Partia Oszustów - fakty

Obrazek użytkownika Husky
Kraj

 

Też jestem bardzo zniesmaczony rządami PO.Nie spodziewałem się takiej arogancji i pogardy dla innych. Powiem więcej. To zorganizowana grupa o charakterze przestępczym. Fenomen PO to ignorancja i arogancja jako substytuty mądrości.

Nie zamierzam oczywiście polemizować z autorem, bo to nie ma sensu.W podobny sposob o "czasach" PO mysli w tej chwili przynajmniej 3/4 narodu Fakty jakie są każdy widzi.: Platforma to "Partia Oszustów"" tylko skończony niedorozwój jeszcze tego nie wie.Wolę być oszołomem,faszysta,PIS-iorem o tępym wzroku, niż takim "porządnym" człowiekiem jak niektórzy piszący tutaj notki czy komentarze.... biedni ludzie poprawiający swoje samopoczucie obrażając innych.

 

Partia Oszustów - fakty

Dokładnie tak samo jak Paweł Kukiz gardzę partią, której rozwinięcie skrótu PO oznacza "Partia Oszustów" - taka nazwa jest jak najbardziej na miejscu, chociaż z drugiej strony to jedyna "uczciwa" partia, która obiecuje, że nie spełni żadnych obietnic jak dostanie się do władzy. Elitarny pajac "antypisu" wybrany na prezydenta Warszawy - Rafał Trzaskowski - powyborczymi decyzjami podbija temat, w którym oszustwo, kłamstwo i manipulacja nie tylko zastępują normalne relacje partia - potencjalny wyborca, ale sprawiają, że te "wartości" nabierają cech rzetelnego programu, który umożliwia a) dojście do władzy, b) sprawowanie władzy, c) odzyskanie władzy, kiedy liczne oszustwa spowodowały utratę władzy i przejście do opozycji.

To bez wątpienia polski fenomen polityczny, który stanowi eldorado dla badaczy postaw społecznych. W państwach o ugruntowanej demokracji, trudno sobie wyobrazić, żeby arogancja jakiejkolwiek partii, polegająca na oszukiwaniu wyborców obietnicami, nie spotkała się z ostrą reakcją wyborców - taka partia zwykle zostaje "uśmiercona" raz na zawsze, a jej liderzy wywiezieni na taczkach. W Polsce natomiast, na ideologii "antypisu", w wyborczej manipulacji da się zrobić wszystko - łącznie z tym. że teoretycznie prezydentem jakiegoś miasta mógłby zostać np. Trynkiewicz.

Incydent z Trzaskowskim, który "bez mydełka" zabawił się z tysiącami warszawiaków, którzy - o ironio - na tego elitarnego pajaca zagłosowali to i tak "pikuś" w w skali całego, wieloletniego bytu Platformy Oszustów, która - nawiasem pisząc - stała się kontynuatorką równie oszukańczych praktyk Kongresu Liberalno-Demokratycznego: partii wielokrotnie oskarżanej o korupcję (hasło „liberałowie-aferałowie”), która na jakiś czas schowała się pod skrzydła nowej nazwy - "mumii wolności".

Polska "platformiana" miała być krajem mlekiem i miodem płynącym. Prawie sto obietnic premiera Donalda Tuska ogłoszonych 23 listopada 2007 roku w czasie sejmowego exposé miało sprawić, że Polakom będzie się żyło lepiej. Wszystkim! W infrastrukturze, gospodarce, administracji czy też służbie zdrowia nie udało się przeprowadzić zapowiadanych kluczowych reform. Lista niespełnionych obietnic jest naprawdę długa. Publikacja i choćby krótkie omówienie tejże listy, miałoby objętość sporej objętościowo broszury, zatem w notce na potrzeby "Salonu" ograniczę się tylko do przypomnienia oszukańczych obiecanek w najbardziej istotnych obszarach, bez roztrząsania szczegółów. Jedziemy!


