ŚWIAT NIE MOŻE BYĆ W RĘKACH ZBRODNIARZY..!
Trzeba zerwać mordercom maski
Naga prawda publicznie niech stoi
Świat nie może być tak podzielony
Na wybranych gnębionych i goi
Stańmy mężnie z orężem Prawdy
Aby kłamstwo upadło przed światem
Nie światowych rządów nam trzeba
Lecz by człowiek bliźniemu był bratem
By nam śmiercią nie groził sadysta
Co w garnitur czy fartuch ubrany
Bóg niech prawa wyznacza jak zawsze
Poprzez miłość i dobro i rany…
Świat nie może być więźniem głupoty
Lęk jest bronią w rękach szubrawców
Więc niech strach nas globalnie nie trwoży
Niech mordercy nie stroją się w zbawców
Świat koronę z wirusa porzuci
Krzyże są drogą do zmartwychwstania
Zawsze z cierpienia wyrastała wolność
Którą Bóg swą miłością osłania…
Trzeba zerwać mordercom maski
W imię Prawdy co ducha wyzwala
Świat nie może być w rękach zbrodniarzy
Niech nas męstwo i wiara ocala!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1817 odsłon
Komentarze
Lwow47
15 Marca, 2020 - 18:30
Pięknie się czytało.
Bogdan Jan Lipowicz
Kwarantanna
15 Marca, 2020 - 20:34
Tak, pojawił się strach.
Tak, pojawiła się izolacja.
Tak, pojawiły się zakupy w panice.
Tak, pojawiła się choroba.
Tak, pojawiła się nawet śmierć,
Ale
Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
Mówią że po kilku tygodniach ciszy
Nieba nie zasłania dym
Jest błękitne i szare i czyste.
Mówią że na ulicach Asyżu
Ludzie śpiewają do siebie
przez opustoszałe place,
otwierając okna
by ci którzy zostali sami
słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
do osób podlegających kwarantannie.
Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu, by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie przygotowują się, by dać schronienie bezdomnym, chorym i zmęczonym.
Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
Więc módlmy się i pamiętajmy, że
Tak, pojawił się lęk
ale nie musi iść on w parze z wrogością.
Tak, pojawiła się izolacja,
ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
Tak, pojawiły się zakupy w panice,
ale one również mogą się do czegoś przydać.
Tak, pojawiła się choroba,
ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
Tak, pojawiła się śmierć
ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
I dzisiaj - odetchnij.
Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki ptaki znowu śpiewają niebo się przejaśnia nadchodzi wiosna, a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
Otwórz drzwi swojej duszy
i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego placu, Śpiewaj.
Fr. Richard Hendrick, OFM
March 13th 2020
(tłumaczenie własne, tekst oryginalny na stronie Contemplative Monk)
Verita