Rzecz o menelskim języku

Obrazek użytkownika Spitfire
Blog

Mirosław Salwowski w tekście pt.: "Dlaczego winniśmy się strzec wulgaryzmów?" o wylgarnym języku napisał m.in. tak:

"Gdy w 1939 roku na ekrany amerykańskich kin wchodził film "Przeminęło z wiatrem" spore kontrowersje wzbudziła okoliczność, iż użyto w nim jednego angielskiego przekleństwa "damn". Obecnie w kasowych filmach i sporej części popularnej muzyki na porządku codziennym jest wulgarna mowa, a mimo to wzbudza to coraz mniej oporów. Fakty te jasno pokazują, że w ciągu 70 lat, jakie minęły od premiery "Przeminęło z wiatrem" poziom społecznej akceptacji dla wulgaryzmów wzrósł bardzo znacząco. Nie jest zatem dziwne, iż w obronie używania wulgarnych słów zdążyła narodzić się już cała apologia. W zależności więc od stopnia osobistej akceptacji dla wulgaryzmów, "brzydkich wyrazów", "przekleństw" vel "rzucania mięsem", wysuwa się różne tłumaczenia. Jedni twierdzą, że tego rodzaju słowa są niejako konieczne dla rozładowania negatywnych emocji, zaś ich unikanie w takich sytuacjach jest wyrazem niedojrzałości i pewnego rodzaju zdziecinnienia. Wedle niektórych zaś, czasami, najlepszym sposobem na wyrażenie moralnego potępienia jakiegoś zachowania jest nazwania go jakimś wulgarnym określeniem. Inni z kolei, uważają "brzydkie wyrazy" za całkowicie naturalny składnik ludzkiej mowy, i w związku z tym usprawiedliwiają ich stosowanie również wówczas, gdy nie przemawia za tym stan nerwowości, gniewu czy złości. Ci zaś, którzy nie pochwalają wulgaryzmów jako elementu codziennej mowy, uważają je za niezbędne w pewnych określonych sytuacjach (jedną z takich okoliczności ma być np. dyscyplinowanie robotników budowlanych). Bez większej przesady można więc powiedzieć, iż akceptacja wulgarnej mowy stała się jednym z kanonów współczesnej obyczajowości. Czy jednak chrześcijanie powinni - choćby częściowo - ulegać tego rodzaju normom? W niniejszym tekście postaram się wykazać, iż wulgarna mowa zdecydowanie nie przystoi chrześcijanom, ani jako element ich codziennego języka, ani też, jako dostosowanie się do presji pewnych szczególnych okoliczności".  (www.salwowski.msza.net).

Wypadałoby zauważyć, że wulgarna mowa nie tylko "nie przystoi chrześcijanom", bo także nie przystoi osobom dobrze wychowanym, a więc sprawa nie zamyka się wyłącznie w temacie wiary. Wulgarny język dociera już w rejony, w których był wcześniej nieobecny, przyczyniając się w znacznej mierze do barbaryzacji społeczeństw. Nie dzieje się to bez powodu. Politycy dostrzegają ten problem, jednak dostrzegają również, że kampanie społeczne, które by przeciwdziałały temu zjawisku, są dla nich niekorzystne, gdyż zdemoralizowane społeczeństwo łatwiej jest kontrolować. Dzieci na podwórku już praktycznie w ogóle nie mówią "uderzył go w twarz", lecz notorycznie posługują się określeniami typu "zapierdolił mu w ryja", co czynni z nich istoty niewrażliwe na ludzką krzywdę, i co przyczynia się do powstawania patologii (czynnik kryminogenny). Problem popularyzacji przekleństw istnieje i jest bardzo poważny.

Ewa Nieckuła w tygodniku "Wprost" stwierdza, że wulgaryzmy już nas nie szokują:

"Przekleństwa słychać na ulicy, w szkole i w pracy. Polacy nie są wyjątkiem. Pandemia wulgarnego języka ogarnęła wszystkie kraje zachodnie. Prof. Alister McGrath, teolog chrześcijański z Oksfordu, przyczyn dopatruje się w trwającym już od prawie pół wieku rozluźnieniu obyczajów, osłabieniu znaczenia religii i Kościoła oraz wpływie mediów. Wulgarny język w kinie i telewizji stał się niemal normą i przestał szokować".
- "Wprost" [Numer: 31/2009 (1386)]

Wraz z dalszą ekspansją wulgarnego języka społeczeństwa coraz bardziej zaczną upodabniać się do tak zwanego marginesu społecznego. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że na Niepoprawnych.pl wulgarny język nie jest rzadkością. Jeden z użytkowników portalu o nicku np1 zwrócił kiedyś na tę kwestię uwagę, jednak zaraz został w chamski sposób zaatakowany.

