Życie w wyludniających się miastach
Przepowiada nam GUS. Do czego to prowadzi - widać na przykładzie Łodzi. Omówiono go w artykule Marcina Bartnickiego "Polskie miasta wymierają, spektakularny upadek Łodzi", opublikowanym w portalu Wp.pl w dniu 24.01.2012 /TUTAJ/. Autor przypomina publikację brytyjskiego dziennika "The Sun" p.t. "Polskie miasto, które przeniosło się do Brytanii" /TUTAJ/. Nie zgadza się jednak z nią i dowodzi przy pomocy danych GUS, że prawdziwa przyczyną upadku Łodzi jest niski przyrost naturalny, krótka średnia długość życia oraz przeprowadzki do innych polskich miast, w szczególności do Warszawy. Wyjazdy za granica nie odgrywają znaczącej roli.
Z tekstu Bartnickiego dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy. Szczyt rozwoju osiągnęła Łódź w 1988 r., gdy mieszkało w niej 854 tysięcy mieszkańców. Autor pisze:
"Miasto, które nie dało się zniszczyć w czasie dwóch wojen światowych, teraz wymiera samoistnie. W ciągu ostatnich 23 lat z Łodzi zniknęło 130 tys. mieszkańców. Nie jest to wcale efekt emigracji za granicę. Każdego roku Łódź traci średnio ponad 4 tys. mieszkańców przez ujemny przyrost naturalny, składa się na niego zarówno bardzo niski, nawet na tle wyjątkowo marnej polskiej średniej, wskaźnik ilości dzieci przypadających na każdą kobietę - wynoszący 1,14, jak i jedna z najniższych średnich długości życia w Polsce. Mężczyźni mieszkający w Łodzi żyją średnio 70 lat - to o ponad pięć lat krócej niż w pobliskiej Warszawie i o ponad dwa lata krócej od średniej długości życia w Polsce. Wyraźnie niższa od średniej jest również długość życia kobiet.".
Przewidywania na przyszłość są jeszcze gorsze: "Według prognoz GUS, za 22 lata w Łodzi zostanie już tylko 578 tys. mieszkańców - o 147 tys. mniej niż obecnie, a trzecim co do wielkości miastem Polski stanie się Wrocław. W kurczącej się populacji miasta coraz większą rolę odgrywali będą emeryci.".
Problem dotyczy właściwie wszystkich miast Polski. Według tej samej prognozy GUS ludnośc Kielc ma zmniejszyć się do 2035 roku o 20%, Bydgoszczy o 18%, a Katowic o 17%. Nieznacznie zwiększy się liczba mieszkańców Krakowa i Olsztyna, a Rzeszowa aż o 9%. Warszawiaków ma być o 140 tys. więcej. Prawie 200 tys dodatkowych osób zamieszka w powiatach graniczących ze stolicą,
W linkowanym powyżej artykule dziennik "The Sun" podaje prognozę Eurostatu, według której do 2060 roku ludność Polski zmniejszy się o 20%. Jak widać, w większości miast może nastąpić to szybciej. Mamy rzeczywiście nową jakość. W mojej notce z sierpnia 2012 "Zawsze było nas za dużo" /TUTAJ/ opisywałam sytuację do której byliśmy przyzwyczajeni przez 45 lat trwania PRL:
"Ja i moi rówieśnicy przez całe właściwie życie słyszeliśmy, że jesteśmy przeklętym wyżem demograficznym i to przez nas wszystkiego brakuje. Najpierw nie było miejsc w przedszkolach, potem uczyć się musieliśmy w przepełnionych szkołach, brakowało miejsc na studiach, wreszcie mieszkań, a gdy załamała się "druga Polska" Gierka, to właściwe już wszystkiego. Nieustannie powtarzano we wszystkich mediach że jest nas za dużo. To trwa przecież do dzisiaj. Teraz, gdy przechodzimy na emeryturę, dowiadujemy się, iż wielka ilość emerytów zagraża gospodarce i budżetowi państwa. Znowu jest nas zbyt wielu. Władze PRL starały się jak mogły opędzać od "nadmiaru" ludzi.".
