Syria na celowniku

Obrazek użytkownika Realista777
Świat

Brytyjski Independent w swoim sobotnim wydaniu poinformował, że rząd brytyjski rozpoczął formalne rozmowy z syryjskimi rebeliantami (1). To posunięcie żywcem przypomina wcześniejsze działania EU/US prowadzące do nielegalnego obalenia rządu w Libii oraz osadzenia rebeliantów z Bengazi na głównych państwowych stanowiskach. Wkrótce w Syrii, wzorem Libii, prawdopodobnie dojdzie również do interwencji militarnej pod flagą NATO, ale z USA jako „głównym partnerem”. Amerykański lotniskowiec USS George H.W. Bush już zacumował niedaleko wybrzeża Syrii, Waszyngton poprzez amerykańską ambasadę w Damaszku pospiesznie wycofuje amerykańskich obywateli, a Liga Arabska (pod egidą USA i EU) szykuje się do ogłoszenia „strefy zakazu lotów” nad Syrią (2). Propaganda amerykańskich i europejskich serwisów (dez)informacyjnych oliwi tryby wojennej machiny. Historia lubi się powtarzać… ale żeby w ciągu jednego roku?

Nie od dziś wiadomo, że syryjscy rebelianci mają niewiele wspólnego z miłującymi zachodnią demokrację bojownikami o wolność, jakimi malują ich media głównego nurtu. W rzeczywistości są oni bezlitosnymi do alarmującego stopnia bandytami i ekstremistami z Bractwa Muzułmańskiego, opłacanymi i chronionymi przez zwiedziony rząd turecki w celu obalenia kolejnego świeckiego reżimu na Bliskim Wschodzie (3). „Wolna Armia Syrii” jest armią bojowników ekstremistów, wielu z nich nie wywodzi się z syryjskich szeregów wojskowych, ale z Bractwa Muzułmańskiego, transportują ciężką broń tam i z powrotem przez tureckie i libańskie granice; finansowani, wspierani i zbrojeni przez Stany Zjednoczone, Izrael i Turcję. Najnowsze sprawozdanie Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych otwarcie przyznaje, że syryjska opozycja jest uzbrojona i przygotowana na wciągnięcie swojego kraju w krwawy wir przemocy i zniszczenia (4).

Ten raport stoi w jawnej sprzeczności z propagandą zachodnich mediów korporacyjnych, które przedstawiają przemoc w Syrii jako jednostronny akt, z armią prezydenta Syrii Baszira al-Assad`a strzelającą do pokojowo protestującego narodu. Podobne raporty zdominowały zachodnie media tuż przed interwencją w Libii. Tymczasem wspierani przez NATO libijscy „pokojowi demonstranci” okazali się hordą bestialskich morderców, najemników powiązanej z al-Kajdą Libijskiej Islamskiej Grupy Bojowej, wymienionej zarówno przez Departament Stanu USA jaki Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii jako organizacja terrorystyczna. Z ich ramienia delegowano nowego premiera Libii, „profesora i prezesa” The Petroleum Institute (5) który spędził kilkadziesiąt lat w USA, Abdurrahima el-Keib. Obecny „pro-demokratyczny ruch” w Syrii również powoli jawi się jako kolejna siatka bojowników ekstremistów, wspierana przez anglo-amerykańskie agencje wywiadowcze, których „generałowie” rezydują w Londynie i Waszyngtonie, a ich „piechota” dostarcza stałego strumienia ukrytego wsparcia wojskowego i otwartego poparcia retorycznego poprzez medialną propagandę.

W kwietniu tego roku raport AFP poinformował że „rząd USA w ciągu ostatnich dwóch lat przeznaczył z budżetu około 50 milionów dolarów na rozwój nowych technologii, pomagających działaczom opozycyjnym w różnych krajach arabskich uniknąć aresztowania i skazania przez autorytarne rządy. ” Raport wyjaśnia, że administracja Waszyngtonu „zorganizowała szkolenia dla 5.000 działaczy w różnych częściach świata”. Szkoleni rebelianci z Tunezji, Egiptu, Syrii i Libanu następnie powrócili do swoich krajów, by w nich zorganizować podobne treningi w swoich grupach (6). Ten swoisty efekt domina zaowocował zamieszkami, których impet sieje obecnie spustoszenie w narodzie i grozi obcą, zbrojną interwencją.

