Kobieta do "bicia" dla mediów i komunisty Szmajdzińskiego

Obrazek użytkownika kryska
Kraj

Anna Elżbieta Fotyga z domu Kawecka (ur. 12 stycznia 1957 w Lęborku) – polska polityk, ekonomistka.
W 1981 ukończyła studia z zakresu handlu zagranicznego na Uniwersytecie Gdańskim, jest też absolwentką Duńskiej Szkoły Administracji Publicznej. Odbyła staże i szkolenia zagraniczne, m.in. w Departamencie Pracy Stanów Zjednoczonych, na Uniwersytecie Cornell w stanie Nowy Jork oraz w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju.
W 1981 pracowała w dziale zagranicznym Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ "Solidarność". W stanie wojennym utrzymywała się, ucząc języka angielskiego i rosyjskiego. W latach 1987-1989 była członkiem Zarządu Spółki "Modem". Od 1989 do 1991 pracowała, a następnie kierowała Biurem Spraw Zagranicznych Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Była bliskim współpracownikiem ówczesnego wiceprzewodniczącego Związku Lecha Kaczyńskiego.

W latach 1992-1994 pracowała w spółce wydawniczej "Przekaz" Sp. z o.o., a w kolejnych latach jako ekspert w Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz jako doradca przy projektach Banku Światowego. Od 1998 do 2002 sprawowała funkcję wiceprzewodniczącej rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Od 1999 do 2001 była doradcą prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych ds. integracji europejskiej. W 2000 była również doradcą Prezesa Rady Ministrów do spraw międzynarodowych w rządzie Jerzego Buzka, a w 2001 pełniła obowiązki dyrektora Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

20 listopada 2002 została mianowana zastępcą prezydenta miasta Gdańska, gdzie była odpowiedzialna za politykę gospodarczą miasta oraz między innymi fundusze z Unii Europejskiej. Zrezygnowała z tej funkcji w dniu 12 stycznia 2004, formułując bliżej nieokreślone zarzuty pod adresem prezydenta miasta Pawła Adamowicza z PO i jego otoczenia[1].

W wyborach do Parlamentu Europejskiego 13 czerwca 2004 startowała z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nr 1 obejmującym województwo pomorskie. Uzyskała mandat poselski, otrzymując 25 994 głosów. Funkcję polskiej deputowanej VI kadencji PE sprawowała do 22 listopada 2005.

23 listopada 2005 została mianowana sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

9 maja 2006 po dymisji Stefana Mellera prezydent Lech Kaczyński mianował ją na stanowisko ministra spraw zagranicznych w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Utrzymała to stanowisko w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Od 7 września 2006 zasiadała w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.

Jej działalność jako ministra spraw zagranicznych spotkała się z licznymi głosami krytyki. 4 lipca 2007 Platforma Obywatelska złożyła do Sejmu wniosek o wotum nieufności dla Fotygi. 7 września 2007 została odwołana ze stanowiska ministra w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, który równocześnie powołał ją na stanowisko sekretarza stanu w MSZ, a po kilkudziesięciu minutach ponownie na stanowisko ministra. Tym samym Marszałek Sejmu uznał za bezprzedmiotowy wniosek PO o wotum nieufności. Funkcję ministra pełniła do 16 listopada 2007.

29 listopada 2007 została przez Lecha Kaczyńskiego powołana na stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta RP. Pełniła tę funkcję do 20 sierpnia 2008.
Jest mężatką, ma dwoje dzieci. Rodzice od stanu wojennego mieszkają w Niemczech.
Jest jednym z najlepiej przygotowanych Polskich dyplomatów, posiada olbrzymią wiedzę w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Doświadczenie i co jest bardzo ważne bardzo dobre układy w Świecie Dyplomacji.

Mimo tego była i jest celem ataków i kpin ze strony mediów jak i tez polityków.
I stała się znowu obiektem do bicia,bo kandyduje na ambasadora przy ONZ a według zapasionego zalanego sadłem komunisty Szmajdzińskiego nadaje się do Ułan Bator i tam Jej miejsce.