Np1 napisał: "Apeluję o więcej szacunku dal siebie semej/samego oraz dla oczu i wrażliwości estetycznej odbiorcy. Wiem, że żyjemy w epoce władzy zaplanowanego chamstwa instrumentalizowanego w używanych aktualnie formach komunikacji społecznej i kulturowej do nękania, odrzucania, zniechęcania wartościowych i na poziomie jednostek od zajmowania aktywnym życiem politycznym i że należy przywdziać grubą skórę, aby tym socjotechnikom petryfikowania władzy nie ulec i aktynie się oddolnie angażować w budowę silnych organizacyjnie grup interesu włsanego i społecznego które też zresztą często są jednym i tym samym interesem. Dlatego stanowczo protestuję o niepomnażanie dodatkowe chamstwa, pieniactwa i pustych emocji, ale o właśnie tę wysoką kulturę politycznego języka".

Dodatkowym argumentem, który przemawia za unikaniem wulgaryzmów w polityce, przynajmniej przez prawicę, jest kwestia małej skuteczności wulgaryzmów jako środka o charakterze perswazyjnym. Osoba przeklinająca jest przez większość społeczeństwa postrzegana jako awanturnik, a nikt nie będzie chciał, aby Polską rządzili politycy, których elektorat uchodzi za awanturujący się. Społeczeństwo, mimo że samo posługuje się przekleństwami, nie pragnie oglądać agresji w polityce. Najlepszym dowodm na poparcie moich słów niech będzie ilustracja obrazująca to w jaki sposób większość ludzi traktuje język, który tak często gości na NPPL:

Apeluję więc o rozwagę! Nie wierzę, że rozsądni czytelnicy Niepoprawnych.pl dają się zdominować stosunkowo niedużej grupce krzykaczy, która notorycznie posługuje się szkodliwymi wulgaryzmami. Apeluję o zdecydowany sprzeciw społeczności blogerskiej! Apeluję o to, aby teksty, które zawierają przekleństwa nie były promowane; i aby oceniano je nisko! Przypomnijmy sobie co to jest kultura!

http://salwowski.msza.net/pub/dlaczego-winnismy-sie-strzec-wulgaryzmow.html
http://www.wprost.pl/ar/167545/Przeklenstwo-na-zdrowie/?I=1386
http://niepoprawni.pl/blog/425/cyngle-specjalnej-troski#comment-49606
http://www.wykop.pl/link/372151/jesli-ktos-jeszcze-nie-wierzy-w-stronniczosc-gw-to-przeczytajcie-poczujcie-jad/

Brak głosów

Komentarze

Ten apel kieruje pan jak sądzę również do siebie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#60939

Ci zaś, którzy nie pochwalają wulgaryzmów jako elementu codziennej mowy, uważają je za niezbędne w pewnych określonych sytuacjach (jedną z takich okoliczności ma być np. dyscyplinowanie robotników budowlanych).

Ja rozmawiam jedynie w taki sposób z wami, bo raz, że sami to prowokujecie, a dwa, że uważam, iż do ludzi plujących jadem i rzucających wyzwiskami można zwracać się tylko plując takim samym jadem i rzucając podobnymi wyzwiskami. Nie okazuje się kultury przed osobami, które jej nie znają. Ponadto, chciałem zauważyć, że ten apel tylko w niewielkim stopniu jest skierowany do was. Skierowałem go do innych ludzi, ponieważ nie uważam, że akurat wy będziecie potrafili wyciągnąć z tego tekstu właściwe wnioski. Po ocenach widzę, że ich nie wyciągacie. Jesteście niczym wrzód na zdrowym ciele. Szerzycie tylko przekleństwa i przyczyniacie się do demoralizacji polskiego społeczeństwa. Przez takich jak wy w zastraszającym tempie kształci się młode pokolenie kryminalistów, którzy nie wiedzą co to współczucie, bo zmniejszają dysonans poznawczy za pomocą wulgaryzmów. Wara wam od Polski. Nie jesteście prawdziwymi Polakami, bo prawdziwi Polacy potrafiliby zrozumieć, że szkodzą i zmieniliby swoje zachowania. Jak tego nie rozumiecie (to jest zdanie warunkowe), to mówię wam paszli won! Spieprzać dziady!

Vote up!
0
Vote down!
0
#60942

"Ja rozmawiam jedynie w taki sposób z wami, bo raz, że sami to prowokujecie, a dwa, że uważam, iż do ludzi plujących jadem i rzucających wyzwiskami można zwracać się tylko plując takim samym jadem i rzucając podobnymi wyzwiskami."

Nie chce sie wymądrzać ALE jest takie powiedzenie - chcesz zmieniać świat - zacznij od siebie

Nich i Nam to przyświeca

Vote up!
0
Vote down!
0
#60946

Dobre rady niech Pani lepiej zachowa dla siebie. Powiem Pani tylko, że zwalcza się przede wszystkim przyczyny, a nie to co powstaje jako następstwo. Jeśli ktoś uderzy Panią w twarz i Pani odda, to czy wina będzie leżała po Pani stronie, czy może jednak po stronie tego, który pierwszy uderzył?

