Rozdziobią nas kruki i wrony??
To prawda.. - "Dzisiaj to prawica jest nic nie znaczącym żebrakiem u klamki lewactwa."
Prawdą jest też że: - "Albo zaczynamy się grupować wokół konkretnych wartości, zasad i norm, i tworzymy wspólnie świat, gdzie hołota nie będzie miała dostępu! - Będzie "poza" tym światem." (..)- "albo godzimy się z przegraną i nie wychodzimy poza lamenty, wrzaski - jakie też to lewactwo jest podłe i wredne - oraz jałowe rozważania co "trzeba" i "należy" - lecz nic poza tym."
Pisałem to w tekście ¨Powoli stawiają nas "pod ścianą".. ( http://niepoprawni.pl/blog/5482/powoli-stawiaja-nas-pod-sciana )
Jaką zaś przewagę mają nad nami lemmingi - odmóżdżone lewactwo? - Paradoksalnie.. ich siłą jest.. głupota właśnie!
Na prawicy grupują się w większości ci inteligentniejsi - z WŁASNYM ZDANIEM - i trudno tu o takie dopasowanie myśli, poglądów, temperamentów, metod analitycznych czy ocen - etc.etc. by zapanowała jednomyślność w poglądach, ocenach i metodach lub sposobach działania.
Dochodzi do tego świadomość własnego "JA" i zdolność do samooceny (nierzadko zawyżonej nawet..), a to nie sprzyja tendencjom zespalającym prawicowców do wspólnych działań - czy to w interesie grupy, środowiska - czy klasy społecznej albo całego Narodu..
Jesteśmy raczej zbiorem indywidualnych osobników, niechętnie podporządkowujących się innym jednostkom - a trudno w internecie o wykazywanie się charyzmą i zdolnościami do przewodzenia.
Wysuwają się na czoło raczej te jednostki, które wystarczająco często są widoczne (eksponując swoją osobę i nicka poprzez częste, lub np. agresywne teksty).
Owszem.. tworzy się taka grupa liderów, ale to też nie wystarcza by wyłonić z siebie charyzmatycznego przywódcę.
Najczęściej kończy się to tworzeniem koterii.. układów towarzyskich, prywatnych powiązań i w końcu bezpardonowym zwalczaniem się. - Cały potencjał i energia idzie "w gwizdek".
Nie ma dla odmiany, tych problemów po lewej stronie spectrum..
- Ogromna masa odmóżdżonych i niesamodzielnie myślących lemmingów idzie za swoimi "autorytetami" (będącymi ich przywódcami) - powstającymi (tymi autorytetami) na zasadzie nie tego CO sobą reprezentują, lecz na zasadzie KIM są w takim lewackim społeczeństwie.
Więc lemmingi tak będą myśleć, mówić i działać (grupowo) - jak "ONO" (prasa, celebryta, TeVie", polityk.. etc.itd.itp.) im to zapoda , pouczy i wyjaśni.
To niestety jest i siłą lewactwa taka masa ćwierć mózgów - pozbawionych nawyku samodzielnego myślenia i b.łatwych do manipulowania i kierowania.
Prawica jest o wiele bardziej zindywidualizowana i o wiele trudniej o wypracowanie jedności nawet w bardzo poważnych sprawach - i trudno o skoordynowane i grupowe działania - stad tak wiele analiz, ocen, "chciejstwa".. nawoływań że "trzeba" i "należy", ale mało efektywności.
Charakteryzuje nas "nominalizm" - czyli (w/g M.Webera).. tworzymy narazie konkretną zbiorowość, ale nic ponadto..
- I właśnie (w/g mnie..) dopóki nie stworzymy własnego świata, który będzie grupował nie tylko tych z konkretnymi poglądami i przekonaniami politycznymi (oni będą integralną częścią tego świata), lecz tych wszystkich, żyjących według zasad i wartości WYŻSZEGO RZĘDU - dotąd lewactwo będzie nas zadziobywać i rozdziobywać - jak owe kruki i wrony..
Określenie tylko kilku chociaż wartości wyższego rzędu, pociąga za sobą mnóstwo innych "rozszerzeń".
I tak.. Jeśli zaczniemy np. od tego by być WOBEC SIEBIE chociaż UCZCIWYMI, to będziemy mniej kłamać - i będziemy wówczas bardziej honorowi, a więc i wyraźniej będziemy rozgraniczać dobro od zła - a więc opowiadać się po stronie dobra, - w efekcie.. przybędzie w nas wzajemnego poszanowania i szacunku -itd..itd..itd..
