Rząd pisowski wspiera Gazetę Koszerną Michnika...

na terenie zaboru rosyjskiego (który obejmował 82% terenów dawnej Rzeczypospolitej):

- Kodeks karzący Królestwa Polskiego – na terenie Królestwa Polskiego od 1818 do 1847,

- Kodeks Kar Głównych i Poprawczych – na terenie Królestwa Polskiego od 1847 do 1876,

 - Kodeks karny rosyjski z 1866 – na terenie Królestwa Polskiego od 1876 do 1915,

- Kodeks Tagancewa z 1903 – wprowadzony w całości w Królestwie Polskim w 1915 obowiązywał do 31 sierpnia 1932.

 Po odzyskaniu niepodległości:

- Kodeks Makarewicza z 1932 – obowiązujący od 1 września 1932 w II RP oraz – ze zmianami (wytłuszczenie moje KT) – do 31 grudnia 1969 w PRL,

- Kodeks karny wojskowy z 1932 – obowiązywał do 1944,

- Kodeks karny Wojska Polskiego z 23 września 1944 (sowiecki!) – obowiązywał do 1970,

- Mały kodeks karny z 13 czerwca 1946 (sowiecki!) – obowiązywał od 12 lipca 1944 do 31 grudnia 1969,

- Kodeks karny z 19 kwietnia 1969 – obowiązujący od 1 stycznia 1970 do 31 sierpnia 1998, tzw. kodeks Andrejewa (post-sowiecki),

- Kodeks karny z 6 czerwca 1997 – obowiązujący od 1 września 1998 (czyli kodeks Buchały - ZSL-owca, potem PZPR-owca),

- Kodeks karny skarbowy z 1999 – obowiązujący od 17 października 1999 (autor?, inspiracje?).

Poza tym w KK od 1997 do 2016 dokonano ponad 50 nowelizacji. Ogólnie - nadal "tłucze się" ten post-sowiecki duch. I nie ma co udawać, że jest inaczej, choć w 2016 ogłoszono właśnie "tekst jednolity".

Jeszcze jedno. Co ma do rzeczy (niedorzeczy) koleżeństwo, lub jego brak. Mówmy o faktach, używajmy argumentów.

Żeby zaś było jasne - z Contessą, poza blogiem, nie dane mi było nawet rozmawiać. Kiedyś, chyba 1x, wysłałam Jej jakąś wiadomość prywatną. I co wobec tego? Niektórzy (na tym blogu) sami bez skrupułów obrażają innych blogerów, a okazują się bardzo "wrażliwi", gdy zostaną potraktowani w sposób podobny. Nic dodać.