A OJCZYZNA JAK CHRYSTUS! W CIERNIACH I OPLUTA!

Obrazek użytkownika Lwow47
Kraj

 

coraz mi trudniej dzisiaj kołysać dzwon trwogi

gdy w kościele naszej wiary i pustka i chłód

gdy w stallach siedzą drżące cienie naszych Przodków

i gdzie Naród zaślepiony wciąż czeka na cud

 

wiem że dziś mi nie wolno spocząć ani chwili

choć zmęczone trudem serce zdarte aż do krwi

choć szorstki powróz parzy ręce niczym ogień

choć nadziei coraz krótsze darowane dni

 

tyle razy sprzedaliśmy to co było święte

tyle razy zdeptaliśmy naszych Ojców groby

że ta zdrada co zagląda nam głęboko w oczy

to objawy tej straszliwej i podłej choroby

 

chochoł naszej wolności w dzikie pędy wzrasta

zostawiony sam sobie Polską nie zakwita

a bauer ostrzy topór by zrobić porządek

jednym ciosem gdy okazja ku temu zawita

 

po wolności pozostanie tylko marny kikut

porzucony lotny popiół który wiatr rozwieje

a w ogrodzie tylko wrona pazurem zapisze

nasze dawne zapomniane bohaterskie dzieje…

 

najważniejsza jest Polska! –trzeba nam tej wiary

bo wirus zdrady podstępnie krąży w naszej krwi

los nas ciężko doświadcza krzyżami Ojczyzny

a Matka Polska od lęku jak osika drży…

 

a my wśród nowych mogił żalu oraz zniczy

wypaleni od wewnątrz bez wiary i ducha

i wielu nie dostrzega podstępu i zmowy

i rozbioru Ojczyzny kłamstwa i łańcucha

 

wraca Smoleńsk jak drzazga z pręgą zakażenia

podchodzi nam do serca i rytm życia targa

opuchlizna pamięci uwiera w modlitwie

gdy Judasz i Piłat znowu gorzko nam mych wargach

 

szarpiemy się i o Krzyże -  Wszechmogący Boże!

a Ojczyzna jak Chrystus! w cierniach i opluta!

gdzie jest nasze męstwo? i gdzie jest nasza godność?

gdy szydzi z naszej wiary głośny wrzask koguta!

 

i oto znów ze wschodu przenikliwym chłodem

wieje przez Wołyń Katyń Smoleńsk oraz Kresy

dzwoni głośno mamona sypią się srebrniki

Wschód i Zachód ubija polskie interesy

 

a w nas listopad z płaczem pośród dat i mogił

panie Marszałku jak sprawić znowu polski cud?

i jak Ojczyznę naszą pokochać od nowa

gdy w sercach oraz na rękach mamy grzech i brud!

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

i jak zwykle bardzo trafnie.

Grasja

Vote up!
7
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1497581

... które zawarłeś w swoich strofach. Ja natomiast patrzę na Rzeczpospolitą z większym optymizmem. Zainspirowany Twoim pięknym wierszem - napisałem tak:

 

Trzeba nam teraz kilometrów bandaży

 

gdy przy urnach zabrzmiał dzwon radości

i tchnął swą mocą nadzieję obrony Polski

swym dźwiękiem wypłoszył z ław poselskich

by nie zagroził kolejny generał tw „Wolski”

 

i biało-czerwona łopocąc daje inne dźwięki

gdy orzeł w koronie wyszarpał szponami

tych co ponad pół wieku Ojczyźnie szkodzili

i pokryli Jej lico ropiejącymi wrzodami

 

trzeba nam teraz kilometrów bandaży

by opatrzyć Polsce wreszcie ropiejące rany

jak Samarytanin do chorego się zbliżyć

i rozłożyć Najjaśniejszej naszych serc dywany

 

Janek

 

Tradycyjnie już przesyłam wraz z Evą serdeczne pozdrowienia. 

Vote up!
7
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1497582

Dziękuję za wiersz i z przesłanie.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1497626