Rozpocznie się powolny proces "wdrapywania się" na coraz wyższy i wyższy poziom społeczeństwa i człowieczeństwa..
Wówczas też możliwe będzie przejście środowisk w fazę "realizmu" - czyli oprócz tego że wiemy iż istniejemy i rozpoznajemy się, to istniejemy jako już świadoma swej odrębności grupa.
Na tej bazie dopiero, można snuć i realizować plany przetrwania..
Na "dziś".. najważniejsze jest złamanie monopolu lewactwa na informację i opiniotwórczosć.. Trzeba wychodzić z forów.. z blogów, z witryn i portali lewackich (etc.) i grupować się w SWOICH i sprawdzonych miejscach czy blogosferach.. A nade wszystko.. NIE PODEJMOWAĆ DYSKUSJI..
- Będziecie leźć do nich, czołgać się po przedpokojach - etc. - to będziecie ich uwiarygadniać, LEGITYMOWAĆ i dekretować..
Kiedy zaś zawisną w próżni - stracą sens bytu, istnienia.. Wówczas ZACZNĄ PRZYŁAZIĆ DO NAS - lecz to już inne zagadnienie..
Tworzenie "DRUGIEGO OBIEGU" - a raczej intensywne rozbudowywanie go, to realne i wcale nie "czcze" zagrożenie dla ogłupiającego społeczeństwo lewactwa..
- Na portalu "wirtualnemedia.pl" jest wywiad z Jarosławem Kuźniarem (nie mylić z jeszcze gorszym szubrawcem - prof.Romanem Kuźniarem) - "dziennikarzem" TVN-u i "celebrytą".
I tenże Kuźniar J. nieopatrznie wskazał na zagrożenia jakie im niesie stworzenie "drugiego obiegu" - czyli całkowite uniezależnienie się od monopolu lewackich me(n)diów..
Kuźniar mówi w tym wywiadzie:
(...) - Mnie przeraża albo inaczej śmieszy - to, że prawicowi publicyści na siłę schodzą do wyimaginowanego podziemia i udają represjonowanych. To głupie i koślawe. Oni nie potrafią polemizować (...)
==========================================
Oczywiście że jego przeraża taka perspektywa i wywołuje irytację i poczucie zagrożenia!!
Tyle że my, prawicowcy.. nie schodzimy do żadnego "wyimaginowanego" podziemia - a tymbardziej "na siłę"..
Nie zauważył Kuźniar iż nastąpił NIEODWRACALNY podział Polaków na CHAMOWIZNĘ - nową klasę społeczną - którą reprezentuje, i tą RESZTĘ, która to owa "reszta", z tą że CHAMOWIZNĄ (niepodzielnie rządzącą dzisiaj nie tylko Polską, ale prawie całą cywilizacją Białego Człowieka) - po prostu i zwyczajnie NIE CHCE mieć nic do czynienia..
- NIE CHCEMY! - To nie jest NASZ świat.. - To jest ICH świat - świat zdegenerowanej chamowizny..
I tu leży sedno - jeśliby Kuźniary nie wiedzieli..
- Ci którzy w/g Kuźniarów "nie potrafią polemizować" - zwyczajnie NIE CHCĄ z tą zsymplifikowaną hołotą polemizować, a dokładniej (niekoniecznie - i tylko) z konkretna osobą nie chcą, - ile na ich.. Lisów, Kuźniarów, czy "porucznik Stokrotek" warunkach nie chcą polemizować.
Bo jest to środowisko podłe.. NIEUCZCIWE do szpiku kości - i kłamliwe..
- Bez żadnych zahamowań i skrupułów. - O obrzydliwej i podlej manipulatywności nie mówiąc.
Przykład Kolendo-Zalewskiej i Pochanke to mikroskopijny, prawie niezauważalny przykład w oceanie ich podłości i kłamliwości.
Dlatego "drugi obieg" i schodzenie "do podziemia" jest bardzo potrzebne by uniezależnić się od ich "wartości", ich "kultury" i ich plebejskich manier, chamskiej buty i parweniuszowskiego gustu oraz prostackiego "smaku".
Oni.. "Kuźniary", - CHAMOWIZNA.. - mówią "po polsku", i MY - "Ciemnogród", "faszyści", "patrioci" (jako obelga w ich ustach) "mohery" - etc.itd.. - mówimy po polsku..
Ale są to RÓŻNE języki polskie..
