Oszołom?

Obrazek użytkownika kryska
Sport
Jan Tomaszewski od dłuższego czasu nie ukrywał swojego zdania na temat zawodników wychowanych poza Polską, którzy grają w reprezentacji. Były bramkarz wywołał ostatnio burzę po tym, jak podtrzymał swoje zdanie o tym, że nie będzie kibicował Biało-Czerwonym na Euro 2012. - Jako członek klubu wybitnego reprezentanta nie mogę się zgodzić na to, żeby do reprezentacji byli promowani nie nasi chłopcy, a zawodnicy, którzy występowali w reprezentacjach Francji i Niemiec. Gdyby oni się zakwalifikowali do tamtych kadr, to o sprawie nie byłoby mowy - zaznaczył. Przyznał, że dopóki w koszulce z orzełkiem na piersi będą grali tacy piłkarze, jak Sebastian Boenisch, Damien Perquis i Eugen Polanski, nie zamierza kibicować kadrze narodowej. Jeden z najgłośniejszych krytyków kadry Franciszka Smudy - Jan Tomaszewski nie widzi innego rozwiązania jak poważne i gruntowne zmiany w PZPN. Tomaszewski ponownie nazywa Smudę, Dyzmą i karze zniknąć z przestrzeni publicznej. Swoje myśli Tomaszewski wyraził na blogu. - Wszystko wam odpowiadało. Tacy byliście z niego dumni, tacy zadowoleni. Teraz nagle się ocknęliście i wołacie o dymisję. Że niby honor, że klasa. Gdzie byliście rok temu? Dla mnie od początku wszystko, co mówił ten facet, śmierdziało oszustwem. On jedno mówi na śniadanie, drugie na obiad - stwierdził Tomaszewski. - Dyzma mówił, że w kadrze nie będzie farbowanych listów, że powoła Boruca, potem deklarował, że nie powoła. Mamił nas, że on to ma takie oko, że dobrego piłkarza rozpozna po tym, jak schodzi po schodach. Przecież to jest pieprzenie! Ten człowiek powinien teraz zniknąć z przestrzeni publicznej i przeczytać kilka książek - dodał Tomaszewski. - Już w styczniu na komisji sejmowej apelowałem, żeby jak najszybciej uruchomić pewne procedury i oczyścić to bagno. Wariant Putina. Pamiętacie? Rozpier… wszystko, bo inaczej nigdy z tego nie wyjdziemy. Wszyscy muszą odejść. Wszyscy! Powinno wprowadzić się komisarza do związku, na którego idealnie nadaje się Zbyszek Boniek. Bo inaczej dalej będziemy gnić, dalej będziemy śpiewać, że nic się nie stało - ocenił Tomaszewski. Krytykował również utopione miliardy w bylejakości nowych stadionów. Oburzała się cała jasna Polska, cały najjaśniejszy salon IIIRP na słowa Tomaszewskiego. Politycy PO Jagna Marczułajtis i Zbigniew Pacelt zaapelowali do Jana Tomaszewskiego (PiS), aby zrzekł się świadczenia, które otrzymuje jako medalista olimpijski. Grzmieli i potępiali, a nawet apelowali. - Apelujemy do Jana Tomaszewskiego, że jeżeli tak bardzo mu wstyd, że jest olimpijczykiem, srebrnym medalistą (na igrzyskach w Montrealu w 1976 roku), aby może zrzekł się świadczeń, które pobiera z tego tytułu, że jest medalistą olimpijskim - powiedziała dziennikarzom Jagna Marczułajtis (PO), polska snowboardzistka. Za kontrowersyjne wypowiedzi poseł Jan Tomaszewski został zawieszony na miesiąc w prawach członka klubu PiS-u. Usłużne media robiły sondaże wsród jasnych i nowoczesnych jewropejczyków nad Wisłą. "Baran straszny", "idiota i psychik", "zwykły rasista" - grzmieli jasni sondowani. ]]>http://wiadomosci.wp.pl/kat,1026059,title,Sonda-WP-ta-wypowiedz-powinna-...]]> - Nie jestem patriotą-idiotą, ani nacjonalistą. Lubię obcych. Wolę z naszymi Polakami przegrać niż z innymi wygrać - powiedział były bramkarz reprezentacji, obecnie poseł PiS, Jan Tomaszewski, w programie "Kropka nad i" na antenie TVN24. - To nie są moi piłkarze - powtórzył w programie Tomaszewski. - Nie będę kibicował drużynie Smudy i Laty, bo gra tam człowiek skazany za korupcję. Nasz naród reprezentuje przestępca. Będę kibicował nie Niemcom, ale dwóm ich zawodnikom. Pierwszy to Miro Klose, a drugi to Lukas Podolski, który mnie zauroczył - podkreślił. Opluwały Tomaszewskiego dzwoniące do szkiełka babki leśne, ujadały dziadki-kibice i ich postępowi wnukowie, pomstował ojciec dyrektor Miecugow, głupkowato chichotał ojciec Sianecki i ich pomagiery. Jan Tomaszewski odszedł z Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski - podaje TOK FM. Wcześniej taki wniosek złożył przewodniczący Klubu Władysław Żmuda. - Rezygnuję z Klubu Wybitnego Reprezentanta, jeśli tak koledzy sobie życzą - mówi Jan Tomaszewski dla TOK FM. Zaznaczył, że taką decyzję podjął sam. - Mam nadzieję, że PZPN nie wystąpi do narodu polskiego, żeby wykreślić z pamięci nazwisko Jana Tomaszewskiego - stwierdził w TOK FM były bramkarz. Polska kadra narodowa dostała potężne baty, najsłabsza drużyna w najsłabszej grupie. Ale jaśni i nowocześni śpiewają: "Polacy, nic się nie stało", bo przecież im wystarczy ciepła woda w kranie, piwo w strefie kibica, a dla botoksowej matrony z kropką fotka z marnymi kopaczami piłki to apogeum możliwości leciwej botoksowej i kopaczy - partaczy. I trwa ten festiwal radości postępowych idiotów, aż tu nagle ośmielił się wyłamać z tego szerego tańczących przygłupów Zbigniew Boniek i rzekł: cóż za piękna katastrofa. - Rację miał Jan Tomaszewski, który mówił o polskiej reprezentacji, że z tego nic nie będzie, wszystko się wyleje, jesteśmy słabi, nic nie zrobimy. Braliśmy go za wariata, złego proroka, ale tak to wyglądało - ocenił w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24 Zbigniew Boniek. ]]>http://www.tvn24.pl/piaskiem-po-oczach,31,m/boniek-tomaszewski-mial-racj...]]> Tusk:"Dajmy ludziom satysfakcję z życia tu i teraz, a nie przyszłym generacjom". To właśnie ta logika prowadziła nas do największych katastrofy w dziejach i prowadzi nadal. Jak można akceptować słowa Premiera Tuska: "nie stawiam wam wysokiej poprzeczki", "żyjmy teraźniejszością", "ważna jest ciepła woda w kranie", "nie róbmy polityki", "polskość to nienormalność", "polityka miłości". Jak można śpiewać nic się nie stało? To jak slogan z Orwella
Brak głosów

Komentarze

i tych z lewa i z prawa, bo PIS dal dupy wpisujac sie w POprawnosc PObolszewickiej propagandy sukcesu.
PZPN to dalej PZPRowska organizacja zlodziejstawa i ukladow gdzie sa rozkradane milony i dzielone miedzy swoich czerwonych postPRLowskich oligarchow, chronionych przez PO
Ta banda darmozjadow zyjaca luksusowo na koszt Polakow ma na celu nie sport i osiagniecia lecz tylko szmal i tak jest w wielu innych dziedzinach sportu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270592

komu i do czego jest potrzebne ministerstwo sportu?
To pozostałość po epoce, która - niestety - wcale nie minęła, jak wszyscy głoszą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270593

dla ministry

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270601

pełna zgoda

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270600

jeśli ktoś był reprezentantem innego kraju, to nigdy nie powinien grać w naszej drużynie narodowej, ale dla pozostałych Polonusów zawsze droga powinna być szeroko otwarta.

najgorsze, że ten karany i wymieniona trójka, to wyróżniający się kopacze naszej słabiutkiej reprezentacji.

Lato i s-ka: jeśli na wynagrodzenie prezesa POLSKIEGO-Z-P-N przeznacza się 1% dochodów, to jest to zwykła granda.
dlaczego nikt nie powoła konkurencyjnego związku? bo na układy całej tej podejrzanej paki FIFA/UEFA nie ma mocnych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270606

Pozdrawiam PS

Vote up!
0
Vote down!
0
#270623

... zarówno PZPN, jak i Franz Smuda nie usłuchali przed dwoma laty Janka Tomaszewskiego. Ta piłkarska klika trzyma się mocno na pęcinach, ponieważ dostali na to przyzwolenie na walnym zebraniu PZPN. Gdyby "doły" w PZPN-ie były mądrzejsze, to G. Lato i s-ka już dawno byliby wyrzuceni na śmietnik historii polskiego sportu.

