PO KRWAWEJ ZABAWIE...
PO KRWAWEJ ZABAWIE...
Bo Naród nie może żyć
Na żydowskiej smyczy
Czy otoczony kundli
Rozszczekanych sforą
Z których każdy sięszarpie
Raz w lewo raz w prawo
Za tym ochłapem i mamoną
- Naszą hańbą oraz zmorą !
Szarpiecie się bezmyślnie
Oślepieni głupotą
Dając się szczuć czerwoną
Czy niebieską smyczą
Bo krwawa kość rzucona
Na wschód czy na zachód
Będzie waszej aportacji
Haniebną zdobyczą
Ta sama ręka kijem
Rozda wam nagrody
A gdy nastanie pokój
Po krwawej zabawie
Przy pomocy kopniaków
Ułożą was karnie
Pod ławą aby spokój
Nastał znów… w Warszawie!
I będziecie budować
Znowu demokrację
Wisieć u jednej
Czy też drugiej klamki
Szklane domy już były
Minionym marzeniem
Może ambitniej z piasku
Budować wam zamki
Coraz rzadziej szeleści
Niepodlegle słowo
Bo zrobiliście z domu
Schronisko dla drani
Helmut z jednej strony
Pokaże wam wyższość
I sztukę dyplomacji
Na Kremlu u Wani
I będziecie ciągle
Zaczynali od nowa
Obcy wam nie zbuduje
Ojczyzny bez wady
Póki nie zrozumiecie
Polskiej racji stanu
Polski Niepodległej Wolnej
Od kłamstwa i zdrady !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 14 odsłon