Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar (3)

Obrazek użytkownika Henryk Dąbrowski
Idee

Chcę podziękować wszystkim osobom, które wspierają mnie w dyskusjach z przeciwnikami kary śmierci. W czasach kiedy modne jest niszczenie praw i zasad społecznych kształtowanych przez tysiące lat jest to szczególnie ważne.

Chciałbym powiedzieć, że nie ma takiego pola na którym przeciwnicy kary śmierci są w stanie wygrać. W rzeczywistości nie mają oni żadnych argumentów. To sprawni manipulatorzy, ludzie złej woli, kłamcy, oszuści intelektualni. Wyćwiczeni w prowadzeniu dyskusji i kierowaniu jej przebiegiem tak, aby stworzyć wrażenie zwycięstwa. Tragedią jest to, że przeciętny człowiek (zwykły słuchacz radia i telewizji) nie jest w stanie oprzeć się tym manipulacjom.

Przeciwnicy kary śmierci sięgną po każdy chwyt. Złapią się Biblii. Powiedzą, że Bóg Starego Testamentu umarł (albo jest bardzo stary), a jednocześnie będą twierdzili, że są katolikami, a Bóg jest Jeden w Trzech Osobach. Nazwą Boga MIŁOŚCIĄ, ale tutaj okaże się szybko, że taki Bóg najbardziej kocha morderców, a ofiary już znacznie mniej. Przywołają papieskie encykliki, kiedy okaże się, że jest to bardziej wygodne niż powoływanie się na Biblię. Pominą milczeniem fakt, że konsekwencją zdania

„Jest oczywiste, że aby osiągnąć wszystkie te cele, wymiar i jakość kary powinny być dokładnie rozważone i ocenione, i nie powinny sięgać do najwyższego wymiaru, czyli do odebrania życia przestępcy, poza przypadkami absolutnej konieczności, to znaczy gdy nie ma innych sposobów obrony społeczeństwa.” (Jan Paweł II, Evangelium vitae)

jest konieczność istnienia kary śmierci w kodeksie karnym, bowiem jak orzec karę śmierci w przypadku absolutnie koniecznym, gdy tej kary w kodeksie karnym nie ma? Złapią papieża za nogi (patrz: Karla Faye Tucker) choćby było to zaprzeczeniem niezależności sądów (USA nie są dyktaturą ani republiką islamską). Gdy Kościół wyda się im za mało uległy powiedzą, że jest za mało postępowy, ciemny i prymitywny i tak samo prymitywną zasadę „oko za oko, ząb za ząb” (Wj 21:23-25) propaguje. Powiedzą, że kara śmierci nie zmniejsza ilości morderstw, jednocześnie zapewniając, że nie o ilość morderstw im chodzi, a o SPRAWIEDLIWOŚĆ. Napiszą, że osoba która wykonuje karę śmierci sama staje się mordercą, a każdy kto domaga się wprowadzenia kary śmierci do kodeksu karnego szuka nie sprawiedliwości, ale zemsty.

To o nich mówi cytat „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami.” (Mt 7:15), bowiem to ludzie bez skrupułów, pozbawieni wszelkich zahamowań, gotowi za wszelką ceną osiągnąć swój cel. Nawet za cenę życia chorych i bezdomnych dla których braknie środków, bo trzeba będzie utrzymywać przy życiu mordercę. Tylko w jednym przypadku przeciwnicy kary śmieci milczą. Jest taka sytuacja kiedy nie mają co powiedzieć. Udają, że nie wiedzą o co chodzi. Udają, że nie rozumieją słów. Jest tak wtedy, gdy słyszą proste stwierdzenie

   BRAK KARY ŚMIERCI W KODEKSIE KARNYM JEST POGARDĄ DLA OFIAR

 

Henryk Dąbrowski

Brak głosów

Komentarze

BRAK KARY ŚMIERCI W KODEKSIE KARNYM JEST POGARDĄ DLA OFIAR

Obibok na własny koszt

======================================================

Nunquam sapiens irascitur.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#174050

nie jstem przeciwnikiem kary smierci dla zwyrodnialych zbrodniarzy....,Ale majac na wzgledzie historie zwlaszcza ta bolszeickiej prowinencji...mam watpliwosci czy taki pomysl to "madry pomysl"!!Wszelkie nieposzanowanie prawa wiazalo sie w historii z bolszewia jakiejkolwiek prowinencji..Czlowiek, ktory chce sie okreslac jako czlowiek uczciwy, nie mozesie okreslac siebie jednoczesnie jako"lewicowiec" To zaprzecza jedno drugiemu!

