O k...wa jaki ja jestem kulturalny Rycho

Dzisiejsze wyznania komisyjne Ryszarda S. pisał jakiś pokręcony PieRdoktor Platformy Obywatelskiej. Takiego steku inwektyw, kłamstw, przeinaczeń i zwykłych pierduł nie mógł wymyśleć nikt normalny a pozazdrościł ich na pewno nasz plujący jadem wicekmarszałek sejmu.
No ale cała ta groteskowa przemowa Rysia miała i drugie dno. No bo jeśli dnem jest osoba które wygłasza takie głupoty a członkowie najwyższych władz PO jak pudle lub ratlerki prężą przed nim swe ogony w postawie stójka to wynika z tego że są poniżej dna. No to wychodzi że całe to PO składa się w większej części z pukających od dołu w dno ogłupiałych małych ludzików a nie polityków.
Kultura rodem z PO. Kultura dna...
A Rycho gra w golfa. Wszak jego k.. kultura k... jest wysoka. Co prawda Rycho cały czas jeszcze się myli czy kij nr. 5 to jest ten do piłki czy ten do walenia w łeb.
Rycho oburza się jak nazywa się go przestępcą. Wszak jak udowadnia prawnik Rycha to że kogoś prawomocnie skazano za korupcję nie oznacza że jest winny. Wszak więzienia pełne są niewinnych a Po pełna skrzywdzonych za niewinność (mdlejących lub pocących się).
Rycho wie jak i całe PO że winny jest Kamiński który opłacany z jego Rycha podatków śmiał jego Rycha złapać.
No i Rycho wie że przecież ministry i członki za przeproszenie parlamentu z PO są po to żeby służyć. Służyć oczywiście Rychowi który tworzy miejsca pracy w kasynach i dofinansowuje budżet urzędników którzy rzucają mu Rychowi kłody pod nogi. Gdyby nie te kłody to ho ho coby Rycho dokonał.
Groteska w czystej postaci. I to podobno jest nasz biznes najwyższego lotu.
Taki biznes to u mojego dziadka na polu rósł. Robiliśmy z niego ćwikłę i barszcz czerwony.
Wot kultirnyj byznes mamy. Kultiura k..a mać.
______