MAKulatura: co nowego wymyślą Rosjanie na temat katastrofy w Smoleńsku?
MAK musiał przedstawić doprawdy zbyt wielki kit, skoro nawet p. premier Donald Tusk zareagował zgodnie ze słupkami. Ekspert w zakresie prawa lotniczego, p. prof. Marek Żylicz, nieśmiało sugeruje Rosjanom, że to w ich własnym interesie leży rzetelne przedstawienie przyczyn
katastrofy smoleńskiej
z 10 kwietnia. Ekspert uważa, że teraz potrzebne będą „konsultacje polsko – rosyjskie“, a przecież zapewniano nas solennie, że takie miały miejsce już od chwili katastrofy. Kto wchodzi w skład owego „Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego“? Ten organ, pozornie
międzynarodowy
to relikt ZSSR. Ale z nazwy można by wnosić, że zasiadają w nim lotnicze potęgi. Nie wiem, czy do nich zalicza się Mołdowa, Kazachstan czy Kirgistan. Ale może się mylę. Ale myli się też prof. Żylicz, kiedy uważa, że „po dobroci“ uda się wiele zmienić w „tym projekcie“. Teraz wiem, że to
projekt
a nie raport, jak wciskano, a więc można od nowa „zaprojektować“ katastrofę. Rząd p. Tuska oczekiwał tylko jednego: potwierdzenia rozpowszechnianych przezeń doniesień, że za katastrofę odpowiada prez. Kaczyński, a w ostateczności gen. Błasik. Natomiast
prawda
nie interesowała go szczególnie; protest p. premiera Tuska nie wynika z woli upublicznienia tej prawdy, a z przymusu opinii publicznej, wyczulonej na machinacje i zachęconej udaną misją Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza w USA. Teraz trzeba jakoś dogadać się „po dobroci“.
Post scriptum: czy zauważyli Państwo, że nagle cicho o „winie” p. prezydenta Kaczyńskiego, p. gen. Błasika, polskich pilotów-nieudaczników? A co na to „ekspert” Sikorski?
http://www.youtube.com/watch?v=BZDWeUD3r7s
Albo Szulc?
http://www.youtube.com/watch?v=QKnpUp3CWgg
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4132 odsłony
Komentarze
To stać za kierowcą autobusu jest strasznie niebezpieczne!
27 Grudnia, 2010 - 12:01
Choć jakoś nie słyszałem by z tego powodu doszło do wypadku. Ale, jak radzi minister, lepiej stać przed kierowcą albo wysiąść z autobusu. Inteligentnego mamy ministra, nie?
pocztax
Jan Bogatko ...po wyroku na
27 Grudnia, 2010 - 12:11
Jan Bogatko
...po wyroku na Chodorkowskiego "demokracja sterowana", do jakiej zmierza p. Tusk, znalazła się nawet w Niemczech pod pręgierzem. To może moim zdaniem przynieść ciekawy rozwój sytuacji,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
@JB re: po wyroku - eee tam!;)
27 Grudnia, 2010 - 12:27
"kruk krukowi":). Niemcowo mało znam, ale Rosję ciut lepiej i wg mnie tam rządzi pragmatyzm - czyli ważne, żeby "denna ruła" przynosiła dochód, żeby na Kaukazie nikt łba nie podniósł (czyt. też umożliwił niezakłócony tranzyt ropy, rosyjskiej ropy i rosyjski tranzyt oczywiście, bo inny to terroryzm i zagrożenie dla demokraci), itp.
A że Rosja i Niemcy są sojusznikami juz historycznie i tradycyjnie, to tak mi się widzi, że i huczku żadnego w Niemcach nie będzie, no bo jakże to? Dla jakichś majaków (jakiejś "demokracji") poświęcać interes?!?! Nie, to chyba nie przejdzie;).
Jan Bogatko ...uważam się
27 Grudnia, 2010 - 13:21
Jan Bogatko
...uważam się w pewnym stopniu za znawcę Niemiec; jeżeli zaczyna się demontować Putina to musi to mieć cel głębszy. A na tym tle umizgi Tuska do Putina są jeszcze bardziej żenujące, niż bez.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Po tym wyroku
27 Grudnia, 2010 - 13:16
Tusk znów wlezie do szafy.... przeczekać. Taki to mąż stanu. Pozdrawiam.
pocztax
Jan Bogatko ... dokładzie
27 Grudnia, 2010 - 13:22
Jan Bogatko
... dokładzie tak będzie, ale wesoło byłoby, gdyby został w tej szafie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: Po tym wyroku
27 Grudnia, 2010 - 14:38
Czy warto tym Tuskiem tyle się zajmować? Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy Tuska!
A samo dopuszczenie przez obsługę lotniska do lądowania samolotu z Prezydentem RP było próbą zamachu. Niestety, próbą udaną.
Jerzy Zerbe
Jan Bogatko ...cieszę się,
27 Grudnia, 2010 - 14:43
Jan Bogatko
...cieszę się, że jest Pan tego samego zdania. Tak pisałem w moich komentarzach na ten temat w kilka dni po katastrofie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Witam!
27 Grudnia, 2010 - 20:54
Ciekawe... bo na tym forum przed Wigilią ktoś rozsiewał pogłoski, że samolot nie dostał pozwolenia na lądowanie, a tuż po samej katastrofie podkarpaccy "notable" spod budki wygadywali brednie, że Polska procedury złamała właśnie z tego powodu, że pozwolenia nie było a oni na siłę lądowali. Jakież to jeszcze rozbieżności "oficjalnej wersji" znajdą się w końcowym raporcie za siedemdziesiąt lat, nie mówiąc o ilości teorii nieoficjalnych?
Pozdrawiam
PS. Właśnie muszę odgrzebać ten dokument, na który sie powoływano z tym zakazem lądowania :)
Jan Bogatko mogę wyszukać
28 Grudnia, 2010 - 09:39
Jan Bogatko
mogę wyszukać moje notki z onet.pl, gdzie postawiłem tezę, że brak zakazu lądowania (który powinien być wypowiedziany w takiej sytuacji) doprowadził do katastrofy i że nie był on przypadkowy.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Premier zareagował zgodnie ze słupkami.
27 Grudnia, 2010 - 21:36
Oczywiście, zasyczał jak zapalony wilgotny lont, który zanim dopełznął do bomby, zgasł po drodze nie powodując żadnego wybuchu. To taki przymusowy PR. Bo i cóż innego można oczekiwać?
Szpilka
Jan Bogatko ...hasło p.
28 Grudnia, 2010 - 09:40
Jan Bogatko
...hasło p. premiera bodajże brzmi: żadnej polityki, czy coś takiego, równie genialnego,
pozdrawiam,
Jan Bogatko