FINANSE

PO obiecywała uzdrowienie finansów publicznych poprzez zmniejszenie z jednej strony podatków, a z drugiej – wydatków państwa. Oszuści obiecywali także zlikwidowanie różnorodnych dodatkowych opłat i parapodatków (w tym abonamentu RTV) nakładane na przedsiębiorców i obywateli oraz ukrócenie władzy aparatu skarbowego wobec podatników. Miał także zostać zlikwidowany podatek od dochodów kapitałowych (tzw. podatek Belki). Żadna z tych obietnic nie została spełniona, a sytuacja finansów publicznych pod rządami PO uległa drastycznemu pogorszeniu. Po przejęciu władzy przez PO w 2007 roku zarówno podatki, jak i wydatki publiczne znacznie się zwiększyły. Zamiast obniżyć podatki, wprowadzano nowe i podnoszono stare, na przykład akcyzę na alkohol, papierosy i tytoń, samochody, oleje i paliwa opałowe, gaz do silników spalinowych czy quady, meleksy i skutery śnieżne, opłatę paliwową na olej napędowy, opłaty i podatki nakładane na branżę hazardową. Zamrożono progi podatkowe w PIT na lata 2011-13. Podniesiono wszystkie stawki podatku VAT, a wiele artykułów przeniesiono do wyższej stawki. Za rządów Platformy radykalnie zwiększyły się wydatki państwa. W górę poszybował dług publiczny.

W ciągu niespełna 5 lat rządów Donald Tusk zadłużył Polskę o ponad 300 mld zł. w 2015 licznik długu publicznego uruchomiony w centrum Warszawy wskazywał 840 mld zł! Jacek Rostowski postulował ściągniecie licznika, tłumacząc to spadającym długiem publicznym w relacji do PKB. Tyle, że było to kolejne kłamstwo oszustów, ponieważ oficjalne statystyki nie brały pod uwagę części wydatków, które w przyszłości będą musiały zostać pokryte pieniędzmi podatników. Najlepszym przykładem jest tutaj skok na OFE, który nie zmniejszył zadłużenia publicznego, a jedynie przełożył w czasie wydatki państwa na emerytury. Na dodatek zamiast ulżyć osobom prowadzącym działalność gospodarczą, peowska skarbówka zwiększyła kontrole w firmach, by wycisnąć z przedsiębiorców ostatnią złotówkę. W planach było wyposażenie urzędników Rostowskiego w broń gumową, gazową i ogłuszającą, kajdanki, siatki i paralizatory, a policja skarbowa miała być uprawniona do stosowania środków przymusu przy wykonywaniu czynności służbowych.



449,7 miliardów złotych zmarnowały w ciągu ostatnich ośmiu lat rządy Platformy Obywatelskiej i PSL – wynika z opracowania Fundacji Republikańskiej, opartego m.in. na raportach Najwyższej Izby Kontroli. Tę i tak szokującą liczbę zwiększa szereg innych pomniejszych działań i zaniedbań, które skutkowały marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Nie będę wdawał się w szczegóły - wypełniłyby one z pięć notek - począwszy od wyłudzeń podatku VAT, poprzez straty budżetu na cenach transferowych, po wypłaty odszkodowań za jednorękich bandytów i okręt Gawron/Ślązak, czyli najdroższą motorówkę świata.

 

BEZROBOCIE I POLITYKA SPOŁECZNA

Tusk obiecywał w 2007 r. rozwojową politykę gospodarczą w celu zapewnienia równowagi ekonomicznej (...) "w połączeniu z aktywną polityką społeczną, pozwolą nam w 2012 roku na obniżenie bezrobocia do poziomu nie wyższego niż średnia europejska" – Tusk obiecał Polakom w roku 2007. W chwili przejęcia władzy przez koalicję PO-PSL stopa bezrobocia w Polsce wynosiła jedynie 11,2 proc., ale w lutym 2013 r. osiągnęła już 14,4 proc. i to mimo przymusowej emigracji 2 mln najbardziej uzdolnionych młodych ludzi z Polski.

