PANIE MARSZAŁKU! WIATR WOLNOŚCI WIEJE!
mundur wytarty... pas sczerniały
klamry w półmroku świecą złotem
myśli uparte ćmy natrętne
wracają w ogień wciąż z powrotem
a w Nim się wielki ogień pali
czynu co spocząć Mu nie daje
żarna historii mruczą głucho
nad zniewolonym zdradą krajem
wśród smukłych kolumn Belwederu
stoi w półmroku postać szara
ta jakby chciała czas zatrzymać
wbijając oczy w twarz zegara
widać mocuje się śmiertelnie
z rękami które ogień pali
bo waży los Rzeczpospolitej
na rękojeści chłodnej stali
pozostał tylko głuchy bunt
gorzka świadomość czarnej ściany
z której się sączy ciemna krew
żołnierskiej nie zgojonej rany
pod Ostrą Bramą płacz historii
nierówny trzepot serca Matki
gdy w koleinach grzęzną dni
ciągnąc po niebie bure statki
chmur co gromadzą się na czole
tego co dzwoni kajdanami
w pustym kościele naszej wiary
gdy cisza żali się nad nami
Ojczyzna jak skrwawiony zagon
niczym gnijąca w ciele rana
nad którą krążą czarne orły
bo znów Ojczyzna im sprzedana
już dość zabawy w demokrację
w złodziejski taniec w świetle prawa
bije kopytem koń historii
by usłyszała go Warszawa!
Panie Marszałku! idą listopady
lata szeleszczą jak liście jesienią
kiedyś ze wschodu teraz z zachodu
wiatr przelatuje ponad naszą ziemią
i drzewa potargane szumią w naszym sadzie
gdy wiatr się zmienia i łamie konary
łzą podlewane i serdecznym potem
te drzewa rosną a ziemi naszej trudnej wiary
Panie Marszałku! wiatr wolności wieje
bywa że się odwraca garścią piachu miecie
los wtedy groźnie rozwłóczonym demem
pisze najczarniejsze historie na świecie
szuje przebrane w narodowe stroje
idą przez historię zamaszystym krokiem
sądząc naiwnie że Naród zapomniał
kto mu grób coraz nowy ze zdrajcami kopie!
i my wśród tych zawieruch wspominamy Ciebie!
Twoją miłość do Ojczyzny co groby przecieka
Panie Marszałku! wiara czyni cuda
w sercu każdego wolnego nad Wisłą człowieka!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 874 odsłony
Komentarze
Kazimierzu!- Czy dzisiaj znajdzie się współczesny Piłsudski?
6 Listopada, 2015 - 11:05
Panie Marszałku! – zejdź z cokołu!
Panie Marszałku! – zejdź z cokołu!
pod swą komendę zbierz legiony!
dosiądź Kasztanki rusz do boju…
bo Naród przez zdrajców upodlony
wspomóż tych co rządzić będą
po latach afer zniszczeń i pożogi
bo nie skończywszy dzieła zdrady
rządowi kłaść będą kłody pod nogi
oślep ich błyskiem swojej szabli
zagrzmij swym tubalnym głosem!
na śmietnik historii pogoń zdrajców
lub usiecz ich jednym trafnym ciosem
Janek
Serdeczności Kazimierzu dla Ciebie i Twojego Domu.
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr