Kolejne poważne ostrzeżenie dla Donalda od trzymających władzę.

">Hucznie reklamowała telewizja tvn wtorkowy program Sekielskiego i Morozowskiego pt."Teraz My".

W programie tym zapowiadano ujawnić film z ukrytej kamery jaki nakręcono naszemu kochanemu Premierowi,jak to zamiast siedziec na sali sejmowej kopie sobie ze Schetyną piłeczkę,swoja druga "kochankę" po ślubnej oczywiście.
Miały byc przedstawione szokujące nas wypowiedzi posłów PO o tym niezwykłym wydarzeniu.Premier zamiast brać udział w głosowaniu wymknął sie z gmachu Sejmu i oddał się temu co po prostu lubi.
I na tych hucznych zapowiedziach się skończyło.
Film jak można było zauważyć napewno nie był kręcony z ukrycia,a wypowiedzi nie były szokujące.
Wręcz przeciwnie ,wszyscy zgodnie ze zrozumieniem drugiej miłosci Donalda orzekli,ze własciwie nic takiego się nie stało,a kondycja fizyczna Pana Premiera to sprawa niemal wagi państwowej.
Sami prowadzący też okrasili te wypowiedzi swoimi pobłażliwymi uśmiechami wyrażnie aprobującymi działanie Tuska,chociaz troszkę mu pogrozili malutkim paluszkiem.
A ja pytam,po co ten cały cyrk?
Czy to kolejne ostrzeżenie Donalda,ze parasol ochronny może być zwinięty jeśli Tusk nie bedzie posłuszny..?
Odpowiedzcie sobie Państwo sami na postawione pytanie.

A na deser w tym programie pojawił sie idol młodych i wyksztalconych z Biłgoraja i nie tylko, sam Januszek ze swoimi rewelacjami i skutecznie przysłonił piłkę Tuska.