SAMOOKALECZENIE – znaczy się, dezerter ?!

Obrazek użytkownika SZUAN
Kraj

Prokurator wojskowy, czyli zawodowy żołnierz – strzela do siebie, powodując większe czy mniejsze obrażenia popełnia tym samym samookaleczenie . Czyli cos, co podlega jednoznacznie pod paragrafy Regulaminu Wojskowego i prawa karnego !!.
 
Obojętnie, czy odstrzeli sobie ucho, naderwie nos czy przestrzeli policzek. Obojętnie, czy jest na służbie czy poza nią. Obojętnie, czy z powodu kiepskiego humoru, kaca czy z bliżej nieznanych przesłanek.
 
A każdy, kto w celu uchylenia się od służby dokonuje samookaleczenia to tchórz, dezerter i przestępca !
 
Widział kto kiedyś , gdzieś taki kraj – wojskowy obeznany z bronią (teoretycznie) zamiast rozwalić czaszkę puka sobie w policzek, gazy prochowe nie wypalają mu podniebienia, żeby nie wylatują – to z czego on strzelał ? Ze śrutu ? A wiecie jak to boli ?
 
A tu facet kilka godzin czeka na operacje ( chyba nie doszycia języka ?!) , spokojnie udziela wywiadów i ogólnie ma się na tyle dobrze, że jutro pójdzie sobie wypić kawkę w domowych pieleszach !
 
Art. 342 Samookaleczenie, podstęp, wprowadzenie w błąd organu wojskowego
§ 1. Żołnierz, który w celu zupełnego albo częściowego uchylenia się od służby wojskowej albo od wykonania obowiązku wynikającego z tej służby:
1) powoduje u siebie lub dopuszcza, by kto inny spowodował u niego skutek określony w art. 156, ciężki uszczerbek na zdrowiu § 1 lub art. 157, inne uszkodzenie ciała - średni i lekki uszczerbek na zdrowiu § 1,
2) używa podstępu dla wprowadzenia w błąd organu wojskowego, podlega karze aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega karze ograniczenia wolności, aresztu wojskowego do roku albo pozbawienia wolności do roku
 
 
Spokojnie czekałem , aż ta hucpa się tak rozdmucha, że nawet do co bardziej zapalczywych dotrze, że nie każdy w mundurze , kto strzela to zaraz godny szacunku… nawet, jak nie trafił.
 
Cały dzień nikt się zastanawiał, że oprócz rozgrywek PO-PiS to wokoło pełno układzików i konfliktów  – a to biznesik polityka z wojskiem, a to służby prowadzą wojenkę z innymi służbami, a tu jeden mafioso chce udupić konkurenta…naprawdę tak ciężko pomyśleć, że Tusk to nie w każdym temacie jest najważniejszy ? I że inne postacie też chcą powalczyć o swój kawałek tortu ?
 
Ktoś rozgrywa sobie na naszych oczach swoje interesy i to w sposób rzekłbym prymitywny – na razie to niewiele wiadomo o co chodzi, ale jak znam życie, wcześniej czy później coś się wyjaśni. A to Dukaczewski wyskoczy jak z pudełka (choć i tak go wszędzie już pełno…) a to prokuratura coś wywinie, a to kolejny gość coś podpowie ..i tak będzie szło. I na kilka miesięcy zniknie temat Smoleńska, długu, kryzysu, gazu łupkowego itp. – byle do kolejnej ściemy !
 
Za to NIKT nie weźmie się za tego dezertera – nie wytoczy oskarżenia, nie doprowadzi pod sąd i nie zamknie w pudle .  Albowiem każdemu należy się sprawiedliwy sąd, a wyrok wykonać o świcie …
                                                                                         
 DEZERTERÓW SIĘ ŁAPIE, SĄDZI I SKAZUJE !   
      NAJCZĘŚCIEJ NA    ROZSTRZELANIE !
Brak głosów

Komentarze

CK czy p.o. dezerter? ;-)

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#214018

Gdzie mu tam do CK...;)))

pozdr.

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..

Vote up!
0
Vote down!
0

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..

#214020

Jak to było praktykowane w CK Armii najpierw delikwentowi aplikowano lewatywę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#214084

I to jest właściwa terapia!!! :-))) Zaś zwierzchnikowi delikwenta - to samo, z generalską pompą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#214106

"Przyszedł Rywin do Michnika"
Nie udało się żadnemu z buldogów wygrać wojny pod dywanem, to wystawiły łby, kąsają i warczą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#214113

"Żołnierz, który w celu [...] uchylenia się od służby [...]".

Czy Przybył chciał się od czegoś uchylić?

Vote up!
0
Vote down!
0
#214179