Budowniczowie III RP postkomunistycznej

Obrazek użytkownika kryska
Blog

22 lata minęły jak jeden dzień... zaśpiewamy niebawem.
Idea Okrągłego Stołu i propozycje zmierzające do dopuszczenia Solidarności do władzy zostały przedstawione "S" przez stronę rządową - powiedział były szef MSW gen. Czesław Kiszczak. - Wałęsa był za socjalizmem, Mazowiecki też był za socjalizmem. Wrogość do socjalizmu urodziła się później - zaznaczył Kiszczak.

Idea Okrągłego Stołu i propozycje zmierzające do dopuszczenia Solidarności do władzy zostały przedstawione "S" przez stronę rządową - powiedział były szef MSW gen. Czesław Kiszczak. - Wałęsa był za socjalizmem, Mazowiecki też był za socjalizmem. Wrogość do socjalizmu urodziła się później - zaznaczył Kiszczak.

Kiszczak powiedział, że ideę Okrągłego Stołu przedstawił na spotkaniu z Lechem Wałęsą przy ul. Zawrat w Warszawie w sierpniu 1988 roku. - Mieliśmy rozmawiać w cztery oczy. Wałęsa w ostatniej chwili wziął sobie świadka - biskupa Jerzego Dąbrowskiego; więc ja w ostatniej chwili dołączyłem do rozmowy w uzgodnieniu z gen. Jaruzelskim Stanisława Cioska - powiedział gen. Kiszczak.

- I wtedy w czasie tej pierwszej rozmowy wyłożyłem ideę Okrągłego Stołu - podkreślił. - Powiedziałem mu: jak się dogadamy, to zrobimy za parę miesięcy wybory do parlamentu i wam gwarantujemy co najmniej 35% miejsc w Sejmie, to jest 161 posłów. Wy będziecie przez cztery lata uczyć się rządzić krajem, bo nie umiecie. Po czterech latach w 1993 roku będą kolejne wybory, po których rządził będzie ten, kto wybory wygra - powiedział Kiszczak.

Pytany czy przyczyną przystąpienia do rozmów były strajki z 1988 roku, Kiszczak odparł, że "te strajki były symboliczne". - Nie strajkowały całe zakłady, strajkowały wąskie grupy. Na stocznię Lenina, która tam parę tysięcy ludzi zatrudniała, 200 ludzi strajkowało. To było już nic, nie było krajowego poparcia. To samo było w Gdańsku, to samo w Katowicach - powiedział.

http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=6837

Oto ci, którzy nam TAKE Polskie zbudowali






To ludzie honoru w IIIRP postkomunistycznej:

Hołd dla człowieka honoru.

Sami swoi.


Rączka rączkę myje.

Zdrowie wasze w gardła nasze!

Dzisiaj honorny Czesio wiedzie bezstresowe życie.
Czesław Kiszczak został ostatnio uniewinniony przez sąd. Teraz nic mu nie grozi.


Czesław Kiszczak dba o przydomowy ogród. Niczym się nie przejmuje. Ma spokój i wysoką emeryturę .
Czesław Kiszczak to dawny towarzysz, szef komunistycznego MSW.

http://www.fakt.pl/Tak-Kiszczak-cieszy-sie-wolnoscia-Foto-od-18-lat,galeria-artykulu,102280,1.html

Jak wielkim "osiągnięciem" były rozmowy okrągłego stołu zrozumiałam patrząc na dzisiejszą Polskę, IIIRP postkomunistyczną, raj dla oligarchów postkomunistycznych i szemranego bisnesu.

ps. materiały z sieci

Brak głosów

Komentarze

Proszę wybaczyc, ale cos mi się tu nie zgadza.

Patrze na zdjęcia dołączone,  Wałęsa, Wachowski, Geremek - to twory Kiszczaka, OK. Ale czy mozliwe jest, że Kiszczak, ojciec całej tej rewolucji, zadawala sie emeryturą? Wciąz czytam - ma wysoką emeryturę, dobrze mu sie żyje, a to przecież nie ta skala. Jakieś marne parę tysięcy. Jesli jego twór Wałęsa jest milionerem, który dodatkowo ustawił do konca zycia swego syna, to człowiek na szczycie musi miec kasy jak Chodorkowski. A tu obleśny staruszek kosi sam trawę. To znaczy, że ten trawnik nie za wielki (kosiarka jest elektryczna), a wiec i posiadłośc takaż, więc i dom pewnie nie za wielki. To jest człowiek nad grobem, korzystał by z życia, podróżował po świecie, miałby własną wyspę czy pole golfowe, wreszcie pewnie by wyjechał jak niejaki Stefan Olszowski, beton z PZPR, do USA (jak podają media "na zesłanie"), i żył bezpiecznie i bogato pod doskonała opieką medyczną. Popatrzmy na takiego Kulczyka czy Krauze - Bagsika czy nawet Gawronika (no cóż, siedział, ale ile ma kasy!).

Nawet o Tusku pisza że stara się o stanowisko w EU, Kiszczak o nic nie zabiegał, chociaz jesli ma te wszystkie kwity, o których ludzie piszą, miałby każde stanowisko w ręku, jeśli tylko by sobie je zażyczył. 

A więc proszę o wyjaśnienie, jak to z tym Kiszczakiem jest.

Vote up!
0
Vote down!
0
#155199

Szczególnie o jego rodzinie.

On sam, wnosząc po załączonych obrazkach... no cóż... może miał w życiu inne ciekawsze hobby, może nie leciał na szmal. Może po prostu starczało mu bycie w centrum wydarzeń i względny spokój na starość - kwestię spraw sądowych można chyba potraktować jako maskirowkę dla gawiedzi służącą celom wyższym.

Poza tym to chyba jednak człowiek zupełnie innego formatu. Wydaje mi się, że tam gdzie to ma istotne znaczenie, posiadał wyższy stopień służbowy niż jaruzel.

Może ostatecznie był jedynie pionkiem (niby najwyższym w Polsze ale jakby nie patrzeć, jednak na prowincji) i wrażenie jego obecnego statusu jest po prostu odbiciem rangi na szerszym planie wydarzeń.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#155246