Jaki teatr, taka kultura...

Obrazek użytkownika SZUAN
Kraj

Notka nie jest o sztuce. Jest o Teatrze . Polskim zresztą.
Jak podał Dziennik.pl, dyrekcja Teatru Polskiego w Warszawie odmówiła zgody na udostępnienie Teatru na potrzeby organizowanej przez Gazetę Polską gali połączonej z wręczeniem A. Macierewiczowi tytułu i lauru „Człowiek roku GP”.

Można oczywiście stwierdzić, że Teatr miał prawo. Miał , bo jest właścicielem obiektu, ale jakie to prawo pozwala jednocześnie zamykać teatr przed publicznością wskazując na jej niewygodne poglądy ?

Idiotycznym i żenującym jest wyjaśnienie przedstawicielki teatru, Katarzyny Gaweł-Stańkowska z działu PR i Promocji o tym, jakoby było tyle zgłoszeń i tak wielkie zainteresowanie, że zapomniano jak to udzielono GP wstępnej zgody.
No nic tylko usiąść i płakać !

Czyżby Teatr Polski zamiast zysków z wynajmu liczył na nową dotację ? A może za chwilę zacznie się lament, jak to brak kasy nie pozwala na lepszy repertuar, niższe ceny biletów , remont itp ?

A może Teatr Polski dba o kulturę i zamiast gali GP ma zamiar pokazywać dyrekcję i jej przedstawicieli ? Może to pomoże zapełnić widownie ?

A może chwilę zamiast Teatr Polski powstanie nowa jednostka kulturalna, Teatr co ma gdzieś swoich widzów ?

Jakiej to więc kultury i sztuki mam się spodziewać po takiej dyrekcji ? Jakiego to podejścia do neutralnej politycznie jednostki kultury mam się spodziewać ?
Jutro będzie zakaz wpuszczania heteroseksualnych, pojutrze zakaz występowania łysym, za tydzień kto nie wpłaci na WOŚP to tylko miejsca stojące , za miesiąc może wstęp tylko za dowodem głosowania na wiadomą partię ?!

I to ma być Teatr nazwany Polskim ? To kpina nie teatr. Komedia powalająca na kolana bardziej niż burleska.

Poniżej tekst wiadomości i link z Dziennik.pl
"Gazeta Polska" pod koniec lutego wręczy swój doroczny laur człowiekowi roku. Tygodnik zamierza uhonorować Antoniego Macierewicza - "za walkę o ujawnienie prawdy nt. tragedii smoleńskiej". Gala miała się odbyć w Teatrze Polskim. Ale imprezy tu nie będzie. Powód?
"Najpierw wydali wstępną zgodę. A potem się z tej propozycji wycofali. Tłumaczyli, że są bardzo zajęci" - mówi dziennikowi.pl redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. "Dziwi mnie, że instytucje kultury, takie jak teatr, rezygnują z dodatkowych możliwości zarobku" - dodaje twierdząc, że na decyzję miał na pewno wpływ światopogląd środowiska związanego z tygodnikiem. "Jesteśmy gorzej traktowani, zacieklej atakowani. To działanie wedle zasady >>getta ławkowego<<" - żali się Tomasz Sakiewicz.
Przedstawiciele teatru przekonują natomiast, że o sprawie nic nie wiedzą. "Mieliśmy wiele zapytań w sprawie zewnętrznych imprez, być może takowa propozycja pojawiła się też ze strony tygodnika" - mówi Katarzyna Gaweł-Stańkowska z działu PR i Promocji teatru. Dodaje, że niedawno w teatrze zmieniła się ekipa wraz z dyrektorem. "Przesunęły się plany repertuarowe, więc może taki był powód" - tłumaczy.
Ostatecznie gala "GP" odbędzie się w innym teatrze. Sakiewicz nie zdradza lokalizacji. Nagrody: dla Macierewicza i pośmiertna dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostaną wręczone 28 lutego.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/319581,macierewicz-czlowiekiem-roku-teatr-nie-chcial-imprezy.html

Brak głosów