Polacy i Żydzi - budowanie nadziei.

A my mamy mówić że deszcz pada.

Co nie którym to się w głowach poprzewracało i w tyłku, od tego ciągłego bycia na kolanach i wychwalania i przepraszania wszystkich, tych co plują i POmyje wylewają na Polskę.

Gdy będą opluwali was i waszych bliskich groby, też będziecie przepraszali i mówili że nic się nie stało.

Holokaust ..... Holokaust ..... Holokaust .....?

A jak wygląda „holocaust" Polaków czyli całkowita suma strat osobowych obywateli Rzeczypospolitej w latach 1939-1945 zabitych w wyniku działań wojennych, a także osób represjonowanych, więzionych, umieszczonych w obozach koncentracyjnych, wywiezionych na roboty przymusowe oraz wysiedlonych ze swoich miejsc zamieszkania? W styczniu 1947 r. Biuro Odszkodowań Wojennych działające przy Prezydium Rady Ministrów PRL w „Sprawozdaniu w przedmiocie strat i szkód wojennych Polski w latach 1939-1945” oszacowało ogółem straty osobowe na 6,028 mln osób, w tym 3,2 mln Żydów (ubytek urodzeń obliczono na 1,215 mln) co oczywiście wzbudziło zastrzeżenia tych, którzy już liczyli krocie wynikające z tzw. holocaustu! To może upomnijmy się , wzorem Chazarów, o odszkodowanie dla Polaków od wszystkich nacji, które za mordy na Polakach są winne? Upomnijmy się też o odszkodowania od polskiego rządu, który jak by nie było jest "spadkobiercą PRL". Po II Wojnie Światowej na skutek haniebnych paktów utraciliśmy niepodległość. Weszliśmy w sowiecką strefę wpływów. Sprawa odszkodowań wojennych wynikających z II Wojny Światowej rozpatrywana była na konferencjach jałtańskiej i poczdamskiej. Straty napadniętych przez Niemcy państw oszacowano na 200 mld dolarów. Rosjanie w ramach reparacji wojennych mieli dostać od byłej NRD odszkodowanie, a my z tego mieliśmy mieć przekazane 15%.W sierpniu 1953 roku rząd sowiecki zrezygnował z tych roszczeń, dzień później zrobił to rząd PRL-owski. Skoro wszyscy, łącznie z dyplomacją światową, za rok odzyskania przez Polskę niepodległości uznali rok 1989, to tak naprawdę  kto zrzekł się reparacji  od strony niemieckiej? Według materiałów przedstawionych na Międzynarodowej Konferencji Reparacyjnej w Paryżu w roku 1946, straty rzeczowe w Polsce wyniosły odpowiednio 16,9 mld dolarów. 2/5 dóbr kulturalnych Polski zostało całkowicie zniszczonych. Pod naciskiem mocarstw Polska musiała również odstąpić Związkowi Radzieckiemu 48% swojego terytorium, tracąc na wschodzie około 178 000 km². Większość powstałych strat była skutkiem okupacji niemieckiej, za drugą część strat odpowiedzialny jest były ZSRR. Łączną wartość poniesionych strat określono na kwotę 258 miliardów złotych przedwojennych, co stanowiło równowartość ok. 50 mld dolarów amerykańskich (w 1939 r.). W przeliczeniu na wartość z roku 2010, straty mogą wynieść bilon dolarów amerykańskich. Ze względów politycznych nigdy nie oszacowano strat, jakie Polska poniosła ze strony Armii Czerwonej. Paradoksem jest to, że dziś to strona niemiecka może i dochodzi roszczeń za rzekomo „zagrabione majątki” od Polski. To nasze sądy oddają majątki stronie niemieckiej, co gorsza, respektowane są często śmieszne decyzje sądów niemieckich. Prawdziwą przepaść w nierównym traktowaniu Polaków przez Niemców pokazuje nieuznawanie Polaków na terenie Niemiec za mniejszość.  Czyżby prawo uchwalone jeszcze przez hitlerowskie Niemcy obowiązuje do dziś? W Niemczech jedynie mniejszość polska nie może odzyskać tego statusu, jaki miała przed II Wojną Światową.

*

W Jerozolimie odbyły się polsko-izraelskie konsultacje międzyrządowe.

 http://www.tvp.info/27874376/polska-bedzie-walczyc-z-wszelkimi-przejawami-antysemityzmu

Pani Premier Beata Szydło zaznaczyła, cyt. "Polska jest zdeterminowana, by walczyć z wszelkimi przejawami antysemityzmu (...)"

Rozliczmy na „rynku międzynarodowym” niegodziwości wielkie (michnikowe, grossowe etc., etc., etc.) i  od czasu do czasu przekartkujmy, choćby werbalnie: książkę Feliksa Konecznego „Cywilizacja Żydowska” napisaną w 1942 r. a wydaną w 1995 r. w Warszawie, oraz artykuły z francuskiego pisma „Minute” (nr 1843 i 1844) przedrukowywanych niegdyś przez „Najwyższy Czas”.  Każdemu Polakowi włos się jeży na głowie w obliczu cynizmu i obłędu z jakim mieliśmy do czynienia i jaki ponownie może być zrealizowany, kosztem wywołania i „wygrania” kolejnej wielkiej wojny – Plan A, lub kosztem Polaków, gdyby wojna ze światem arabskim okazała się „przegrana” – Plan B.

PS

Ewangelia św. Jana , Światłość wobec ciemności - 8:44: