Blitzkrieg Wołodii
Należy przyznać, że Putin w doskonały sposób poradził sobie z całym NATOwskim badziewiem. Weekend jeszcze się nie skończył, a na krymskim parlamencie łopoce flaga Federacji.
Znaczącym szczegółem jest, że dokonał on aneksji Krymu w zasadzie bez strzału. Mówi się coś o okrążonym batalionie ukraińskiej piechoty morskiej, ale wątpię, ażeby ci podjęli bezpośrednia walkę, skazując się tym samym na niechybną śmierć, bo przecież nikt im z odsieczą nie przyjdzie.
NATO już poświęciło Ukrainę i proszę zwrócić uwagę, że nie tylko Krym, bo oto niejaki Jeffrey, pełniący niegdyś funkcję zastępcy doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego w gabinecie G.W Busha, wyraźnie oświadczył, że “Nie jesteśmy w stanie ocalić Ukrainy”, co chyba przesądza sprawę.
Dodaje on, że NATO powinno rozmieścić na granicy polsko - ukraińskiej swoje wojska i tu należy przyznać Jeffrey’owi zupełną rację.
Całe działania polskiej dyplomacji powinny bezwzględnie naciskać na NATO, aby to przysłało swoje wojska, bowiem nikt nie ma gwarancji, czy Putin nie zafunduje UE powtórki z Jugosławii, choć moim zdaniem skończy się na powrocie Janukowycza na urząd, co będzie wynikiem rosyjsko - ukraińskich negocjacji, pod warunkiem, że Putin będzie chciał negocjować. Należy jednak przypuszczać, że tak.
Niemniej jednak kordon natowskich wojsk powinien być rozmieszczony w Polsce już na początku tygodnia. Jak najszybciej natowscy stratedzy powinni się uporać z tą kwestią, biorąc przykład z Putina, który zagrał Amerykanom na nosie , śmiejąc się z węgierskich gwarancji Amerykanów (Memorandum Budapesztańskie), w zamian za rezygnację Ukrainy z arsenału nuklearnego, gdzie zajął on Krym w wersji “Blitzkrieg".
Ewentualne rozmieszczenie sił natowskich w Polsce, to już nie tylko sprawa prestiżu na arenie międzynarodowej USA i NATO, ale przede wszystkim bezpieczeństwo Polski, jak również całej Europy.
Putinowi chodzi o Ukrainę i chyba nie zamierza on przekraczać obecnych granic tego państwa, ale wiemy na przykładzie z 1920 roku, że z Rosjanami, to jest różnie.
Tak, czy owak, Polska już dzisiaj powinna krzyczeć o wojska natowskie na swoim terenie.
Jeżeli Tusk i jego świta tego Polsce nie zorganizują, to za dwa tygodnie nikt więcej nie powinien usłyszeć o jakimś rządzie PO.
Będzie to sprawdzian dla Tuska i Komorowskiego, choć wiedzieć trzeba, że obaj mają u Putina przechlapane, ale w chwili obecnej pan premier wraz z panem prezydentem nie mają innego wyjścia, jak właśnie ochronić polskie granice wschodnie przez NATO.
Ku przestrodze zacytuję na koniec pewną anegdotę krążącą niegdyś na carskim dworze:
- Z kim graniczy Rosja?
- Graniczy z kim chce.
- A z kim chce graniczyć?
- Z nikim!
Pozostaje mieć nadzieję, że Putin nie wziął sobie tego do łba?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2674 odsłony
Komentarze
Nie będzie żadnych wojsk NATO przy granicy z Ukrainą.
2 Marca, 2014 - 13:36
Dla Putina i Merkelowej ważniejszy jest gaz i "NordStream", niźli jakaś tam Polska czy Ukraina.
Reszta świata w zasadzie się nie liczy. Ten spektakl przed kamerami mówi jedno: demokracja jest dla podniety mas, prawdziwi politycy, przywódcy, po prostu realizują swoje strategiczne cele.
Dopóki nie odbudujemy silnej i patriotycznej Ojczyzny, wspartej na silnych fundamentach gospodarczych, militarnych, historycznych dopóty powinniśmy siedzieć cicho.
A jeżeli chcemy coś ugrać, kogoś wspierać, róbmy to dyskretnie i po cichu. Taka wielka potęga jak Anglia mniej się rzuca niż maleńka i słaba Polska.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
2 Marca, 2014 - 13:48
Witam!
Pełna zgoda.
Na dzień dzisiejszy nie znaczymy nic i nie posiadamy zdolności obronnych, stąd moja sugestia o naciski na NATO.
Powinnismy siedzieć cicho, ale wiemy, że słowo sie już rzekło, więc teraz czekać tylko, aż kobyłka sie u płotu pojawi.
Ja wypatruję tej kobyłki, gdyż mam nadzieję, że zarży ona na pohybel Tuskowi i Komorowskiemu.
Pozdrawiam!
Przykrywka
2 Marca, 2014 - 15:09
"zarży ona na pohybel Tuskowi i Komorowskiemu" - popatrzmy inaczej: Ukraina "przykryje" rządy bandy, jej nieudolność, bylejakość, korupcje. Za chwilę "pofrunie" w sondażach...
Stasiek
@Stasiek
2 Marca, 2014 - 16:52
Ja tak nie uważam. Myślę, że kwestia Rosji i Ukrainy to cienki lód, po którym przyszło stąpać Tuskowi i Komorowskiego i słychać wyraźnie, jak trzeszczy. Do brzegu nie dojdą.
Niestety :(
2 Marca, 2014 - 19:04
Niestety zapominasz o jednym - PDT i prezydent Komorowski nie kiwną palcem bez akceptacji Kremla. Jeden i drugi 10 kwietnia 2010 cudzą krwią podpisali cyrograf wierności Moskwie, wiedzą, że jeden kontrolowany przeciek i żaden pijar ich nie uratuje. Mogą tylko wiernie służyć i liczyć na to, że dopóki będą użyteczni - batiuszka Putin krzywdy zrobić nie da. Pozostaje nadzieja, że rację miał Napoleon Bonaparte, mówiąc "Władcy lubią tylko tych, którzy są im przydatni, i tylko tak długo, dopóki ich potrzebują."
Liczmy więc raczej na przebłysk rozsądu ze strony paktu, choć trudno szukać wśród jego przywódców nowego MacArthura.
pozdr...
/benjamin
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Jinks nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Benjamin2 Marca, 2014 - 21:29
Żaden pakt, ani UE, ani nikt inny nic w sprawie Ukrainy nie zrobi. Nic, a nic.
Pan Janukowycz powróci na stołek, a sam Putin urośnie do rangi bohatera Ukrainy i zbawcy jednocześnie.
Ucierpi na tym tylko i wyłącznie Polska.
PS
2 Marca, 2014 - 21:32
Liczę na to, że jednak batiuszka przestanie lubić "Ich dwoje" :)
autor
2 Marca, 2014 - 19:59
dlaczego tylko 2,7?
"Tak, czy owak, Polska już dzisiaj powinna krzyczeć o wojska natowskie na swoim terenie." Nie po to zlikwidowano polską armię, aby teraz przysyłać tu NATO armię. Rozumie Autor? Autor pamięta jak rozpadła się Jugosławia i kto za tym stał? Kto bombardował Serbów?
Re: dlaczego tylko 2,7?
2 Marca, 2014 - 21:15
Też się dziwię. Udało mi się trochę podnieść. ;)
PPzdr.
@PP
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Jinks został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
2 Marca, 2014 - 21:25
A to dziękuję bardzo :) i pozdrawiam miło!
Jinks
2 Marca, 2014 - 21:38
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy. :)
@PP
2 Marca, 2014 - 21:50
Wzajemnie!
PS Miło jest usłyszeć ludzki głos pośród brzęku wideł np.
@alboalbo
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Jinks został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
2 Marca, 2014 - 21:20
Autor dużo pamięta, ale wiele z tego, co pamięta, mało go obchodzi.
Obchodzi go natomiast to, co dotyczy Polski.
Sytuacja jaka wytworzyła się na Ukrainie, nie zagraża światu, jak to próbują wmówić ludziom panowie z Zachodu, czy nasi rodzimi, rządzący "politycy", ale Polsce i stąd moja sugestia, że byłoby dobrze, gdyby taki kordon na ukraińsko - polskiej granicy był.
Teraz jest dobra pora na taki ruch, choć przyznaję @alboalbo rację, że to raczej mrzonka.
Ja uważam, że jak Janukowycz powróci na urząd i gdy się okaże, że tak po prawdzie Ukraina i Rosja to starzy przyjaciele, to pozostanie po tym wszystkim wskrzeszony ukraiński nacjonalizm, jeżeli już nie został wskrzeszony, który będzie wymierzony bezposrednio w Polskę.
Tego się bardzo boję, bo tak może wyglądać zemsta Putina na Polakach.
Druga ewentualność to taka, że ograniczy się on tylko do tych, co go rozbawili, zdenerwowali, czy trochę jednak oczernili i mam tu na myśli naszych "polityków"., na co mówiąc szczerze , bardzo liczę, o czym chyba wspominałem w notce.
PS Serbom sam był chętnie podrzucił jakis koktail w tamtych czasach.