Vote up!
0
Vote down!
0
#174057

przeciwników natychmiast karę śmierci przywróci. Władza bardziej delikatna uczyni to przez nieznanych sprawców. To naiwna argumentacja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174059

w usa w niektórych stanach

ks jest orzekana już za sam gwałt

  = >>bez światłocienia<<

Vote up!
0
Vote down!
0

 
=
&gt;&gt;bez światłocienia&lt;&lt;

#174064

Różne kraje, różne historie, różne społeczeństwa. Wiem o tym, że bezmyślne usunięcie kary śmierci z kodeksu karnego było błędem i złem. Usankcjonowaniem automatycznego prawa łaski, bez wnikania, czy morderca na nią zasługuje. A co jeśli nie zasługuje? Wtedy obecne prawo jest pogardą okazywaną ofiarom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174071

Brak kary śmierci jest zabezpieczeniem polityków. Dobrze wiedzą że kiedyś może im się powinąć noga i zostaną oskarżeni o jakieś ciężkie przestępstwo, może nawet zdradę stanu. Obecnie mogą nawet najcięższe przewinienie komfortownie odsiedzieć w pierdlu, albo wyjść za kaucją.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174068

BRAK KARY ŚMIERCI W KODEKSIE KARNYM JEST POGARDĄ DLA OFIAR-w 100% sie zgadzam.Niejeden by sie zastanowil zanim by wprowadzil w zycie swoj zamiar.Ponadto uwazam ze za zdrade Ojczyzny i pakt z wrogiem powinien byc pluton egzekucyjny i kula w leb.I w kontekstcie mordu smolenkskiego zaluje ze czegos takiego nie ma .Jedyne co jest mnie odwiesc od takiej decyzji to rzetelne sledztwo a nie ustawka wrogow Rzeczypospolitej pod nazwa majakow komisji w malignie Millera.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174085

Kara śmierci nie jest konieczna, dożywocie jest wystarczająco dotkliwe i wystarczająco chroni społeczeństwo.
Oczywiście w czasach spokoju; w czasach zamętu czy wojny nie ma gwarancji, że sprawca nie wróci na wolność i to właśnie taką ewentualność miał na myśli papież.
Oczywiście też o ile kara więzienia wciąż jest karą czyli warunki nie są luksusowe a sprawca jest odizolowany od społeczenstwa.

Są 3 konkretne,praktyczne powody zniesienia kary śmierci
- pomyłki sądowe -jak widać w przypadku USA całkiem liczne.
- casus zakładników czy przestępcy z bronią w tłumie - przestępcy który się podda grozi więzienie a gdy się nie podda policja może go zastrzelić.
- koszty moralne związane z jej funkcjonowaniem czyli problemy tak z osobami zaangażowanymi w wykonanie egzekucji jak i różnymi wrażliwcami.

Nie ma podobnie pragmatycznych argumentów przemawiających za stosowaniem kary śmierci.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174122

dla podatnika, czyli potencjalnej ofiary zbrodniarza. Karę śmierci należy przywrócić, za zbrodnie najcięższe. Za seryjne mordy nieletnich, za zabójstwa w celu odniesienia korzyści i wreszcie za zabójstwa jako sposób na dostatnie życie /mafijni killerzy/. To powinno być obligatoryjne. Przeniesienie do polityki, może z tego uczynić narzędzie do likwidacji opozycji, tak jak w Rosji, czy Chinach. Tylko zbrodnia zdrady stanu w wykonaniu premiera, prezydenta lub ministra, powinna zakładać kodeksową karę śmierci.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174208

Zatem wg Pana brak kary śmierci w kodeksie karnym nie jest pogardą okazywaną ofiarom?

Proszę amerykańskich problemów nie przenosić na polski grunt. Ile osób niewinnych skazano w Polsce na karę śmieci po 1956 roku?

Ja w przeciwieństwie do Pana dla abstrakcyjnego postępu nie sprzedam bezpieczeństwa swojego, swoich bliskich i przyjaciół - dlatego nie zadrży mi ręka. Problem wrażliwców nie istnieje...

Vote up!
0
Vote down!
0
#174240