By przegrało PiS - przykład na/gminnej POdgatowki

Link do składu ObKW w Gminie Szerzyny:

W gminie Szerzyny, w dwóch ObKW zwiększono ilość członków komisji z 7 do 9 osób. Głosy na terenie gminy liczyć będzie, tym razem, 39 osób, które do pracy w komisji zgłosili się raczej dla “kasy” a nie po to, by kontrolować uczciwość, tych ważnych dla Polski wyborów. Świadczy o tym fakt, że żadna z tych osób, nie jest zaangażowana w społeczny Ruch Kontroli Wyborów, choć na terenie gminy istnieje Gminny Oddział RKW.

Obowiązkowo, zgodnie z bolszewickim prawem, w pracach każdej komisji uczestniczy jeden człowiek z ramienia “wadzy” czyli człowiek Wójta. Tym razem Wójt GG, były członek PO i niewątpliwie sympatyk PSL-u, wstawił do 5 komisji aż 14 swoich ludzi. W Szerzynach i Ołpinach aż po cztery osoby, w Żurowej trzy a w Czermnej i Swoszowej po dwie.

Wójt GG mógł tego dokonać, gdyż trzech z czterech tzw. “anty-systemowych” Komitetów Wyborczych: Kukiz’15, KNP i Korwin nie mieli w Szerzynach kandydatów a cała czwórka, łącznie z KW Brauna “Szczęść Boże” odmówili współpracy z Ruchem Kontroli Wyborów, który we wrześniowym  Referendum poumieszczał w obwodowych komisjach od 2 do 4 osób i m.in. dlatego wyniki Referendum były znane przed upływem 24 godzin.

Wziąwszy pod uwagę ludzi zgłoszonych przez Wójta, PO, PSL i ZLEW w ObKW Nr 1 i 2 na 9 członków aż 7 to ludzie zgłoszeni przez “wadzę”. W komisjach Nr 3 na 7 - 4, Nr 4 na 7 - 6, Nr 5 - na 7 - 5 osób zgłoszonych przez “wadzę ludowom”.

Na uwagę zasługuje fakt, że do pracy w ObKW w Szerzynach nie zgłoszono nikogo rekomendowanego przez KWW niezależnego kandydata na Senatora, co może świadczy o tym, że w okręgu Nr.15 nie mamy ani jednego niezależnego kandydata na Senatora. O dwóch, o których wiem, że kandydują, choć nie są członkami żadnej partii, kandydują z list partyjnych.

Jak do tego doszło, że KWW Brauna “Szczęść Boże” zgłosiło 5 osób do pracy w ObKW gminy Szerzyny?

 

Osobą Upoważnioną przez Brauna, dokonującą rejestracji kandydatów w Szerzynach był Dariusz Klich, który jednocześnie miał Upoważnienie od KaNaPy Krystiana Dworaka.

Zwerbował sześciu ochotników zapewnie Rafał S. z szerzyńskiej Nowej Prawicy. Żadna z tych sześciu osób, nie dostarczyła RKW list poparcia dla żadnego z 4 “anty-systemowych” KW. Pięć z tych osób a mianowicie: Sylwię Solarz, Jolantę Sokulską, Teresę Pietrucha-Wierzgacz, Wiktora Hycnara, Mateusza Górkę, zgłosił Klich -“Jedynka” na liście Brauna, posługując się Upoważnieniem Brauna a Michała Strugałę, posługując się Upoważnieniem Dworaka.

Jako koordynator, nie tylko Gminnego ale i Powiatowego Oddziału RKW, mając zgłoszenia wielu chętnych i przeszkolonych osób, zgłosiłem trzem tarnowskim koordynatorom “anty-systemowych” KWW (Kukiz’15, KNP i Brauna “Szczęść Boże”) zapotrzebowanie na Upoważnienia i od żadnego z nich Upoważnienia nie otrzymałem.

Interweniowałem u Brauna, Kukiza i Korwina i mimo oficjalnych oświadczeń i komunikatów o współpracy z RKW, Upoważnień nie otrzymałem. Klich i Dworak odmówili nawet wydania Zaświadczeń dla “Mężów zaufania”. Pytanie “O czym to może świadczyć?” - pozostawiam bez odpowiedzi.

Natomiast “wadza” ludowa wszystkie komisje obstawiła swoimi - PSL i PO po 5 osób, ZLEW 4 osoby tak jak i PiS.

Dlaczego ZLEW nie dał pełnej 5-cio osobowej obsady nie wiem. Domyślam się jednak dlaczego PiS wystawił tylko 4 osoby. 

 

W gminie z ramienia PiS-u zapewne zgłaszał Tomasz Stelmach, choć Sekretarz Gminy, Zuzanna Kluz, nie spieszy się z odpowiedzią na to pytanie, ale “karbowym”, tym który typował osoby do pracy w komisjach, był inny Tomasz - Tomasz Pilch, były Wójt, podobno od 2013 r. członek PiS.

Pan Tomasz P. zapewne wyznaczył osobę do pracy w komisji w Swoszowej. Była nią przesympatyczna małżonka. Jednak Panią Barbarę do pracy w komisji zgłosił także Wójt GG, a jak wiadomo, wójtowi się nie odmawia. Mogło więc być za późno, żeby poszukać zastępstwo za żonę.

Czy tak to dokładnie przebiegało, nie mogę zaręczyć ale mogę zaręczyć, że Tomasz Pilch umieścił w komisjach ludzi nie mających wiele wspólnego z PiS-em. Do dwóch znanych mi od 2010 r. członków PiS, mieszkańców gminy Szerzyny, “karbowy” Pilch, nawet nie zwrócił się z propozycją pracy w komisji, żeby z ramienia PiS-u dopilnować prawidłowości wyborów.

Jak z powyższego wynika, PiS-owi na kontroli wyborów nie zależy. Tak czy owak, niezależnie od wyniku “wadza” da sobie radę, “wadza” się wyżywi.

Wkrótce przekonamy się, iluż to “Mężów zaufania” do kontroli wyborów w gminie Szerzyny wystawi PiS razem  z czterema anty-systemowymi Komitetami Wyborczymi walczącymi podobno o władzę z sitwą PO-PSL!