Nieukrywanym faktem jest, iż zamieszki w Syrii od początku były wspierane przez zachodnich finansistów. Nie ma to jednak nic wspólnego z „wyzwoleniem narodu Syrii”. W rzeczywistości zmianę reżimu w tamtym kraju planowano już w 2001r., jak wyjawił amerykański gen. Wesley Clark (7), i posunięcie to ma być częścią planowanej od dawna zmiany układu politycznego tamtego regionu (8). Dla osiągnięcia tego celu, USA finansuje syryjskie grupy opozycyjne od co najmniej 2005 r. do dziś, pomimo ich jawnych powiązań z al-Kajdą (9). Jerusalem Post przyznaje oficjalnie że destabilizacja Syrii ma na celu osłabienie Iranu bardziej niż „ochronę praw człowieka” czy „zapewnienie demokracji” (10).

Iran do tej pory utrzymuje trwałą cierpliwość w obliczu przestępczej prowokacji i jawnych działań zaczepnych co raz bardziej zdeprawowanego Zachodu (11), zdając sobie w pełni sprawę z faktu, iż każdy nieodpowiednio rozegrany przez Teheran akt zemsty zaowocuje tym, do czego dąży zdradziecka polityka NATO/USA – wojną z Islamską Republiką.

Oburzeni Syryjczycy, przeciwni wprowadzenia radykalnego islamu w miejsce świeckiego systemu w którym chrześcijanie, muzułmanie i inni żyli we względnym pokoju, wyszli na ulice w proteście przeciwko zewnętrznej interwencji w Syrii oraz w celu wyrażenia poparcia dla prezydenta Assada (12). Ale pro-zachodnie media przemilczały to wydarzenie. Podobnie jak kilka miesięcy temu w Libii, również w Syrii pomimo zapewnień o ochronie praw człowieka, naród się „nie liczy”. Ludzie, którzy nie chcą, aby zbombardowano ich kraj „nie są istotni”. Demokracja nie jest ważna. Jedyną ważną rzeczą jest zmiana reżimu torująca drogę do wojny z Iranem.

Ta część zachodniego społeczeństwa , którzy uwierzyła, że uzbrojeni rebelianci reprezentują całą Syrię muszą zrozumieć jedną zasadniczą kwestię: jeśli rebelianci odniosą sukces, prawdziwy naród syryjski przeleje mnóstwo swojej krwi. Krew dzieci Syrii będzie na rękach naszych rządów, które od samego początku otwarcie stanęły po stronie buntowników. A w obliczu faktu rosyjskiego zaangażowania militarnego w konflikt (12,13) oraz ewentualnego utorowania ścieżki wojennej do Iranu, istotna jest świadomość że wkrótce może to być i nasza krew…

(1) http://www.independent.co.uk/news/world/politics/britain-in-secret-talks-with-syrian-rebels-6264592.html

(2) http://www.zerohedge.com/news/aircraft-carrier-cvn-77-parks-next-door-syria-just-us-urges-americans-leave-country-immediately

(3) http://news.yahoo.com/syrias-muslim-brotherhood-open-turkish-role-140715296.html

(4) http://www.iiss.org/whats-new/iiss-voices/?blogpost=313

(5) http://www.pi.ac.ae/PI_INS/eo/info/partners.php#companies

(6) http://www.activistpost.com/2011/04/us-trains-activists-to-evade-security.html

(7) http://www.youtube.com/watch?v=FNQiL-TPobM

(8) http://en.wikipedia.org/wiki/Greater_Middle_East

(9) http://www.washingtonpost.com/world/us-secretly-backed-syrian-opposition-groups-cables-released-by-wikileaks-show/2011/04/14/AF1p9hwD_story.html

(10) http://www.jpost.com/MiddleEast/Article.aspx?id=245466

(11) http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-15741989

(12) http://www.haaretz.com/news/middle-east/report-russia-warships-to-enter-syria-waters-in-bid-to-stem-foreign-intervention-1.396359

(13) http://www.prisonplanet.com/russia-arms-syria-with-missiles-to-defend-against-nato-attack.html

Brak głosów