Vote up!
0
Vote down!
0
#60950

i tu Cie mam

Bóg mówił - na chamstwo tylko godność osobista
jak ona Ci w twarz to Ty do niej usmiech skieruj

sam zaprzeczasz sobie i swoim odkryciom i rewelacjom

Vote up!
0
Vote down!
0
#60952

Pani sobie udaje, że jak plują, to deszczyk pada.

Nie widzę, aby tak Pani postępowała, więc w tym momencie to przez Panią przemawia obłuda. Ale nic dziwnego, wszak Niesiołowski w spódnicy, prawda?

Wulgarny język pozwala bardzo łatwo przeskakiwać z kwiatka na kwitek, bo się mówi "a ch... tam" etc.

Demoralizacja gdy się posunie do odpowiedniego stopnia, to staje się praktycznie nieuleczalna. Resocjalizacja to marne lekarstwo na tę przypadłość

Vote up!
0
Vote down!
0
#60953

menele, żule, chamy, szumowiny lewackie, buractwo, prostaki, ku..wy....

mało?

pozdrop

Vote up!
0
Vote down!
0
#60943

funkcjonuje po prawej stronie sceny politycznej. Nie różni się także Pani wiele od posła Janusza Palikota.

Oto cytaty z tytułów z Pani blogu (z samych tylko tytułów!!!):

[quote=kryska]Kolega Kierownik - POwski lizodup
Lisie, po prostu k.... do szkoły marsz!
Gdzie Donald ma wrzeszczącego starca?
Cipka a nie prezydent
Durny Bronek prezydentem IIIRP?
Czym dostał w łeb szczuropadalec Kuczyński?
Knajackie buce
KANALIE
Proeuropejskie bydło w eterze
Jakiś tam Śniadek... zadymiarz... awanturnik... prostak...
Judasz i kanalia w jednym

itd.[/quote]

W środku tekstów przekleństw nie brakuje. Nie jest Pani niczym innym jak KOPIĄ Stefana Niesiołowskiego!!!

Przyczynia się Pani w znacznej mierze do szerzenia wulgaryzmów na polskiej prawicy i demoralizowania jej. Ludzie zdemoralizowani odrzucają wartości, a nie je przyjmują. EOT.

Vote up!
0
Vote down!
0
#60948

tabletki nie wziąłeś jednak?
a na mszy byłeś?

konczę z Toba te daremna polemikę
bij sobie pianę sam
i zdejm z siebie kostium zidiocoałego bigota, który zieje nienawiscią do tych, którzy się z Tobą nie zgadzaja

bye!

ps.nadmieniałes kiedyś że psychika ci siada
ona ći siadła i to pewne
bez lekarza nie dasz rady uporać sie sam ze swoimi obsesjami

Vote up!
0
Vote down!
0
#60951

[quote=kryska]tabletki nie wziąłeś jednak?[/quote]

Jest Pani li tylko Niesiołowskim na prawicy, który wskoczył w spódniczkę. Już nawet Palikot lekko się przytemperował na czas kampanii wyborczej, ale jak widzę, to Pani nie potrafi uderzyć w podobne nuty. Nic, tylko rzucanie gnojem jak w jakimś kołchozie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#60954

...,mine, bo nie zamierzam ograniczać sobie środków wyrazu. Uważam nawet, ze w sytuacji, kiedy zbyt wielu Polaków zna może z tysiąc słów (w tym oczywiście także "brzydkich, które zastępują większość czasowników, rzeczowników, przymiotników i innych części mowy) p o p r a w n e i u z a s a d n i o n e użycie całego zasobu polszczyzny jest działaniem patriotycznym. (O "starej, poczciwej kurwie, któa była z nami w najlepszych i najgorszych dla narodu chwilach" pięknie i wzruszająco pisał mistrz słowa Wańkowicz w "Karafce Lafontaine'a").
Moim zdaniem największą "chujnią" są tekściki podłe, głupie, wredne, ale za to pozwalające popisać się "dobrym wychowanie" (najczęściej zresztą wątpliwym") które z kulturą ma tyle wspólnego co tresura z wykształceniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#61009

a niech pałują, Dixi
róbmy swoje

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#61014

witaj dulszczyzno !!!!
niepokojące jest- z treści wyłapujesz słowa na "ch" ,"K" -
"Ni chuja ja wam"- wzbudziło odraze :((((((((

Vote up!
0
Vote down!
0
#61030

jest się rzeczywiście o co kłócić???? :):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#61067

Wlasnie! Przypomnij sobie co to jest kultura!!!

Jedynka dla falszywego proroka vel hipokryty!

Pozdrawiam unizenie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#61116