Ciekawe jest to, iż opisana wyżej prognoza GUS powstała w 2008 roku. Przez 5 lat władze Platformy Obywatelskiej wyraźnie nie przyjmują jej do wiadomości. W ciągu wielu lat po roku 1989 mogło się wydawać, że "Demograficzna zemsta komunizmu" /opisywałam ją /TUTAJ// ominie jakoś Polskę. Teraz widać, że nas dopada - z dwudziestoletnim opóźnieniem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2922 odsłony
Komentarze
Jestem z LODZI
26 Stycznia, 2013 - 21:16
Decydenci maja w Lodzi dobre humory choc wszystko popsuli lub zadluzyli.Bez sternika tratwa dryfuje
LODZ DRYFUJE
@awangardahh
26 Stycznia, 2013 - 23:35
elig: Jak na razie wszyscy łodzianie mówią to samo, co artykuły linkowane w mojej notce. To rzeczywiście jakieś pechowe miasto. Jakiś wkład w tę sytuację musza mieć także lokalne władze.
elig
Rozmawiałem parę dni temu
26 Stycznia, 2013 - 22:09
z parą starszych ludzi z Łodzi. Oto oni przemeldowali się w ubiegłym tygodniu na Kaszuby, ich córka zamyka ostatnie sprawy w Łodzi i przenosi się do nich, na wieś. Z wielu względów. Długo by pisać. Rozmawiałem o pustej ulicy Piotrkowskiej, zamykanych sklepach, które wykończyły supermarkety, o braku perspektyw dla młodych, krótko mówiąc o końcu pewnej epoki w dziejach miasta. Tylko 5 lat tuSSka, a takie zmiany. Czas na refleksję...
@all10101
26 Stycznia, 2013 - 23:37
elig: Nie wiem, czy to tylko Tusk jest winien. Może by zrobić referendum i odwołać panią prezydent miasta. W Bytomiu się udało.
elig
@elig
27 Stycznia, 2013 - 00:05
Nie znam Łodzi na tyle, żeby dyskutować. Ja sam natomiast "uciekłem" z rodziną z Trójmiasta, bo dość miałem dusznej atmosfery Wałęsy, Karnowskiego,Krzaklewskiego, Adamowicza i spółki. Coś mi tam "śmierdziało" - dosłownie i w przenośni. Mieszkam od wielu, wielu lat na wsi i nie żałuję,w przeciwieństwie do wielu innych, którzy dalej męczą się w "raju tuska". Bywam w mieście często, poślę tam dzieci do szkół (te młodsze), ale wracać na stałe nie zamyślam. Kocham Gdańsk-moje miasto, przepadam za Sopotem i Molo i uwielbiam Gdynię za jej polskość, ale tam nie wrócę, bo jakość życia jest nieporównywalnie gorsza od tej na wsi. I tyle. Pozdrawiam serdecznie.
W Łodzi
27 Stycznia, 2013 - 08:26
naprawdę żle się dzieje,szkoły likwidują albo wygaszają.I gdyby to chodziło o niż demograficzny,czy złe szkoły,ale najgorsze jest to ,że z niewyjaśnionych przyczyn pada na jakąś szkołę,która nie ma kłopotów z naborem,dzieciaki się do niej garną,a wiceprezydent Piątkowski nie pozwala na przyjęcie tylu klas,ile się uzbierało,nakazuje przyjęcie 2 lub 3 klas mniej.Ot taka gospodarka nakazowo-rozdzielcza.
odwołać prezydenta?
27 Stycznia, 2013 - 12:34
to się udało tylko w wypadku Pana Kropiwnickiego, który autentycznie rozwijał miasto np. spadek zadłużenia. W wypadku pani Zdanowskiej zadziałał jak zwykle przekręt. Miasto dotąd nie osiągnęło tak wielkiego zadłużenia, a będzie jeszcze dobrzej. Teraz pełną parą wszedł przekręt śmieciowy. MPO idzie pod młotek, zresztą celowo od lat zaniedbywane, a wejdą jakieś tam mini spółeczki na bazie sprzętu likwidowanego w MPO? Dworzec to kolejna mega porażka, szkoły, przedszkola, komunikacja itd...itp...A władze gadają, gadają i kłócą się. Ostatnio znajomy powiedział, że głosował na taką miłą panią bo pracodawca tak głosuje, to i rodziny pracowników też, ale jaki ma program wyborczy osoba wybierana, to już nie jest ważne.
@jzd
27 Stycznia, 2013 - 12:39
elig: To już problem samych łodzian.
elig
LODZ
27 Stycznia, 2013 - 10:17
W obecnym systemie parademokratycznym jedynie Ci przy zlobie wiedza jak dzialac/i to dzialac skutecznie dla swoich kieszeni i interesow/
Spoleczenstwo oduczono solidarnosci,tozsamosci,wiary,historii.
