Patriota, czy kolaborant?
Mam dylemat.
Po przeczytaniu wywiadu z J.M.Rymkiewiczem w tygodniku "Uważam rze" nie wiem kim jest miłościwie nam panujący "TUSKU, musisz".
Tusk o Polsce i polskośći:
- Polskość to nienormalność — takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.-
- "Jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń?
Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu.-
http://www.kapitalizm.org/?action=show_article&art_id=2367
Jarosła Marek Rymkiewicz
... - Bo polskość jest straszliwie atrakcyjna. Ogromnie ciekawa. Niezwykle pociągająca. Wspaniała jako miejsce, w którym człowiek może się ulokować. Polska to przygoda dająca poczucie szczęścia. Ja jestem człowiekiem szczęśliwym.... Ale jestem szczęśliwy właśnie dzięki temu, że szedłem polską drogą...że wszystkie moje umiejętności i talenty pisarskie, od pewnego momentu, oddałem polskości. To uczyniło mnie właśnie człowiekiem szczęśliwym. Patrioci są szcześliwi."
W narodzie patriotów marzenie o wielkości Polski jest wciąż żywe.... Przeżył, ponieważ pamięta, że kilkaset lat temu był wielki i potężny.
http://uwazamrze.pl/2011/07/polskosc-to-nasze-szczescie/
Przemyślenia premiera IIRP budzą u mnie wątpliwości.
Czy władzę w Polsce trzyma patriota, czy kolaborant?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3517 odsłon
Komentarze
@kryska
4 Lipca, 2011 - 23:41
Ja nie mam wątpliwości co do miłościwie nam panującego premiera.
Gdy oprócz jego przemyśleń, dorzucić jeszcze praktykę, wszystko staje się jasne, jak słońce Peru ;)
Pozdrawiam
ander
Dylemat
5 Lipca, 2011 - 15:13
Gawronski Rafzen
Dylemat u nas nie istnieje, ponieważ wiemy że oni nas mordują i okradają.
Szczęście Rymkiewiczowi chce skraść totalitarna kostucha Agora.
Gawronski Rafzen
Uwaga! Zawarte treści są zakazane dla wszelkich patriotów z okrągłego stołu.
Droga krysko: też tak kiedyś miałam. Świat
5 Lipca, 2011 - 15:49
zawsze przyjmowałam za lepszy niż jest w rzeczywistości.
Przeszło mi to 10-go kwietnia 2010 r., gdy zginął mój Prezydent mojego kochanego kraju.