Materiał, który tu zaprezentowałeś - daje pełny obraz postawy J. Tomaszewskiego wobec tych niegodziwości. Daję 10 pkt.
Tylko patrzeć, jak po mistrzostwach dowiemy się o aferach korupcyjnych dotyczących budowy stadionów i tych... pożal się Boże... wybudowanych dróg, szumnie nazywanych autostradami.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270645

lody, lody ....
by żyło sie lepiej

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270648

Sportowe ozdobniki wśród posłów PO okazały się dyspozycyjnymi typkami. Żenujące!
Gratulacje dla Tomaszewskiego - to facet twardy,godny naśladowania w swojej bezkompromisowości.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#270659

lodziarze i tyle

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270661

„Rację miał Jan Tomaszewski, który mówił o polskiej reprezentacji, że z tego nic nie będzie, wszystko się wyleje, jesteśmy słabi, nic nie zrobimy. Braliśmy go za wariata, złego proroka, ale tak to wyglądało” - ocenił w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24 Zbigniew Boniek.
Legendarny piłkarz ostro ocenił reprezentację Polski na Euro. Boniek oddał również sprawiedliwość Janowi Tomaszewskiemu i przyznał, że polski bramkarz miał rację w kwestii polskiej kadry.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/31458-boniek-tomaszewski-mial-racje-a-bralismy-go-za-wariata
bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#270725

... platformersi potępiają w czambuł wszystko to, co pachnie patriotyzmem. Nawet nie oszczędzą dziedziny sportu. Gdyby Janek Tomaszewski był ich czlowiekiem (hipotetycznie!), to zapewne za swoje słowa wywaliliby go z PO nawet wiedząc, że ma rację. Nie uszanują niczego, co polskie. Ale przecież ktoś ich wybrał w roku 2007. Do dzisiaj gnębią ludzi kompetentnych, a stawiają na piedestał pospolite miernoty - takie chociażby jak... "ministra" sportu - Joanna Mucha. Kiedyś w telewizji publicznej zapytał ją jeden z dziennikarzy, jak wygląda finansowanie III ligi hokeja na lodzie. Odpowiedziała, że szczegółów nie zna, ale chyba nie jest tak źle, skoro nie dotarly do niej sygnały niepokojące. Redaktor roześmiał się jej w twarz i z zadowoleniem wszem i wobec oświadczył, iż w Polsce nie ma III ligi hokeja na lodzie. G. Lato jako członek SLD doskonale umie jedno: liczyć grube pieniądze, także te, które de facto się jemu nie należą. Bo i za co miałyby się należeć??? 

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270733

i słusznie
bo miernoty łażą i spiewają: Polacy nic się nie stało

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270767

Miałem napisać własny wątek w kwestii Euro2012, ale może tu sformułuję myśli które mi się natrętnie nasuwały, jak jeszcze była kampania w mediach "radujmy sie, jesteśmy zebeściaki, mało że wyjdziemy z grupy to jeszcze powalczymy o półfinał"

1) mianowanie tego dyzmy (wałęsy) polskiej piłki nożnej selekcjonerem to od początku była hucpa - gastek słynał z zażynania piłkarzy, 0 myśli strategicznej, kunktator, przekręciarz, że do dzis nie ma matury to już miłościwie pomine milczeniem

2) skoro kręcina$ska postawili na tego figuranta to jak amen w pacierzu cały ten występ na Eu12 musiał mieć jakiś ukryty biznesowy cel

3) o miliardowych stratach na bublowatych arenach a szczególnie Narodowym jeszcze będzie głośno (4x drożej niż w niemczech, nie działający dach, zgniła murawa wymieniona na rozkaz mafiozo platiniego tuż przed imprezą, walace się schody, nie wynajęcie przestrzeni pod komercję itp itd) ale skupmy się na Smudzie

