"Wyborcze" hemoroidy

25.08.2015

Na hemoroidy cierpiał już od pewnego czasu. Nie wiedział dlaczego...Był czytelnikiem "Wyborczej" a jako człowiek oszczędny wykorzystywał ją do końca. Po przeczytaniu ciął ten brukowiec na mniejsze kawałki i gromadził w ubikacji we wiadomym celu. Regularnie podcierał się nią. Po pewnym czasie "wyskoczyły" hemoroidy ze swym uporczywym świądem. Ktoś mu poradził, żeby przestał wycierać się tą gazetą.Dość szybko hemoroidy ustąpiły. No i umiłowanie "Wyborczej" wraz z nimi.

Tak więc nie wszystko co najgorsze jest do d...Czasem może być jeszcze gorzej.