Jak to się stało że nie walnęło i urwało?

Zastanówmy się, czy odpowiedź na poniższe pytania rozszerzy naszą wiedzę o Katastrofie Smoleńskiej czy nie?

1. proszę o podanie, które części, i z której krawędzi skrzydła były wbite w brzozę dr. Bodina:
2. Proszę o podanie numerów katalogowych części skrzydła, wbitych w brzozę dr.Bodina, np.wg RTE T-154M, rozdział 57 Kryło, lub w odniesieniu do innego, wskazanego przez Państwa materiału źródłowego.
3. Proszę o podanie, o której godzinie wg czasu FDR dla zapisu lotu z 10.04.2010 roku i ostatniej prawidłowej ramki danych kończącej sie o godz. 08:41:04,0 czasu FDR, nastąpiły zmiany stanu następujących parametrów: G1NIESPR, G2NIESPR, G3NIESPR, LSIEC36V, TABLAZS27V, TABPL27V, SIECPR36V, NPKP1SIEC3, NPKP3SIEC1, SPRRW5NR1, SPRRW5NR2, USTERMGW1, SZYNAWA36V, AGBEZKONTR, POZARWSU, STARTWSU.
4. Proszę o jednoznaczne zdefiniowanie miejsca uderzenia lewego skrzydła w brzozę dr.Bodina względem osi podłużnej samolotu.

Pytania te (i inne) zadał Zespołowi Laska Marek Dąbrowski, w trybie dostępu do informacji publicznej. na co otrzymał odpowiedz, że to nie jest informacja publiczna. Informacją publiczną mogą być tylko fakty. Ktoś bardzo długo myślał nad tą odpowiedzią ale nie do końca wyszło. No ale niech im będzie, że poruszamy się w sferze opinii i to ze wszystkimi konsekwencjami.  Czy naprawdę dziura w niebie by się zrobiła gdybyśmy poznali czas zmiany stanu owych parametrów? Czy ten czas potwierdza hipotezę pancernej brzozy i Zespół Laska specjalnie opóźnia podanie stosownych informacji aby podgrzać nastroje?

Miejsce uderzenia lewego skrzydła w brzozę zostało podanie w Raporcie Millera względem osi pionowej, co jest uważane powszechnie za błąd. Ja tak nie uważam, nie ma to sensu, nie wiadomo, co kierowała ową komisją przed takim przedstawieniem, ale może jakiś sens dostrzegli. Lepiej by szkic zrobili, ale nie chcą jak widać. Każdy by sobie obrazek obejrzał i kontrowersji w społeczeństwie by nie było. Referat o uzgadnianiu skrzynki głosowej z parametryczną mogli by opublikować, ale też nie chcą.

Zespół Laska nie ma tłumaczyć różnych niejasności Raportu Millera.  Ma on uzasadniać, czemu Komisja Millera nie przebadała tego, czego nie przebadała. Że jak nie przebadała to nie trzeba było badać. Jakby chcieli coś wyjaśniać to by wzięli kogoś nowego, nieskompromitowanego. Oczekiwałem linii bezalternatywnościowej: owszem, Komisja Millera popełniła pewne błędy, nieścisłości, takie tam. Brzozy nie zbadała. Ale my tu teraz przebadaliśmy, przeanalizowaliśmy i konkluzja jest jedna; jednak walnęło i jednak urwało.

Zapamiętajcie sobie jednak, że ta cała Pancerna Brzoza to jest opinia, a nie fakt. I to jest najważniejsza konkluzja.