Skala bezrobocia wywoływała rzecz jasna wzrost wydatków na zasiłki dla bezrobotnych i politykę socjalną. W tuskowej Polsce znaleziono na to sposób: zmniejszenie obciążenie budżetu nie przez pobudzenie gospodarki, obniżkę podatków, przyciągnięcie inwestorów i tworzenie nowych miejsc pracy. Rząd Donalda Tuska miał doprawdy oryginalny pomysł na osiągniecie tego celu - sowicie opłacana armia urzędników doradziła partii oszustów, cygar i pożyczonych zegarków, jak poprawić kompromitujące wskaźniki. Cóż z tego, że przygotowywane przez rząd zmiany wprowadzą jeszcze więcej bezrobotnych na ulice? Rząd Tuska postanowił - nie posiadający dochodów bezrobotni bez zasiłku, stracili prawo do bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Nawiasem pisząc to i tak mało, zważywszy na oszczędnościach z przedszkolaków ( dotacje do przedszkoli) i nieboszczykach ( zasiłek pogrzebowy). Rząd Platformy Obywatelskiej, jak i prezydent Bronisław Komorowski za jeden ze swoich największych sukcesów uważali politykę prorodzinną. Tymczasem jak wykazała kontrola NIK, takiej polityki właściwie nie było.


SŁUŻBA ZDROWIA

Posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha stwierdziła , że starsi ludzie to kłopot, bo "chodzą do lekarza co dwa tygodnie dla rozrywki”.W czasach rządów Platformy Obywatelskiej służba zdrowia była w fatalnej kondycji. W 2009 roku lekarze wystosowali list do NFZ, w którym informowali, że jeżeli sytuacja się nie poprawi będą zmuszeni odwoływać zabiegi pacjentów, którzy bez operacji zagrożeni są śmiercią. Szpitale masowo odwoływały operacje. Przykładowo w listopadzie 2009 roku w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi kontrakt na 2009 rok przekroczony został o 3 mln złotych, w Świdnicy o 10 mln złotych. Przyczyną takiego stanu było wzrastające bezrobocie i emigracja, a w związku z tym mniejsze wpływy ze składek do NFZ.

W Europejskim Konsumenckim Indeksie Zdrowia (EHCI), międzynarodowym rankingu z 2012 roku badającym jakość usług medycznych, Polska zajęła 27 miejsce w Europie. Patologia ministerstwa kierowanego przez Ewę Kopacz ( przekopano ziemię na metr) i duet Arłukowicz - Neumann sięgała takich absurdalnych przykładów, jak dziwna historia pani Zbigniewy Nowodworskiej, szefowej wielkopolskiego NFZ. która została odwołana ze stanowiska m.in. za nieprawidłowości przy podpisaniu kontraktów na działanie szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć oraz nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych. Ale... w dniu odwołania przedstawiła zwolnienie lekarskie, na którym przebywała co najmniej 14 miesięcy. Co miesiąc dostawała co najmniej 6,4 tys. zł chorobowego. Tymczasem maksymalna długość chorobowego to 182 dni. Jedyna możliwość, by być na zwolnieniu dłużej, to odzyskać zdolność do pracy choćby na jeden dzień i później zachorować na coś innego. Nie wiadomo na co chorowała Zbigniewa Nowodworska, ale choroba nie stanowiła przeszkody, aby prowadzić wywiady z lekarzami dla telewizji WTK.


Zbigniewa Nowodworska należała wtedy do Platformy Obywatelskiej. Wygrała konkurs na szefa NFZ w Poznaniu, choć formalnie nie spełniała warunków – nie miała wymaganego wykształcenia. A Tusk często i bardzo, ale to bardzo gorliwie obiecywał poprawę w obszarze służby zdrowia. Bardziej kłamać chyba się nie da...


