Co można zrobić przez 5 lat z zapisem z kokpitu?

Mówi się, że zapis cyfrowy łatwiej jest zmanipulować i podrobić - to prawda, w końcu to tylko cyfrowe klocki, które w erze superszybkich komputerów można złożyć w dowolną kombinację. Posługując się dedykowanym oprogramowaniem w zasadzie można zrobić z nagraniem (cyfrowym) wszystko. Istotnym czynnikiem ograniczającym oprócz pieniędzy (horrendalnie drogi sprzęt i programy)  jest tylko CZAS.

Co natomiast można zrobić z nagraniem analogowym ? Odpowiedź przyszła nagle, takie olśnienie:

NAGRANIE ANALOGOWE można NAGRAĆ PONOWNIE!

Potrzebujemy :

1. Kokpit tupolewa, akurat tego u nich mnogo.

2. Nagranie wewnętrznego tła pracy silników samolotu i szumu powietrza.

3. Nagranie rzekomego szumu głosów dobiegających z salonika

4. Kilku aktorów z predyspozycją do naśladownictwa głosów. Jeżeli nawet rodzina miała problemy z rozpoznaniem głosów, uważam że podobny głos może zmylić każdego (zauważmy, że widmo głosu będzie identyczne dla całości nowego nagrania). 

Czas - uważam, że 5 lat a nawet 1 rok do nagrania/zmodyfikowania godzinnego przedstawienia jest wystarczający.

Oryginalna taśma -  w kraju, gdzie robiono remont nie problem o taśmę magnetofonową, można użyć przecież nawej tej którą być może wymieniono w rejestratorach przy tzw. "remoncie"

Pozostaje montaż - wydawało by się sprawa najtrudniejsza, ale to nie magnetofony NAGRA Kudelskiego.Wyjaśnienie jest proste i pochodzi z tzw. stenogramów prokuratury:

zapis [dropout, złe przyleganie taśmy do głowicy]

zezwala na bezproblemowy montaż kawałków nagrań !!!

Jest czymś w rodzaju PAUSE/STOP, w dodatku w zapisie występuje JAWNIE (ot takie są taśmy i głowice analogowe, że taśma nie zawsze dobrze przylega). W dodatku oryginały na wieki pozostaną w Sowietach, więc sprawa jest czysta jak kopia obrazu wisząca na ścianie muzeum w Luwrze, podczas gdy oryginał bezpiecznie leży w sejfie (niekoniecznie muzealnym, może to być sejf w dowolnym miejscu na świecie) 

jeszcze dopisek do punktu 4:

Mozna zapytać o materiały porównawcze w/g opinii biegłych Prokuratury mają charakter "wyłącznie pomocniczy" (opinia_zespolu_bieglych-2.pdf strona 10).

Im bardziej zagrzebiemy/zagłębimy sie w raport, wychodzą nam nowe kwiatki. Otóż badanie wykonano na wypożyczonym(!) komputerze MacBookPro (najdroższy i najnowszy 12 tys PLN u Appla) oraz UWAGA na "prywatnym komputerze stacjonarnym" !!!! 

Programy to w większości wersje bezpłatne na PC i Mac.

Praat to opensource’owe oprogramowanie służące do zaawansowanej analizy i syntezy mowy, ze szczególnym uwzględnieniem fonetyki. WaveSurfer is an open source tool for sound visualization and manipulation.

Izotope RX3 - jest już RX 4 Advanced (do edycji i naprawiania ścieżek audio) - uwaga to was powali, w najlepszej wersji kosztuje 749$!

Goldwave  licencja 69$

Audacity® is free, open source, cross-platform software for recording and editing sounds. Kolejny darmowy. 

Nie zagłębiam się już, w tym momencie przerywam. Uważam, że taka analiza dźwięku, wykonana przez biegłych jest niewiarygodna.

Analizy w studiach dokonuje się na profesjonalnym sprzęcie i programach, których wartość znacznie przewyższa powyższe nawet "płatne". Zarówno do cen powyższych komputerów jak i programów śmiało możemy dopisać dwa zera jeżeli nie trzy.

Ten "raport" zdaje się zasługuje na szerszą analizę, bowiem tego typu sprzęt i programy to jakaś kpina !