Słomka w Żurku

Obrazek użytkownika insurekcjapl
Kraj

 

 

Mieniaczkę (od ros. pomieniat), jaką chcą zrobić pod Sądem Najwyższym za poduszczeniem Żurka (w której, to przykre, czy bezwiednie?, "uczestniczy" PiS), Słomka trafnie, słusznie (bo kradną mu na żywca zasługi) i dobitnie tak komentuje:


Niezależna Gazeta Obywatelska (Bielsko-Biała): Panie Adamie, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Waldemar Żurek, zaapelował publicznie o przybywanie ze świecami pod gmach Sądu Najwyższego na protest przeciwko „przyjętym przez Sejm zmianom w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustroju sądów powszechnych oraz ujawnionym w nocy projektem ustawy o Sądzie Najwyższym, których uchwalenie oznacza koniec demokratycznego państwa prawa i wprowadzenie jednolitej i niekontrolowanej władzy w Państwie”. Tymczasem w nocy z 5 na 6 lipca zlikwidowano na warszawskim placu Krasińskich, przy którym stoi gmach SN, protest weteranów antykomunistycznych. O co tu chodzi?

Adam Słomka: To jest próba medialnego obrotu optyki. Wyzyskanie 10. miesięcznego protestu weteranów przeciwko „nadzwyczajnej kaście” przez spowodowanie wrażenia, że społeczeństwo broni obecnego sądownictwa.

 Niestety, w doraźnej koalicji prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, prezes SN Małgorzaty Gersdorf i szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka zlikwidowano pod SN namiotowe miasteczko protestu, które tam stało ponad 10 miesięcy. Pretekstem był przyjazd prezydenta USA Donalda Trumpa. HGW i Małgorzata Gersdorf uznawała, że weterani depczą im trawniki i nie mają zgody na protest.

Tymczasem protest sędziego Żurka – nagłośniony przez niektóre media – nie tylko będzie deptał te same trawniki, ale jeszcze otrzyma zgodę. To dopiero łamanie praw obywatelskich, żeby przy pomocy setek funkcjonariuszy, w nocy rozbić miasteczko weteranów… żeby postawić miasteczko miłośników „nadzwyczajnej kasty”!

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak skierował przeciwko protestującym setki funkcjonariuszy, bo ktoś wpadł na pomysł, że skierowanie projektu ustawy poświęconej zmianom w Sądzie Najwyższym mogło by być odebrane medialnie jako sukces weteranów z KPN-NIEZŁOMNI, Solidarnych 2010, Ruchu Kontroli Wyborów i innych środowisk, które przez całe miesiące – również w zimie – domagały się czynnie, pod gmachem SN na placu Krasińskich zmian w sądownictwie oraz SN.

W istocie tak jest, ale z różnych przyczyn nasz protest dla różnych środowisk był niewygodny. W każdym razie Zygmunt Miernik ponownie trafi do więzienia, albowiem wielotysięczną karę grzywny za sprzeciw wobec sposobu prowadzenia sprawy Kiszczaka zamieniono mu właśnie na areszt.

Skoro zatem sędzia Żurek może protestować sobie pod SN z Obywatelami RP, KOD, Nowoczesną i PO to niech nikt nie oczekuje bierności ze strony naszego środowiska. Prezes Kaczyński mówi teraz o sądownictwie to, o czym KPN-NIEZŁOMNI przekonuje od lat. Szkoda tylko, że nie wstrzymał pacyfikacji miasteczka protestu pod SN w nocy z 5 na 6 lipca.

Chcę powiedzieć wprost – „nadzwyczajna kasta” zamierza zorganizować „pełzający pucz”, bo właśnie przez nową ustawę o Sądzie Najwyższym posłowie kończą PRL’bis. To dla miłośników Okrągłego Stołu czas początku końca tej umowy z komunistami.

Co naturalne, po tej ustawie czas na nową Ustawę Zasadniczą. To finalnie zakończy okres PRL’bis/III RP. Zatem trzeba działać wspólnie i bronić sanacji władzy sądowniczej. Tego oczekują Polacy!

 

Źródło:

]]>http://www.ngopole.pl/2017/07/15/adam-slomka-prezes-gersdorf-klamie/]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)