Liga Mistrzów, czyli derby Madrytu

Obrazek użytkownika elig
Sport

  Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy w historii.  W tegorocznym finale Ligi Mistrzów zagrają zespoły z tego samego miasta: Real Madryt i Atletico Madryt.  Wygrały one swoje pólfinały uczciwie, wręcz deklasując rywali: Bayern Monachium i Chelsea Londyn.


  Jak można się dowiedzieć z portalu Sport.pl  /]]>TUTAJ]]>/:

  "Po raz piąty w finale zmierzą się kluby z tego samego kraju. Poprzednio: w 2000 r. Real Madryt - CF Valencia, w 2003 AC Milan - Juventus Turyn, w 2008 Manchester United - Chelsea Londyn i w 2013 Bayern Monachium - Borussia Dortmund.".

  Teraz jednak jest dużo więcej problemów, bo te drużyny są z tego samego miasta.  Taki stan rzeczy niewątpliwie ucieszył wszystkich kibiców z Madrytu.  Problem polega na tym. że tylko ich.  Już Katalończykom jest raczej obojętne, która stołeczna drużyna wygra /obu nie znoszą/.  Tym bardziej trudno liczyć na nadmierne zainteresowanie ze strony miłośników piłki nożnej z Niemiec, czy Anglii.

  Wynik pólfinałowych dwumeczów okaże się pewnie istną katastrofą dla tych, którzy z Ligi Mistrzów żyją - sprzedawców biletów na mecz finałowy, praw do jego transmisji i t.p.

Brak głosów