ŚMIERTELNY POLIGON
Bo dzisiaj świat jest w rękach szaleńców
A przemysł śmierci stal się codziennością
Staję przed Tobą Wszechmogący Boże!
Czy ocalimy jeszcze świat miłością?
Dzisiaj kochamy przecież tylko siebie
Widok ze skały z podszeptu szatana
I ten narkotyk aby stanąć wyżej
Gdy nam egoizm cel życia zasłania
Wokół drabiny co wiedzie do władzy
Tłum zadeptuje godność i sumienie
Brutalna Prawda już na samym szczycie
Patrzy z pogardą na to przedstawienie
Globalne kłamstwo…pandemia zarazy
Na twarzy duszny grymas zniewolenia
Świat przerażony…ciasno zbity w stado
Idzie posłusznie z kagańcem milczenia
Nie potrafimy już zawierzyć Bogu
Choć szatan coraz głośniej nam ubliża
Zamiast ufności oraz mocnej wiary
Dezynfekcyjny płyn jest znakiem krzyża
Przekleństwo wojny ciągle świat niewoli
Ubrane w wojskowy mundur demokracji
To do nas bezradnych oraz niewinnych
Mierzą demony nieludzkich dewiacji
To dla nas ten las atomach grzybów
Ognistych aniołów i bielejących kości
Trwoga przed kolejną śmiertelną zarazą
Śmiertelny poligon utraconej wolności
Świat się kołysze pod stopami wieków
Szczepionki aktem miłości bliźniego
Globalnego mordercę papież błogosławi
W imię kłamstwa i klęski rodzaju ludzkiego
Wokół drabiny co wiedzie do władzy
Tłum zadeptuje godność i sumienie
Brutalna Prawda już na samym szczycie
Patrzy z pogardą na to przedstawienie
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 45 odsłon