Ten podły zdrajca Timmermans…

9 lat nauki gry na skrzypcach zostawia ślad w postaci wyjątkowo wyczulonego słuchu, bo skrzypce to taki wredny kawałek drewna, na którym nie ma klawiszy czy chociażby progów i jedyne, co muzykowi pozostaje, to słuch właśnie.

Dlatego kiedy z ust HGW wybrzmiało zaproszenie dla wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa do wzięcia udziału w warszawskiej paradzie Schumana (przypadkiem powiązanej z antyrządową demonstracją odrywanego od bufetu stałego zestawu biesiadników) moje muzyczne ucho bezbłędnie zidentyfikowało, że to nie było żadne zaproszenie, a błaganie o pomoc.

Taki krzyk rozpaczy przerażonego śmiertelnie człowieka!

Media antyrządowe rozpoczęły grzanie tematu „skoro Waszczykowski Timmermansa nie zaprosił – to zrobiła to najbystrzejsza polityczka ostatniego tysiąclecia – HGW” itd. itp. co samo w sobie brzmi zabawnie, bo Waszczykowski i HGW to mózgi jak z jednej wtryskarki, ale ktoś w ferworze wspomnianego grzania zapomniał, że zaproszenie to nie to samo, co tego zaproszenia akceptacja.

Bo ]]>wiernota ]]>]]>Waszczykowski ]]>(konsekwentnie promuję określenie swojego autorstwa*) po numerze, jaki wywinął Prezesowi zapraszając do Polski Komisję Suchocką (nie wiedzieć czemu zwaną Wenecką) teraz na sam dźwięk słowa „zaproszenie” dostaje wprawdzie rozwolnienia, ale to nie znaczy, że w Brukseli stracili zdolność oceny panującego w 3RP układu sił.

A ów układ sił (nie mam na myśli cyrku na Wiejskiej, a układ sił realny) zmienił się po odpaleniu kiełbaso-wyborczego programu 500+ dramatycznie:

z tej ekstra kasy skorzysta 2,7 miliona rodzin, co spokojnie daje 5 milionów dorosłych wyborców.
Z tych 5 milionów ok. połowa w żadnych wyborach do tej pory udziału NIE BRAŁA i  jeśli nawet tylko połowa tej połowy do urn teraz pójdzie, to oznacza dla PiSu 1,2 miliona dodatkowych głosów.
To cholerne dużo.

Z kolei z tej drugiej połowy, co na wybory chodziła, 2/3 nie głosowało na PiS, ale teraz, jak te 5 stówek miesiąc w miesiąc brać zaczną, to jednak w większości na PiS zagłosują, bo przecież nawet gimbaza wie, że Platforma i ZSL im tę kasę z mety odbiorą, gdy tylko się znów do władzy dorwą.

Zajumali z OFE 150 miliardów, to co im tam zajumać marne 20 miliardów rocznie?

Licząc ostrożnie, PiS na tym myku ma w sumie jakieś 2 miliony głosów ekstra, co oznacza wieeeele lat rządów – czy się to Brukseli podoba, czy nie.

Wracając do zdrajcy Timmermansa:
gdyby HGW na lekcjach historii uważała, to by wiedziała, że Zachód ma długą tradycję zdradzania liczących na jego pomoc nadwiślańskich polityków:

Paryż i Londyn jeszcze przed wybuchem 2 wojny światowej wiedziały, że mimo podpisanych umów sojuszniczych Polsce nie pomogą, kłamiąc jednak frajerom znad Wisły w żywe oczy, a tak naprawdę rzucając Polskę Hitlerowi i Stalinowi na pożarcie.

Potem, w Teheranie i Jałcie, Waszyngton i Londyn sprzedały resztkę Polski Stalinowi, tak jak się sprzedaje na rzeź krowinę, której się już więcej wydoić nie da.

No to teraz padło na Platformę, ZSL i tego Ryśka, co to już nawet w Zetce bredzi. Cóż…

–————
* ]]>http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/witold-waszczykowski-pisowska-wiernota]]>