"TUSK ODPOWIADA ZA RAPORT MAK" - PIKIETA

Bądźmy solidarni…

Niemal przez rok piszę felietony jasno pokazujące nieszczęścia, które spadają na Polskę w wyniku zaniedbań, błędów, głupoty czy wreszcie złej woli rządzącej od trzech lat ekipy.
Były złośliwe, jednostronne ale nie pozbawione elementów komizmu.
Od obecnego zmieniam formułę. Nie mogę już żartować kiedy rząd PO-PSL systematycznie, z premedytacją niszczy mój kraj, wpędza w nędzę społeczeństwo, wyprzedaje majątek narodowy. Już dawno temu wymknął się rządzącym deficyt budżetowy, nic nie znaczymy w polityce międzynarodowej, praktycznie nie mamy armii. W przedzawałowym stanie są system emerytalny, edukacja i służba zdrowia, nie istnieje praktycznie infrastruktura drogowa i kolejowa. Rząd już nie dba o zabezpieczenie przeciwpowodziowe kraju. Wycofuje się ze swoich konstytucyjnych obowiązków, państwo się zwija.
Polacy wiele lat żyli pod okupacją, a więc bez własnego rządu, własnych praw i instytucji. I przetrwali. O to ,że i teraz przetrwają nie mam wątpliwości. Ale pierwszy raz zdarza się ,że
rząd nazywający się polskim sam rezygnuje z suwerenności, wyzbywa się podmiotowości.
Bo rządy komunistów od początku podmiotowości nie posiadały.
Ale po wczorajszym raporcie rosyjskim na temat smoleńskiego zamachu i po dzisiejszym wystąpieniu Tuska trzeba już nie mówić ale krzyczeć!!!
W momencie gdy prasa „zachodniego” świata powtarza dziś z małpią prawidłowością rosyjską wersję wydarzeń, gdy milczą nasi natowscy „przyjaciele”, obowiązkiem premiera polskiego rządu jest bronić Polski, jej obywateli i autorytetu! Nawet jeśli grozi to międzynarodowymi konsekwencjami premier ma być POLAKIEM a nie partyjnym aparatczykiem. Nie wolno czekać aż ktoś zrobi to za nas. Nikt nie będzie szanował kraju, którego premier popiskuje cichutko dzień po tym jak zagrzmiał głos Rosji.
Nie będę pastwił się nad Tuskiem, że szusował po stoku w Dolomitach gdy tow. Anodina wykonywała medialny wyrok na nieżyjącej elicie mojego kraju. Niech każdy sam dokona oceny zwłaszcza MWzWM / młodzi, wykształceni itd./. Jeśli rząd nie chce / czy nie może / sprawować władzy, należy wrócić do samoorganizowania się społeczeństwa, do solidarności ludzi o różnych poglądach i postawach. Jedności przy fundamencie polskości, naszych narodowych interesów. Nie spierajmy się o szczegóły, przypomnijmy sobie rok osiemdziesiąty, naiwny ale jakże cudowny solidarnościowy karnawał. Czy wtedy ktoś myślał o zagrożeniach, SB czy PZPR? Czy baliśmy się radzieckich okupacyjnych wojsk?
Nie chcą rządzić – pies z nimi!! Twórzmy alternatywne państwo, nasze , polskie. Niech się śmieją, niech kpią, pamiętacie Gandhiego? A drogę, którą wskazał Jan Paweł II ?
Nie mam wątpliwości, że to skuteczna metoda. Po co pisać i dyskutować z ludźmi, co chcą trwać przy władzy, sami nie wiedząc po co ? Kiedyś kpiono z tych , którzy powtarzali, że komuna runie i co? Rząd Tuska pompowany medialnie i sondażowo to wydmuszka, oglądamy jego schyłek, upadek będzie słyszany w świecie.
I na koniec – jeżeli premier / obojętnie narciarz czy piłkarz / nie potrafi zdecydowanie bronić honoru nieżyjących dowódców polskiej armii, honoru Prezydenta , pozwala pamięć ich szargać przez brukowce całego świata to sam pozbawia się prawa do dalszego sprawowania władzy i nie może liczyć na to, że społeczeństwo będzie szanować jego. To już koniec Panie Tusk – Pan wie to doskonale nie od dziś.. A miało się żyć lepiej, wszystkim….

Yagon 12

P.S. Panie Tusk ,ludzie honoru np. Walery Sławek wiedzieli co zrobić po fiasku swoich politycznych zamierzeń … o honor Pana nie podejrzewam, ale historię pewnie Pan zna…..