JEDEN ZA WSZYSTKICH...WSZYSCY NA JEDNEGO!

Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament
Wiekuistego zwycięstwa zaranie?

                                 C.K.Norwid

Jeden za wszystkich…bo będziemy sami

Tak jak to nie raz w dziejach już bywało

Zdrajcy znów wzniosą bramy powitalne

By się odwieczne przekleństwo spełniało

Historia wraca i niewiele  uczy

Wzrosną maki czerwone… rosa krwawa

Wiatr zawieje z zachodu czy też wschodu

Znowu w  popiele  zburzona Warszawa

Dyplomacja podła jak smoleńska mgła

Co nakrywa szczelnie plandeką kłamstwa

Porzucony i święty wrak Ojczyzny

I upadający krzyż chrześcijaństwa

Jeden za wszystkich…bo tylko nad Wisłą

Werble modlitwy łomoczą na trwogę

Bije samotne serce Europy

Na larum opamiętanie i przestrogę

Nie pozwólmy się znowu wymordować

Ten plan szatański ciągle się odradza

Na naszej ziemi zmienianej w poligon

Gdzie krwią handluje antypolska władza

Jeden za wszystkich…wszyscy na jednego!

Demokratycznie oraz wspólnotowo

Czy wolność jest jak „gwiaździsty dyjament”

Co się odrodzi z popiołów na nowo…

A więc pytam Was Siostry! pytam Bracia!

O waszą wolność oraz wasze prawo

O naszą wiarę w Boga i Ojczyznę

Gdy znów nam będą dzieje pisać krwawo

Zgubiliśmy skarb wiary i wolności

W śmietniku Europy smród padliny

Nie wierzymy w Boga lecz w mamonę

I niesiemy  za Judaszy szorstki powróz winy….