4) tuż przed EU12 incydent z kluczowym dla repry pomocnikiem Peszko - smuda był za a nawet przeciw, zmieniał zdanie 2x na dzień - ani razu nie wypowiedział się merytorycznie czy ten zawodnik jest mu niezbędny w drużynie - czysty koniunkturalizm, ktoś tm te sznurki w tle pociągał cały czas

5) drużyna rozpoczęła turniej dobrze ale w 2 poł meczu z Grecja coś się zacięło - 0 reakcji pana S. nie wymienił ani jednego gracza, tylko cud uratował nas przed porażką (wprowadzony po kartce Szczęsnego Tytoń miał farta - szansa 1/10)

6) po tym meczu 0 refleksji, medialny event "czy z ruskimi bedzie mniejsze czy większe naparzanie" zdominował całą narracje - gra przecietna ale na plus dla zawodników że grali do końca z przereklamowanymi narcyzami zza Buga i mało brakło by w końcówce... pamiętacie jak Obraniak szykował się do wolnego z jego ulubionego miejsca na lewą nogę 20m od bramki- ostatnia sytuacja w meczu na zwycięska akcję? Smuda zdjał go w tej chwili z boiska- tak się nie robi!! Obraniak ze złości kopnął bidon, S. oczywiście 0 refleksji, sprawę zatuszowano. Mi nasuneło się pytanie - "czy aby po prostu programowo Smuda gra na remisy?" szczególnie że...

7) przed decydujacym meczem z Czechami smudzie w wywiadzie na żywo wypsneło się sformułowanie "zwycięskie remisy" w sytuacji gdzie bliśmy pod ścianą i z Czechami musieliśmy wygrać

8) mecz z Czechami grany asekuracyjnie na remis - wynik urządzający tylko ruskich! ustawienie super defensywne, od 15min meczu Czesi aż do końca mieli inicjatywę - mecz i cała impreza oddana za darmo... ;/

9) no i gruchneła wieść że Smuda dostawał za każdy remis po 440tys - nawet jak finalnie te remisy nas wyrzucały z imprezy - tak się nie "motywuje"! - tu mi pachnie jakimś przekrętem, być może bukmacherskim?? (może ktoś z leśnych dziadków obstawiał 3 remisy za co pewnie byłaby wygrana jakieś 10/1?)

10) Smuda cały czas był usztywniony, zalekniony - wyłączcie głos (szczególnie że wszystkie jego wypowiedzi albo głupie albo pozbawione myśli przewodniej) i zwróćcie uwagę - body language nie kłamie - facet miał jakąś "misję" i stawiam że całkiem rozbieżną z tą oficjalna -czyli wyjść z grupy!

11) Smuda ponoć przez 2 lata wyprowadził z PZPN ok 5mln - stawiam że jest po prostu słupem - 4mln łykneły leśne dziadki Laty, jemu też kapnęlo pewnie z pół mln

12) jak wyprać te forsę? dam jeden przykład i to sprawdzalny - widzieliście ten "pałac" który sobie S. wybudował na Podhalu? ludzie się śmieją że "przerost formy nad treścią, okropny moloch z drewna itp" ale jakoby to projekt tamtejszego czołowego architekta - założe się że krótka analiza kosztorysu ujawni kilkukrotne przeszacowanie - tu się m.in. pieniążki przeprało...

13) miał racje J. Tomaszewski i pełen szacun że wytrzymał te drwiny i chamskie przytyki - z tej mąki mógł wyjść tylko zakalec...

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#270734

coś w tym jest. Smuda to nie był Smuda z Lecha.
strategia polegała tylko na tym, żeby nie przegrać. "taktyczna" zmiana Obraniaka, to dowód oczywisty. ważniejsza była "gra na czas" niż ewentualne zdobycie w tym czasie bramki. strategię tę potwierdza także brak ryzyka przy zmianach, a szczególnie wzmacniania ataku (osamotnienie Lewandowskiego).
Czesi przegrali, Grecy przegrali, ale awansowali dalej.
strategia Smudy dała dwa remisy i niewiele brakowało do trzeciego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270764

strategią powinno być WYGRANA
a nie minimalizm, byle by zremisować i ciepłą wodę w kranie mieć

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270770

inna kuriozalna odzywka po tragicznie przegranym meczu. Na pytanie wywiadującego o powody, zamierzenia na przyszłość - "trzeba zapomnieć i grać dalej".

Ten tekst słyszałem u co najmniej kilku sportowców po przegranej. Może to skutek "pomocy" psychologicznej? Bo się załamią psychicznie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#270792