"Opór" i "Ogniomistrz Kaleń"

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

Mordowani i prześladowani na niespotykaną skalę w czasie II wojny światowej Żydzi mają wielki kompleks z powodu swojej bierności i nikłego, nieproporcjonalnego do zagrożeń oporu. Machina propagandowa skutecznie poprawia ich złe samopoczucie.

Mało kto w Polsce, a co dopiero mówić o świecie wie, że z powodu braku zaufania do policji granatowej, zastąpiono ją w getcie policją żydowską, która zasłynęła okrucieństwem wobec swoich pobratymców i cieszyła się pełnym zaufaniem Niemców. Powstanie Warszawskie przez dziesięciolecia przesłonięte było Powstaniem w Getcie Warszawskim.

Dziś młody polski widz może udać się do kina i obejrzeć film „Opór”, w którym zwykłego bandytę, grabieżcę i mordercę przerobiono na bohaterskiego bojownika, choć jego pierwowzór Tewje Bielski nie oddał jednego strzału w kierunku niemieckiego okupanta.

Kiedy ten młody polski widz wróci do domu i z jakiś tam powodów włączy kanał TVP Historia to ma szansę obejrzeć film „Ogniomistrz Kaleń”, w którym dzielni żołnierze KBW, NKWD i UB rozprawiają się ze zwykłym mordercą, bandytą i rzezimieszkiem majorem Żubrydem z bandy NSZ.

Na pewno wzruszy go wspaniała symboliczna scena jak żołnierz KBW z garstką ormowców i starym szlachcicem Dwernickim wyciągają z piwnicy zabytkową hakownicę pamiętającą wiedeńską odsiecz, szpikują ją tłuczonym szkłem i hufnalami i wypalają wprost w żubrydowskich oprawców.

Ten młody polski widz zapewne nigdy się nie dowie, że major Żubryd ps. „Zuch” to patriota walczący o wolną Polskę. Nie dowie się też, że gdzieś w Warszawie w dostatku i spokoju dożywa swoich dni agent UB ps. „Mewa”, który za judaszowskie srebrniki bestialsko i podstępnie zamordował Antoniego Żubryda i jego żonę będąca w ósmym miesiącu ciąży.

„Mewa” to Jerzy Vaulin, szanowany były dziennikarz i wielokroć nagradzany reżyser dokumentalista. Zapewne spocznie na Powązkach.
Gdzie pochowano majora Żubryda i jego żonę nie wiadomo do dziś.

Brak głosów

Komentarze

Szczęściem Gerhard też poszedł do Bozi (a raczej do piekła) w niewyjaśnionych okolicznościach. Bo to na podstawie jego "Łun w Bieszczadach" nakręcono "Kalenia".

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#12046

gniot!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#12079

Ta kanalia Jerzy Vaulin czyli "Mewa" wyslal list do syna Antoniego Zubryda szczycac sie tym ze to morderstwo sprawilo mu radosc...

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#106779

Szukalam w Necie zdiecie tej kanalii Vaulina ale nie znalazlam. Chcialam zobaczyc jak wyglada ta kanalia...

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#106781

Żyje kanalia nadal i w 2001 roku wysłał list do syna Antoniego Żubryda:
Cyt.Wikipedia:
"W 2001 roku wysłał do syna Antoniego Żubryda list, w którym wyjaśnił, że zabicie jego ojca sprawiło mu przyjemność i może o tym otwarcie mówić, ponieważ sprawa się przedawniła[3]."
To jest niesamowite psychopatyczne przegięcie, ten bandyta (Jerzy Vaulin)za ten czyn od razu powinien zostać postawiony przed plutonem egzekucyjnym...

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#106793

Jerzy Vaulin ps. Mar, Warszawiak (ur. 9 czerwca 1926 w Warszawie) – polski reżyser dokumentalista (pseud. Wolen Jerzy), żołnierz AK, od 1943 w Kedywie na Rzeszowszczyźnie, członek oddziału OP-11 dowodzonego przez Józefa Czuchrę, w latach 1946-1968 agent UB [1], zabójca Antoniego Żubryda.

Ma obecnie 84 lata, pewnie pławi sie w luksusach i drwi z patriotów.
Pochodzenie: warszawski żyd.

Graffiti nie wchodzi w grę ?
____________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#106795

Chcialabym zobaczyc twarz tego monstruma i degenerata.
By jeszcze synowi wyslac taki list......to jest cos nie do ogarniecia.

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#106801

taka UBECKA ELITA. _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#106804

dr Waldemar Basak "Rzecz o majorze Antonim Żubrydzie" str. 229

"Twarz w twarz z zabójcą" Janusz Niemiec(syn zamordowanych)

[...] Prowadzone przez prokurator Hannę Solarewicz śledztwo jednoznacznie wykazuje, że Jerzy Vaulin jest zabójcą. Wobec faktów Vaulin przyznał się do morderstwa. Pewnego dnia około południa zapukał do drzwi mojego mieszkania i wręczył mojej żonie Izabeli list zatytułowany Do Syna. Jest to 5-cio stronicowy maszynopis bez podpisu z szokującym mnie wstępem, który pozwolę sobie zacytować
Słowa te kreśli człowiek który przed pół wiekiem odebrał życie Pańskim rodzicom. W dniu 24 października 1997 r. w dniu dokładnej pięćdziesiątej rocznicy tego dramatu powstała możliwość, a nade wszystko konieczność, złożenia na pańskie ręce tego wyznania.
W dalszej części tego listu Vaulin przedstawia swoją wersję wydarzeń opierając swoje relacje na konieczności obrony swego życia. List ten natychmiast przekazałem do prokuratury w Brzozowie, która przygotowywała w tym czasie akt oskarżenia. W dniu wręczenia listu mojej żonie byłem w pracy, dlatego nie doszło do naszego pierwszego spotkania. Przyznam szczerze, ze moja reakcja na to wydarzenie mogła być nieprzewidywalna. W tym czasie, reportaż Piotra Lipińskiego w "Gazecie Wyborczej" o śmierci małżeństwa Żubrydów wywołał zainteresowanie tym tematem Wytwórnię Filmów Dokumentalnych w Gdańsku, która postanowiła nakręcić krótki film. Realizatorzy tego filmu planowali doprowadzić do spotkania Jerzego Vaulina ze mną, ale do tego wydarzenia nie doszło. Film przedstawia Vaulina jako człowieka cynicznego, pełnego buty i pewności siebie. Na pytanie dlaczego zamordował Żubrydów odpowiada: że może z sadyzmu, a może lubię zabijać ludzi?
[...]
Ostatnie moje spotkanie z zabójca Rodziców miało miejsce dwa lata temu w Sanoku. Odbyło się z inicjatywy Telewizji TVN Kraków, która planowała nakręcenie 3 odcinkowego filmu o historii mjr Żubryda. Vaulin oczekiwał mnie na brzegu Sanu, wyciągnął rękę na powitanie której naturalnie nie przyjąłem. Po chwilowej ostrej dyskusji między nami spotkanie zakończyła cyniczna i szokująca wszystkich obecnych odzywka j. Vaulina o następującej treści: Czy w związku ze śmiercią Rodziców otrzymał pan od państwa odszkodowanie, bo jeśli tak to powinien Pan być mi wdzięczny i mi podziękować. Spotkanie to zostało utrwalone przez kamerę TVN.

Janusz Niemiec
Mirocin, 25 VIII 2010 r"

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#107012