- "ONZ to ostatnie miejsce, do którego Anna Fotyga powinna być skierowana. Tam trzeba dyplomaty, a nie byłego ministra, bo jest z notesu czy z zaplecza pana prezydenta. Fotyga nie nadaje się do ONZ, ale do Ułan Bator" - powiedział Jerzy Szmajdzinski w Radiu Zet.

Równiez podług kurdupla Iwinskiego Fotyga to katastrofalna pomylka ,no cóż Panie Iwiński nie każda kobieta da się Panu klepać po dupie,Fotyga wyrżnęłaby Panu za taki gest w pysk.

http://www.dziennik.pl/polityka/article366038/Fotyga_Ona_nadaje_sie_do_Ulan_Bator.html

Również Drzewiecki spec od gorzały i damski bokser nie omieszkał pokpić z Anny Fotygi .

"jestem poraniony przez Fotygę" to wypowiedż Drzewieckiego
wielbiciela mocnych trunków ,które zmieniły mu kolor twarzy w sino-fioletowy.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Drzewiecki-jestem-poraniony-przez-Fotyge,wid,11060841,wiadomosc.html

I tak sobie wspólnie kpia politycy z mediami a ja czekam az którys z nich wystosuje note z przeprosinami do narodu mongolskiego za obrażliwą insynuację Szmajdzińskiego.
Wszak prasa na Jamajce już o tym pisze Panie Komorowski a i telewizja w Gabonie cytowała wypowiedż polskiego komunisty spod znaku młota i sierpa.

Brak głosów

Komentarze

annaise ZNOWU JEST POD OSTRZAŁEM MAŁYCH LUDZIKÓW ,KTÓRE NIC NIE POTRAFIĄ I NIC SOBĄ MĄDREGO NIE REPREZENTUJĄ ,ALE WIERZYĆ SIĘ NIE CHCE ŻE TEGO KTÓRY CHCE COŚ ZROBIĆ DLA POLSKI OPLUJĄ I SZKALUJĄ ,NAJGORSZE ŻE NARÓD POLSKI OGŁUPIAŁY W TO WIERZY ,WŚRÓD MOICH ZNAJOMYCH TYLKO NIEKTÓRZY PRZEJRZELI NA OCZY,I NIE MOGĄ SOBIE DAROWAĆ CHWILOWEGO ZAĆMIENIA,RESZTA CAŁY CZAS WIERZY W TEN PO-MIOT,PRZEPRASZAM ALE JA RÓWNIEŻ ULEGAM TEJ PISOWNI,BO NIE MOGĘ SŁOW ZNALEŻĆ,NA TĄ GRANDĘ ,KTÓRA OGARNĘŁA POLSKĘ,MIAŁAM NADZIEJĘ,ŻE JAK PIS ZACZĄŁ RZĄDZIĆ,TO BĘDZIEMY POWOLI ZBLIŻAĆ SIĘ DO NORMALNOŚCI ,TAK JAK INNE PAŃSTWA BĘDZIEMY SIE ROZWIJAĆ,ALE PIS NIE DAŁ RADY,I JUŻ CHYBA TO SIĘ NIE ZMIENI,PRZYKRO PATRZEĆ NA TE ZLOWROGIE GAŁY UDAJĄCE MIŁOŚCIWE OCZKA ,KTÓRE DZIEŃ W DZIEŃ ŁŻĄ,ŁŻĄ I ŁŻĄ

Vote up!
0
Vote down!
0

annaise

#18523

Porządnie wykształcona. Bogata, różnorodna kariera zawodowa!
Dlatego tak ją obszczekują.
Na dodatek oceniła ich POronioną POlityke zagraniczną!
I to zabolało!
A taki chłystek "prof" Rostowski.
Jaki prof?, jedynie wykładowca/ najniższa ranga/ czwartorzędnej uczelni slawistycznej w Budapeszcie!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#18532