Brutalny gwałt Donalda Tuska

Wyobrażacie sobie to wycie w pro-niemieckich i postsowieckich mediach, gdyby prezes Kaczyński powiedział na spotkaniu z mieszkańcami : „Ja nie dam panu Tuskowi ciastka z tabletką gwałtu, ale chcę powiedzieć i użyję argumentu być może mocniejszego…”!?

Po takich słowach nie byłoby końca grillowania prezesa Kaczyńskiego, a redaktorzy anty-polskich mediów prześcigali by się w domysłach, jakiego „mocniejszego argumentu” użyje Kaczyński i PIS wobec Tuska i Platformy Obywatelskiej. „KACZYŃSKI WSADZI TUSKA DO WIĘZIENIA!” – ryczała by telewizja TVN, a zapraszani na wywiad goście zapewniali że widzieli, jak PIS częstuje przed spotkaniami ciastkami gwałtu po to, by Polaków zgwałcić!

Zaproszony do programu Morozowskiego lub Kajdanowicza Borys Budka żądał by powołania Komisji Śledczej w celu zbadania zawartości ciastek oferowanych na spotkaniach organizowanych przez rząd PIS-u, zaś syn towarzysza generała Kierwińskiego oskarżył by Kaczyńskiego o plany „wyprowadzenia” siłą członków Platformy Obywatelskiej z samorządów, opanowanych przez PO. Jako dowód Kierwiński zacytował by wypowiedź Tomasza Siemoniaka o „silnych ludziach”, których PIS już przygotował, by rozprawić się z Platformą…

Jest jednak pewien problem. Otóż tekst o wyprowadzaniu siłą ludzi z urzedów i o ciastkach gwałtu wypowiedział lider Platformy Obywatelskiej na spotkaniu ze swoimi wyznawcami w Płocku! I choć słowa „Ja nie dam panu Kaczyńskiemu ciastka z tabletką gwałtu, ale chcę powiedzieć i użyję argumentu być może mocniejszego…” padły z ust Tuska w środę – do dziś milczy o nich cała anty-polska sfera medialna! Milczy pomimo faktu, że na transmitowanym z Płocka spotkaniu – Donald Tusk dokonał brutalnego gwałtu – nie tylko na uczestnikach płockiego spotkania, ale na wszystkich, oglądających transmisję wiecu w Płocku!

Pal sześć, że pozbawianym pamięci wyborcom Tuska i Platformy, Donald Tusk może wcisnąć każdy kit i każde łgarstwo. Jednak publiczny gwałt na pamięci Polaków, którzy oglądali te transmisję to zbrodnia! Zbrodnia notorycznego łgarza który zaprzeczył, by w czasie rządów PO-PSL policja strzelała z broni gładko lufowej do strajkujących górników i do uczestników Marszu Niepodległości! Wobec jawnego gwałtu Tuska na pamięci - milczy dziś stacja TVN, choć10 lutego 2015 roku portal TVN24 pisał: „Policja waliła na oślep, zaatakowała ludzi bez powodu, ja oberwałem za nic – tak interwencję policji przed siedzibą JSW komentuje ranny w wyniku zajść górnik”.

Donald Tusk – gwałciciel narodowej pamięci i Konstytucji RP bezczelnie łże, że policja nie tylko nie strzelała do górników, to jeszcze podkreśla: „Ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika”! To twierdzenie Tuska może być prawdziwe, gdyż Tusk – jako premier RP – nie tylko nie widział żadnego rannego górnika, ale także setek tysięcy ludzi, którym koalicja PO-PSL okradła należne im emerytury – podwyższając wiek emerytalny mężczyzn o dwa lata, zaś kobiet aż o lat siedem!

Gwałciciel narodowej pamięci haratając w gałę nie musi pamiętać, że jego rząd ukradł 153 miliardy złotych z funduszu OFE i cyklicznie wyrzucał ludzi na bruk „prywatyzując” stocznie i setki polskich zakładów pracy, które trafiały jak nie w łapy oligarchów to do zachodnich koncernów. Ot, choćby do niemieckich firm produkujących cukier – a dziś panikę na rynku cukru.

Tusk nie musi też wiedzieć, że to jego rząd opylił nawet kolejkę górską na Kasprowy Wierch i „Polskie Nagrania”. Zresztą… Po co nam polskie nagrania, skoro istnieją i dobrze się mają nagrania niemieckie, a zwycięska pieśń „Hajli, hajlo, hajla” coraz głośniej rozbrzmiewa w całej Europie!?: ]]>https://www.dailymotion.com/video/x36lxdl]]>