Juras na prezydenta

Tak sobie czytam, że rosną szanse Jurasa to znaczy Owsiaka na objecie funkcji prezydenta RP. I tak pamięcią sobie sięgnąłem do wczesnych lat '80-ych kiedy to do włoskiego parlamentu dostała się gwiazda porno Ilona Staller znana bardziej jako Cicciolina. Cicciolina mniej więcej tak jak Juras wyznawała zasadę "róbta co chceta" i żeby zamanifestować swoje poglądy polityczne na oczach 100 tysięcznej rozgrzanej do czerwoności publiki masturbowała się szklanym dildo.Czar Ilony Staller szybko prysł, ponieważ ta sama publika i podejrzewam wyborcy doszli do wniosku, że kurwa nie może reprezentować ich poglądów w poważnej instytucji jaką jest parlament, bo czują się jakby cały czas siedzieli w burdelu słuchając i oglądając wyczyny parlamentarzystki Ciccioliny. Czy to w parlamencie, czy to w filmowanym burdelu cały czas widzieli wyuzdane pierdolenie.
Teraz wyobraziłem sobie, że Juras jest prezydentem RP i po jakimś czasie publika i wyborcy Jurasa nie widzą już żadnej różnicy pomiędzy sprawowanym przez niego urzędem a błotem z przystanku Woodstock. Co więcej, zauważają, że Juras jako prezydent bardziej ich okrada z kasy niż jako szef WOŚP i w najbliższych wyborach 2025 negatywnie weryfikują Jurasa. Nasuwa się pytanie:
kto Rzeczpospolitej zwróci stracony czas za wybory chorych ekstrawagancji ?