Przy tym.. - MY przecież, nie potrafimy "POLEMIZOWAĆ" - wiec niechże "polemizują" MIEDZY SOBĄ - i z sobą!! - Krzyżyk na drogę "Kuźniary"..
- Z takim Sierakowskim - z "CH..JEM" Hołdysem - czy inszym Miecugowem - "napolemizują" się te różne Wielowieyskie, Kuźniary czy Guguły dowoli (albo i jeszcze więcej..) - tylko jak długo?
- W końcu i tak i tak zaczną PRZYCHODZIĆ do kulturalniejszych - czyli DO NAS - jeśli stworzymy nasz świat - w niczym nie przypominający tego zdegenerowanego świata obecnej CHAMOWIZNY..
To są DWA RÓŻNE światy - zupełnie do siebie nieprzystające..
- MY.. prawicowcy, zostawiamy ICH - lewackich "władców" tego kraju im samym, a sami będziemy powoli wracać do świata zasad, norm, WARTOŚCI wyższego rzędu, kultury.. - do NORMALNOŚCI i do innego świata niż ich obecny świat !!
- IM.. - Kuźniarom, Niesiołowskim, Gugułom, Żakowskim, Kuczyńskim, Kolendo-Zalewskim, Wielowieyskim.. Wołkom, Paradowskim, Palikotom - i pozostałej ichniej "elycie" - której nie sposób nawet wymienić - zostawiamy ICH świat, a MY.. będziemy powoli budować SWÓJ świat, oparty na innych niż ich "wartości" - głównie na prawdomówności, uczciwości, honorze, poszanowaniu swoich słów i czynów - etc.itd..
-To jest owo nasze "podziemie.." i ten "drugi obieg" - jak drugi "układ krwionośny" MUSI powstać by was.. CHAMOWIZNĘ zostawić samym sobie.
Powinni się z tego tylko cieszyć ze będą od nas mieli spokój- a my?? - My sobie damy radę bez nich.. bez CHAMOWIZNY..
"Polemizujcie" więc sobie ile chcecie - "Kuźniary", ale między sobą.. - MY.. zaczynamy już zdawać sobie sprawę z tego, ze jesteśmy im potrzebni do istnienia jak tlen do oddychania!
cornik
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2404 odsłony
Komentarze
Cudzysłów w tytule jest zbędny, bo sugeruje, że jest to cytat.
20 Czerwca, 2012 - 15:22
Jeżeli chodziło o cytat z Żeromskiego, to tytuł powinien wyglądać tak:
"Rozdzióbią nas kruki, wrony"
Polecam się na przyszłość.
Pozdrawiam!
- Cudzysłów w tytule jest zbędny..
5 Października, 2012 - 00:44
Cudzysłów w tytule jest zbędny, bo sugeruje, że jest to cytat.
Van, 20 czerwca, 2012 - 15:22
-------------------------------
Sorry że tak późno odpowiadam..
Masz całkowitą rację i już poprawiłem! - Dzięki za podpowiedź..
Pozdrowienia
cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
A ha, zapomniałem...
20 Czerwca, 2012 - 15:24
oczywiście 10/10.
nie damy sie rozdziobac
20 Czerwca, 2012 - 20:58
Zbigniew Brezinski powiedzial, ze nieporownywalnie latwiej jest zgladzic million osob niz nimi kontrolowac, a wiec "drugi obieg " jest sola w oku nie tylko rzadzacych w Polsce.
Czas wielki, aby dzialac nie tylko na forach i blogach ale i w zyciu - i tworzyc ugrupowania i inicjatywy rownolegle do oficjalnych. Jako przyklad, jest tu gdzies artykul mowiacy o utwarzeniu Spolecznej Komisji Edukacji Narodowej - fantastyczna i jakze potrzebna inicjatywa poswiecona wychowaniu nastepnych pokolen swiadomych i odpowiedzialnych Polakow. Wiele osob mogloby sie w akcje tej komisji zaangazowac, ale niestety nawet niewiele osob przeczytalo wpis na tem temat. Wielu "aktywistow" niestety, woli pyskowki, przepychanki i licytacje na temat kto jest wiekszym Polakiem i patriota, a to nie tedy droga. Trzeba zakasac rekawy i aktywnie zabrac sie za to cale towarzystwo wzajemnej adoracji i dac przyklad innym, ktorzy nie maja odwagi z obawy przed tym, ze beda zagluszeni, wysmiani i zakrzyczeni.
Pozdrawiam
Lotna
"Question everything. Trust no one."
Lotna