Hmm, znacie takie "cuś" ?

Obrazek użytkownika SZUAN
Blog

Niemcy
Jeżeli będzie mowa o „widocznym znaku” nigdy nie przypominać zastrzeżeń PiS i Kaczyńskiego w stosunku do Eriki Steinbach, wątku muzeum i wypędzonych jako godzących w prawdę historyczną.
Nigdy nie przypominać o obawach o re-definiowaniu odpowiedzialności Niemców za II w.św., oznak utraty siły politycznej Polski w konfrontacji z dążeniami Niemiec , odszkodowań itp.
Traktat Lizboński
Przemilczać , wyśmiewać i lekceważyć jako przesadne ostrzeżenia PiS i Kaczyńskiego o zmuszanie Polski do przyjęcia wynikających z Karty Praw Podstawowych narzuceń odnośnie zmiany polityki rodzinnej (małżeństwa homoseksualne, prawa gejów ponad prawami obowiązującymi w Polsce, adopcje dzieci przez rodziny jednopłciowe itp.) , prawa do własności gruntów i nieruchomości na terenach tzw. Ziem odzyskanych, które mogą powracać w ręce przedwojennych (niemieckich) właścicieli w imię prawa do majątku. Starać się unikać konfrontacji (sprawdzeniu czy weryfikowaniu) zapisów Karty odnośnie linii propagowanej w mediach, w celu uniknięcia dyskusji dlaczego przekaz medialny pomija lub ogranicza zapisy stojące w sprzeczności z polskim prawem lub konstytucją.
Religia i katolicyzm
Opierając się na decyzji odnośnie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego oraz innych wypowiedziach Prezydenta, stawiać nacisk na apolityczność Państwa, jednocześnie unikać wątku ateizacji, nie wchodzić w polemikę odnośnie krzyży pod Stocznią itp. Stale za to podkreślać konieczność usuwania krzyży przydrożnych jako zagrożenia ruchu pojazdów, sugerować usuwanie krzyży z urzędów , szkół, wszelkiej przestrzeni publicznej , podkreślać znaczną wartość majątku zwróconego kościołowi katolickiemu i potrzebę ograniczania wpływu kościoła na politykę wewnętrzną kraju. Jeżeli to możliwe, przypominać afery homoseksualne w kościele, jednakże kładąc nacisk nie na homoseksualizm a wykorzystywanie nieletnich przez hierarchów kościoła. Podkreślać, że w dobie utraty znaczenia przez kościół należy to wykorzystać, przedstawiając ogólne zapisy konkordatu jako uznające Polskę za kraj „poddany władzy” kościoła, z czym należy skończyć. Argumenty współpracy z lewicą puentować, że to nie jest komuna i należy mobilizować wszystkie siły w celu uniemożliwienia powrotu pomysłu IV RP. Podkreślając zmiany kulturalne zaznaczać, że kościół kojarzy się z „moherami spod krzyża” i nie powinien już być traktowany jako część kultury narodowej.
Rosja
W tematach związanych z polityką wschodnią pomijać kwestie państw sąsiednich, akcentując wagę stosunków jedynie z Rosją. Argumenty „polityki Jagiellońskiej” określać mianem zapędów mocarstwowych Kaczyńskiego, starając się akcentować dyktaturę na Białorusi w przeciwieństwie do poprawy stosunków Ukraińsko-Rosyjskich po zmianie władzy na Ukrainie (podobne możliwości poprawy pojawi wiły się kraju po objęciu władzy przez Platformę Obywatelską).
Podkreślać znaczenie Rosji jako rynku zbytu mogącego ograniczyć skutki kryzysu w Polsce pod warunkiem zmiany polityki i pojednania po rządach PiS. Lekceważyć jako „spiskowe” wypowiedzi o działaniach rosyjskich służb specjalnych, w przypadku kontynuowania tego wątku podkreślać konieczność walki z terroryzmem na Kaukazie i ambicjami Gruzji wspieranej przez militarystów szukających konfliktów dla dobra własnych interesów.
Gospodarka krajowa, finanse publiczne
Wszelkie punkty rozmów dotyczące gospodarki za rządów PiS, sprowadzać do porównań „jako sprzed kryzysu” i nie mające przełożenia na dzisiejszą sytuację. Zarzuty o brak wdrażania rozwiązań np. w sprawach klęsk powodzi , służby zdrowia itp. skierowywać na tezy w stylu „to jedynie plany, bez pokrycia w środkach finansowych państwa, nierealne i wprowadzające niepotrzebne zadrażnienia w oszukiwanym społeczeństwie”. Podkreślać złe stosunki PiS i jego rządu z przedstawicielami gospodarki prywatnej, wprowadzanie atmosfery nieufności, szukania „układów” jako ograniczania swobodnego biznesu mogącego w innej sytuacji już wcześniej poprawiać stan gospodarki.
Deficyt budżetu państwa – unikać porównań kwot z planami PiS z początku okresu kryzysu, podkreślać , że deficyt pozwala zachować struktury państwa, w ostateczności sugerować potrzebę ograniczania samorządów w kwestiach polityki finansowej, zadłużenia samorządów itp. Nie wprowadzać i nie kontynuować w dyskusjach wątków funduszy unijnych, chyba że dotyczy to zdolności rządu do pozyskiwania funduszy jako efektów zmiany ekipy rządzącej.
Unikać i nie kontynuować tematów wydatkowania funduszy, budowy dróg i autostrad, informatyzacji państwa.
Gaz i inne tematy wielowątkowe
Podkreślać konieczność utrzymania poziomu dopływu gazu przed okresem zimowym. W sposób ironiczny i lekceważący komentować zarzuty o nie wdrażanie estryfikacji gazu jako zbędne przy zachowaniu dobrych stosunków z Rosją. Jednakże nie unikać, a wręcz podkreślać stanowcze stanowisko polskiego rządu przy negocjacjach gazowych . Sprawę poszukiwań gazu łupkowego przedstawiać jako jedynie perspektywiczną, bez znaczenia dla dzisiejszych potrzeb krajowych.

(…)
Zamiast podsumowania dwie uwagi :
1. Ponieważ nie posiadam żadnych dowodów na autorstwo i źródło niniejszego tekstu, umówmy się, że całe odium spada na mnie, jako „domyślnego autora”. Tak będzie wygodniej uczciwiej, nie oczekuję pytań skąd to „cuś” mam. Dodatkowo mam wrażenie, że nie jest to jeszcze całość, a na razie fragmenty.
2. Jeżeli taki tekst powstał i egzystuje, to zróbmy i my jedną dobrą rzecz. Stwórzmy, a przynajmniej postarajmy się stworzyć podobną „ściągawkę”, prostym i zrozumiałym językiem dająca argumenty na polemikę z powyższymi tezami. Być może PiS już taką posiada, ale nasze blogerskie towarzystwo to setki jak nie tysiące osób inteligentnych, doświadczonych w pisaniu, mających zróżnicowane podejście do słowa, budowania tekstu i zdań, potrafiących wyłapać sedno w jednym zdaniu. Wykorzystajmy to.
Jeżeli chcecie pomóc, to czekam na wpisy i komentarze , które w domyśle pozwolą stworzyć anty-„cuś”.

Brak głosów

Komentarze

że tak powiem...

Vote up!
0
Vote down!
0
#89125