TRWA OPERACJA ODNOWY PAŃSTWA!.
UPRZEJMIE PROSIMY NIE PRZESZKADZAĆ !.
Zaczynają już kliki uwikłanych i winnych dręczyć wyrzuty sumienia albo straszyć
nocne mary. Nowa władza - odzyskuje błyskawicznym manewrem przedpole, w pospiechu
ustępuje terenu rząd stary. Schody w polityczny niebyt - stromością straszą. W ciągu
jednej doby prezydent wywalił szefów służb i zdążył odstawić - udrapowanych dostojnie
togami TK - partyjnych gagatków. Wszystko jak dotąd pasowało w państwie teoretycznym.
Raptem elicie przestały się podobać „nowe porządki”. Stąd tyle sarkazmu, stąd lawina
goryczy, strumienie uwag cynicznych.
PRAWO CZY BEZPRAWIE.
Najwięcej na łamanie przez nową władzę
prawa – funkcjonariusze sprawiedliwości
podnoszą krzyku. Chcą wiedzieć, będzie
państwo prawa - czy grajdoł prawników?
Oto problem Ustawy Zasadniczej z pomroki
obywatelskiej niewiedzy - koszmarem się
wyłania. Bo okazało się nagle, że żyjemy
- w państwie bezprawia. W którym - tylko
prawnicy z nadania, maja coś do gadania.
A wyborcy kiwają głowami z politowaniem
kłótni posagowych autorytetów się dziwią.
Nie wiedzą - kto powinien w naszym kraju
być ważniejszy Trybunał - czy Prezydent!
Piekielny wrzask się podniósł, że zamach na przywileje prawników - przez całe lata
chronione. Skowyt śmiertelnie poranionych. Wściekły jazgot trwa bez ustanku, kiedy
chirurg sprawną ręką - wycina ropiejące wrzody. Usuwa ze zdrowego organizmu chore,
gnijące, bo zarażone już gangreną tkanki. Przerażona tempem tej operacji, ogony pod
siebie podwinęła sfora zagrożonych kundli. Energiczna władza nie odracza, nie umarza
werdyktów. Gotowe dowody win trzymając w ręku procedur naprawy kraju - Duda nie dudli.
NARZĘDZIA DEMOKRACJI.
Jeśli komu jakowaś krzywda się dzieje
- niech nie wrzeszczy po próżnicy. Ale
weźmie transparenty do ręki i wyjdzie
- domagać się sprawiedliwości na ulicę.
Zagrożone demokracje - mają w krajach
cywilizowanym sposób legalne narzędzia
dochodzenia, pogwałconych przez reżim
praw - obywatelskich swobód gwarancje.
Mówicie, że chcecie tylko uszanowania
- prawa, sprawiedliwości i demokracji.
Ale nie uda się już chyba manipulować
ludźmi czy wątpliwych dochodzić racji.
Tym razem chyba tego zrobić się nie da.
Naród doświadczył zła, teraz was olewa.
Trzeba szanując wolność słowa, przekornie nieco łże-elitą już zacząć manipulować!.
Bezzwłocznie odstawić ujadających kundli od medialnej tuby, jak najdalej, po to aby
klimatu odnowy nie zatruwali. Aby rodaków nie jątrzyli dłużej kłamliwi dziennikarze,
beneficjenci byłego systemu. Utuczone na ludzkiej biedzie partyjne tuzy. Ale wrzask
mediów – to nie tylko powód frasunku. Jazgot wcale nie musi być utrapieniem i zmorą.
Oznacza, że idziemy w dobrym kierunku. Może być dla reformatorów także cenną wskazówką,
busolą. Im kundle głośniej ujadają - znaczy akurat lepszego dokonano dla pomyślności
naszego kraju wyboru.
* * *
Na zakończenie wywodu - przytoczę przykrytą kurzem zapomnienia refleksję z pewnego
proroczego zdarzenia z udziałem Pan Prezydenta Elekta Andrzeja Dudy, które się właśnie
realizuje.
Podjął z ziemi hostię świętą, złożył w dłonie najwyższego kapłana. Jemu Bóg pozwoli
wiarę i godność ludowi Tej Ziemi przywrócić. Jarzmo hańby zdjąć z przygiętych mojego
narodu ramion. Popatrz na gładkie gęby tych paradnych generałów, którzy pospołu
z elektem siedzieli. Jacy gnuśni, nadęci pychą władzą zaślepieni. Trudno im upadek
kruszyny chleba dostrzec. Pewnie ci biedacy już całkiem słowiańską wrażliwość zatracili,
albo nigdy Boga w swoich sercach nie mieli.
„Do kraju w którym okruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie tęskno mi Panie”
C. K. Norwid
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 817 odsłon