Gdzie i kiedy następna prowokacja?

Bardzo mnie cieszy, że próba Prowokacji Warszawskiej, w której Polacy i Rosjanie mieli się pozabijać przed meczem obu reprezentacji udała się tylko częściowo. Ministra Mucha, Hanna Gronkiewicz -Waltz oraz ich medialne szczekaczki: Lis, Olejnik TVP, TVN i Gazeta Wyborcza od kilku tygodni nie robili nic innego tylko podgrzewali atmosferę między obu narodami. Polacy i Rosjanie zdali egzamin. Oczywiście były incydenty ale gdzie się takie nie zdarzają jeśli w imprezie bierze 150 tysięcy podchmielonych ludzi!
Nie ma się też co przejmować brytyjską prasą. Gdyby tych incydentów nie było to i tak by coś znaleźli np. jakieś "polskie obozy koncentracyjne" czy "wymordowanie przez Polaków co najmniej 3 milionów Żydów".

Na razie jest dobrze ale nie łudźmy się. Antypolska jaczejka na tym nie poprzestanie. Teraz są tylko zaskoczeni sytuacją, jednak już za chwilę im przejdzie i znowu zaczną kombinować jak by tu nas poniżyć.
Trzeba dokładnie słuchać i patrzeć co mówią....

Nie chciałbym wykrakać ale być może nawet posuną się do zamachu w miejscu publicznym?
Oni nie cofną się przed niczym by obarczyć PiS odpowiedzialnością za jakąś katastrofę! Właśnie zauważyli - Polacy nie wstydzą się polskich flag i godła! - i to ich przeraża bo oznacza, iż patriotyzm staje się modny i nie jest obciachowy! A co za tym idzie głosowanie na PiS jest oznaką nowoczesnego patriotyzmu.
Ale głosowanie na PiS oznacza dla nich sąd i wyrok za "lody" i Smoleńsk - dlatego nie ma wątpliwości czy będzie następna prowokacja tych władz ale tylko gdzie i kiedy!