Władza sama się żywi i sama? - "nasadza", a złodziej w tym czasie? - też sobie dogadza
Co złodziej robi z sobą, wtedy? - gdy nie kradnie?,
Dba o to, co już "nabył", że mu nie przepadnie.
Mając możliwości - wszak "dbanie" kosztuje,
Wszelkimi sposobami - swój "obszar" - pilnuje.
Nasze względne pojęcie o "micie" złodzieja,
Na dzisiejszym padole - z myślą się "rozkleja".
To nie twarz bandziora, maską zasłonięta,
Lecz w uśmiechu gładziutka - jak gdyby - "poczęta".
Złodziej jest na posadzie - sowicie płacony,
W dodatku przez swą "władzę", przepisem chroniony.
W białym kołnierzyku, na mankietach spinki,
Czy można go posądzać, o niecne uczynki?!.
Gdy prawo - za plecami - strzeże mu posady,
A "władza" dodatkowo. oprawia go w ramy?.
Gdy jest się w wiodącej przy władzy - "rodzinie",
To wiedz, ze ową żabę - bieg rzeki ominie!.
Złodziej szuka dochodu - na wszelkie sposoby
Do tego ma komputer, nie marność swej głowy.
W majestacie prawa - Państwo - ocygania,
A Państwo samo z z siebie - mu tego nie wzbrania.
Cóż może zatem Państwo? - gdy samo "prym" wiedzie?,
Chroniąc swych zauszników, a nie tych, co w biedzie?!.
"Wybrańcy" Narodu - udając "głupiego",
Ślą opinię wyborcom? - że nie są od tego?!.
Prawo? - jak "Wielki Wybuch" w przestrzeni ucieka,
Gubiąc swoją "istotę" w obronie - człowieka.
"Człowiek"- swym cynizmem, dodaje mu wiary,
Że następnym "wymiarem"? - będą? - "prawne czary".
I tak złodziej - "se żyje" , w uśpionym letargu,
Od jednego zlecenia - aby do przetargu.
Władza sama się żywi - sama - " nasadza",
"Ożywiając" się tylko? - gdy jej ktoś - przeszkadza.
zapraszam na - http://jankosmar.blogspot.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1460 odsłon