Powstala bezksztaltna spoleczna magma ,ktora pojedynczo nic nie zwojuje a z zebraniem grupy inicjatorow ,ktorzy pociagna masy jest trudno bo nikt nikomu nie ufa.
Czesto w Lodzi slysze"mam wyjebane na wszystko"-niby nowomowa a jednak to znak czasu.Tlumaczac -wladza robi mi na glowe,zabiera coraz wiecej podatkow,ceny w sklepach rosna,koszty zycia tez a pensje maleja badz stoja w miejscu.Gdy stracisz prace zostaje tylko firma z umowa smieciowa.
Lodz umarla juz w roku 90tym gdy owczesna jutrzenka wolnosci "sprywatyzowala"to maisto.Jak to wygladalo?Bezrobocie w kazdej lodzkiej rodzinie,sprzedaz parkow maszynowych za bezcen do setek czy tysiecy firemek/manufaktur/prywatnych a dziesiatki tysiecy szwaczy czy przadek na bruk.Komunalna zabudowa centrum straszy a wlasciwie magistrat nie ma wogole koncepcji co z tym fantem zrobic.Wyburzyc nie godzi bo trzeba budowac bodownictwo komunalne a to takie nieoplacalne-lepiej zabrac sie za budowe megalomanska pochlaniajaca niewyobrazalne koszty.Dworzec podziemny,tunel pod centrum miasta polaczy dworzec Lodz Fabryczna z Lodz Kaliska.Po co miastu upadajacemu taka inwestycja ,ktora nie daje miejsc pracy nie wiem>/?/
Wiem natomiast ze pochlonie to gigantyczne koszty -a z pelnej misy nachapia sie wszystkie szczury.
Ziemia Obiecana jak nagle ozywila tez martwy region tak w rownie szybkim tempie Lodz zabija.
ps Bylo juz jedno referendum o odwolanie p Zdanowskiej rok temu.Byl duzy rozmach zebrano bardzo duzo podpisow i co sie stalo?
Podpisy zbieralo kilka grup a tuz przed finalem jedna z grup dogadala sie ze Zdanowska i dostali jakis etaty ,granty a nagle duza czesc podpisow zginela i Lodzianie do konca juz upadli na kolana.
Zdanowska konczac 2012 rok pograzyla Lodzki Klub Sportowy teraz jeszcze zostal do dobicia Widzew Lodz i obraz 5 ligi w pilce jest obrazem ligi tego miasta
@awangardahh
27 Stycznia, 2013 - 12:37
elig: Zamiast padać na kolana, lepiej nagłośnić ten szwindel z podpisami /po nazwiskach/ i zorganizować lepiej następne referendum.
elig
@elig
27 Stycznia, 2013 - 16:36
OJ drogi Panie by w tym komuszym siedlisku ruszyc kogokolwiek potrzeba wielkiego trudu.Tu procent emerytow jest najwyzszy a mlodziez zajmuje sie ustawkami klubowymi badz wizytami w klubach umiejscowionych na zrujnowanej Piotrkowskiej.
Osoby zbierajace podpisy sa znane z imienia i nazwiska a najweselsze jest to ze czesc z "rewolucjonistow" to byli POwcy-moze wcale nie ..byli:)
Ktos tam wczesniej widywany byl w magistracie gdzie ocieral sie jak kot z nadzieja na uwage.
Zryw byl autentyczny lecz niestety bez kontroli nad listami /powinny byc plombowane,liczone i trzymane w sejfie/ to referendum wyszlo jak wyszlo.
Grupa ex PO wcow tyz przed data zlozenia podpisow ukazala sie z Prezydent i dala jej pelne zaufanie zarazem gubiac zebrane podpisy.
Czy to afera?Po prostu to brak zorganizowania mieszkancow ,Moze to smieszne ale na czele wolty antyPOwskiej stali Powcy.
SLD gdy odwolywalo Kropiwnickiego (ow PIS owski prezydent zrownowazyl budzet miasta,dal zielone swiatlo inwestorom np DEEL ale nie troszczyl sie bieda i komunalna zabudowa.Interesowaly go wyjazdy-szczegolnie do Izraela i te czeste nieobecnosci w miescie byly glownym powodem odwolania go)
Co ciekawe w czasach Kropiwnickiego PIS i PO w Sejmiku byli w cichej koalicji ,teraz zreszta tez nie jest lepiej.Gdy Zdanowska zagrzmiala na THE SUN ze to klamstwa ze kolumnie wypisuja na jej piekne i bogate miasto PIS rowniez przylaczyl sie do naszej lodzkiej sterniczki.Czyli sztama u wladzy ponad podzialami.