EDUKACJA

Tusk obiecywał wprowadzenie bonu oświatowego, aby w ten sposób państwo finansowało szkolnictwo podstawowe i średnie. PO chciała też wydłużyć godzinę lekcyjną do 60 minut. Oba postulaty nie zostały spełnione. W zamian za to, wbrew woli setek tysięcy rodziców, obniżono wiek rozpoczynania obowiązkowej nauki w szkole z 7 lat do 6 lat i zablokowała obywatelski projekt ustawy cofający reformę. Poziom edukacji drastycznie się obniżał, czego dowodem mogą być wyniki matur, których nie zdawał nawet co czwarty abiturient. Donald Tusk, w orędziu w maju 2008 roku, obiecywał że każdy uczeń w Polsce dostanie laptopa: "Tak jak każdy polski uczeń ma prawo do ciepłego posiłku, tak powinien mieć też dostęp do komputera, oprogramowania edukacyjnego i internetu. To zrewolucjonizuje polską edukację i wyrówna szanse między dziećmi z rodzin biednych i bogatych.” Z obietnic jak zawsze nic nie wyszło. Za to laptopy otrzymali członkowie rządu. Koszt zakupu 40 sztuk nowych laptopów używanych jedynie w czasie posiedzeń Rady Ministrów wyniósł 179 334 zł brutto.

 

 

]]>http://antykomunista.neon24.pl/post/147092,partia-oszustow-fakty]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (10 głosów)

Komentarze

Polacy wprawdzie są naiwni...ale nie aż tak głupi.

Proponuję trochę delikatniej,...może  tak?

1.Ameryka wspiera roszczenia żydowskie wobec Polski. Ale to nie szkodzi, Polska wprowadza ich wojska na swój teren ...bo tak im ufa.

2.Polityka społeczno-gospodarcza, wprawdzie taka  sama, jak  narzucona w 1989 roku...tylko trochę bardziej szkodliwa...ale wierzymy, że zbuduje się ustrój sprawiedliwości społecznej bo rządzi nami jest bankowiec związany wcześniej z międzynarodową grupą kapitałową Santander, a jeszcze wcześniej z Deutsche Bank.

3.Program 500+ jest wprawdzie finansowany z kredytów lichwiarskich, zgodnie z zaleceniem pana przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana Claude’a Junckera, że „państwa muszą się zadłużać”, żeby „rynki finansowe” mogły prosperować....ale to nieszkodzi, damy radę. PKB rośnie.

4.To że „nasze” media dezinformują...to nieszkodzi. Przecież ich celem nie jest przekazywanie prawdy istotnej...tylko albo horrory albo dbając o dobre samopoczucie emitują taniec z gwiazdami. Bazując na emocjach, pomniejszają rolę Polski...ale za to jakie wspaniałe samopoczucie !

5.To, że Victoria Nuland, jak i Netanjahu, jeżdżą do Rosji i budują „mosty” oraz relacje z Rosją..powinno nas upewnić, że nie ma się czego bać.

6. Ministerstwo zdrowia ma na uwadze wyjątkowe dobro polskich dzieci wprowadzając przymusowe szczepienia- Wprawdzie firmy farmaceutyczne od lat wypłacają miliardy odszkodowań za powikłania poszczepienne.... ale przecież nie w Polsce. Polaka pod rządami PiS jest bezpieczna....no może z reformą wojska i calłkowitym rozbrojeniem ...trochę nie wyszło ale mamy za to jedyne w świecie WOT. Sukces nad sukcesy.

 

Vote up!
5
Vote down!
-5

Verita

#1585877

To nie tylko agitka PiS-u, to jeszcze gorzej..., to Muzeum Polin...

Kolejny raz podejmuje zlecone tematy... zapoznaj sie przez osoby "drugie" z ich agenda... i posluchaj troche w necie jakie tematy podnosza... To jest zwykly " konik polny"... linoskoczek :-)))

pzdr.

Vote up!
6
Vote down!
-6

chris

#1585887

Szczepienia chronią przed chorobami zakaźnymi i wszystkie dzieci powinny być zaszczepione.

Najlepiej zapoznać się z rządową  internetową stroną  informującą na temat szczepień. 

http://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/

Vote up!
6
Vote down!
-4

AgnieszkaS

#1585896

"(…)tylko albo horrory albo dbając o dobre samopoczucie emitują taniec z gwiazdami."

Tak na okrągło- przez dwadzieścia cztery godziny?

Vote up!
6
Vote down!
-3

AgnieszkaS

#1585897