i przeklinam dowódców, którzy powstanie wywołali licząc na cud.
kto wywołał powstanie?
31 Stycznia, 2011 - 18:00
Jan Bogatko
...to proste - okupanci. Ja to ich przeklinam. Ale dziwię się, że Pan przeklina kogokolwiek - wszak mnie Pan pouczał, że należy wszystkim wybaczać winy "po chrześcijańsku", Niemcom, Rosjanom, a tu nagle...
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
znaczy Bór czy Okulicki byli agentami okupanta?
1 Lutego, 2011 - 02:03
co do tego drugiego są poważne wątpliwości. A wybaczyć trzeba, bo że nie wiedzieli co czynią to dziś pewne. Trybunał wojskowy jest jednak od miłosierdzia chrześcijańskiego niezależny.
znaczy Bór czy Okulicki byli agentami okupanta?
1 Lutego, 2011 - 12:39
Jan Bogatko
...stawiając to pytanie, stawia Pan siebie sam za nawias,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Kraków
28 Stycznia, 2011 - 17:39
Jan Bogatko
...nie wiem, czy Pan wie, ale Kraków (gdzie Powstania nie było) miał być wysadzony w powietrze przez Niemców - udaremnili ten akt żołnierze z tej samej formacji, którzy walczyli o wolność Warszawy.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Dlaczego Jan Bogatko nie pójdzie do nieba?
24 Stycznia, 2011 - 22:18
Bo jest potrzebny na ziemi.
Szpilka
Bo jest potrzebny na ziemi.
24 Stycznia, 2011 - 22:23
Jan Bogatko
...dziekuję,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Dlaczego Jan Bogatko nie pójdzie do nieba?
25 Stycznia, 2011 - 11:19
bo nie jest sam i zbiera się wokół Niego drużyna,która też nie umie przebaczyć tych wszystkich zbrodni.......pozdr :)
gość z drogi
bo nie jest sam
25 Stycznia, 2011 - 12:52
Jan Bogatko
...to cudowne uczucie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Umiem przebaczać ale akurat w tym przypadku...
25 Stycznia, 2011 - 16:36
... po prostu nie chcę !
Pozdrawiam kandydatów do PZPR, hihihihi !
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
re:contesso
25 Stycznia, 2011 - 17:06
Zapomnieć w żadnym razie , wybaczyć jak to już ktoś wcześniej ujął ..muszą nastąpić sprzyjające okoliczności.
Szczera wola obu stron ..nie tylko jednej!
Ta nazwa (pzpr) sama w sobie jest odrażająca i ma jednoznaczne konotacje, może spróbujmy stworzyć nieformalny zalążek czegoś na kształt wspólnoty ludzi dobrej woli.
W żadnym wypadku nie naiwnie wierzących w możliwość pojednania za wszelką cenę , bądź jednostronnego wyrzeczenia się słusznych moralnie praw do zadośćuczynienia za wszelkie krzywdy popełnione na naszym Narodzie ..
Wielki poeta Z.Herbert napisał
"i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Z rozmysłem użył więc zwrotu zdradzono...
To ma swoje znacznie zwłaszcza dla nas Polaków..
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Andruch2001
25 Stycznia, 2011 - 17:16
Z tym PZPR to był oczywiście żart - w końcu trochę krotochwili nam się należy by umysł odciążyć choć na moment....
Co do reszty - zgadzam się z Tobą.
Zgadzam się również z tym, co pisałeś pod wpisem Piotra Cybulskiego...
Pozdrawiam - Ciebie i niepoprawną wspólnotę ludzi dobrej woli.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
25 Stycznia, 2011 - 17:35
[quote=contessa]Zgadzam się również z tym, co pisałeś pod wpisem Piotra Cybulskiego...[/quote]
Tu się poddaję , bo zupełnie nie pamiętam tamtego wątku..
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Gratuluję!
25 Stycznia, 2011 - 16:06
Ależ Pan nadepnął komuchom na odcisk, aż się na sojusz z faszystami oglądają! ;)
Pozdrawiam
MD, coś w tym było i jest
25 Stycznia, 2011 - 16:59
Właśnie obejrzałam w mojej tv program historyczny o II w.św. Scenka - linia frontu, czerwonoarmista strzela do wehrmachtowca. Do obu strzela AK-owiec. Obaj zabijają AK-owca i...biorą się pod pachę i idą wspólnie na wódkę...
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
braterstwo broni
26 Stycznia, 2011 - 18:43
Jan Bogatko
..to się chyba tak nazywa.
Pozdrawiam, mme
Jan Bogatko
braterstwo broni
26 Stycznia, 2011 - 18:45
Jan Bogatko
..to się chyba tak nazywa.
Pozdrawiam, mme
Jan Bogatko