Gdy B. Komorowski wygra wybory...

Obrazek użytkownika Dariusz Zalewski

... Platforma i jej sympatycy będą  triumfowali. Odbiją TVP, potem "Rzeczpospolitą", osiągając pełnię władzy i  przychylność w mediach. Przez następne 4-5 lat będą nabijali się ze swych przeciwników politycznych, upokarzając ich i pognębiając. Wprowadzą swoje ustawy, których nikt nie zawetuje. 
Pokusa takiego myślenia, zwłaszcza w przedwyborczej gorączce politycznej, jest na pewno spora. Platformersi podgrzewają atmosferę chcąc sprowokować rywala. Tym samym emocje na politycznej scenie zaczynają osiągać niebezpieczne rozmiary. Dziwi zapiekłość i prowokacyjne zachowanie liderów PO, które przenosi się na zwykłych ludzi, internautów itp. Można odnieść wrażenie, że teraz podnieśli głowę, jakby chcieli nadrobić czas, gdy tuż po katastrofie musieli milczeć, bo sytuacja to wymusiła. 
Swoimi prowokacjami tworzą "falę powodziową" o wiele groźniejszą od tej, która przechodziła w ostatnich tygodniach przez Polskę. Falę, której nie widać, ale która może się nagle pojawić. Uśpieni piarem  myślą, że ten sprowokowany przez nich gniew i wyzwolona w ten sposób energia społeczna da się po wyborach skanalizować lub zwyczajnie stłumić.

Dziwię się tym politykom, którzy w czasach kryzysu gospodarczego zamiast studzić emocje narodu, chyboczą łodzią  eskalując konflikty. Taka postawa świadczy o braku klasy elity politycznej i jej krótkowzroczności.
Nie da się tego wytłumaczyć inaczej, jak tym, że liczy się dla nich jedynie partyjny interes. Zagrożeni w realizacji  celów z nim związanych tracą umiar i imają się różnych sposobów, aby odwrócić niekorzystne trendy w sondażach. Ale tym samym tworzą "niewidoczną falę", która przy najbliższej okazji ich zmyje.
W oblężonej twierdzy

Brak głosów

Komentarze

Proponuję na yutubcu wpisać sobie hasło Bezmienow i uwaznie posłuchać co ten wzorcowy kagiebista opowiada nt. przejęcia wrogiego państwa. Nie trzeba kochać kgb, ale napewno uważnie trzeba ich słuchać.Choćby dlatego, że czasy podbojów militarnych się skończyły.TERAZ OBOWIĄZUJĄ WOJNY IDEOLOGICZNE.

W kwestiach merytorycznych polecam www.iskry.pl

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#65926

Wojny informacyjne, w przeciwieństwie do tradycyjnych - energetycznych.
Po sieci hula wykład w mp3 na ten temat. Kto jeszcze nie słuchał, powinien posłuchać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#65939

"Platforma i jej sympatycy będą triumfowali. Odbiją TVP, potem "Rzeczpospolitą", osiągając pełnię władzy i przychylność w mediach. Przez następne 4-5 lat będą nabijali się ze swych przeciwników politycznych, upokarzając ich i pognębiając. Wprowadzą swoje ustawy, których nikt nie zawetuje."

Niekoniecznie.
Tryumfować mogą sympatycy, Pełowcy, szczególnie ci wtajemniczeni dostaną sraczki.
Pełnia władzy ? Czyli pełnia odpowiedzialności ?
Wolne żarty.
Poza tym idą wybory parlamentarne - teoretycznie za półtora roku, praktycznie ze względu na prezydencję muszą odbyć się wcześniej. Do tego czasu klimat zepsuje się jeszcze bardziej, zwłaszcza gdy zaczną wyłazić kulisy "zielonej wyspy", która zapewne polega na tym samym co inne cuda europejskie (Węgry, Grecja, Portugalia, etc).

Z tego powodu warto przerżnąć wybory prezydenckie ponieważ: - wiąże się Jarosława Kaczyńskiego z urzędem o takim sobie związku z autentycznym rządzeniem
- odsuwa najgroźniejszego oponenta od kierowania najgroźniejszą opozycyjną formacją
- do wyborów parlamentarnych można bujać się na wypróbowanym koniku kohabitacyjnym, nie robiąc nic.

Co dalej ?
Dalej należy przebudować wewnętrzne struktury przez kooptację "postępowców" w stylu Kwaśniewskiego, Cimoszewicza, itp. A to po to aby za kilka miesięcy wkroczyć w kampanię parlamentarną z nowym garniturem i starymi nawykami - prezydent debil, do niczego się nie nadaje, a już najbardziej do pełni władzy.

Chwilami nawet przypuszczam, że wypuszczenie na "jedynkę" największego (jak się okazało ku zdumieniu wielu) partyjnego tłuka (tłuk od tłuczka, kuchennego młotka, tępego na oba końce) jest celowym manewrem na przegranie wyborów. Przegranie z godnością oczywiście, a dodatkowo z całkowitym pogrążeniem frakcji Bronka.
Z tuskowego punktu widzenia manewr genialny - po jego ukończeniu z sukcesem tylko frakcja tuskowa zachowa siłę w PO.

W tym wszystkim jedno mi nie pasuje - Tusk nie jest dość rozgarnięty żeby to wymyślić.
No ale cóż..., kto powiedział, że Tusk tam cokolwiek wymyśla ?

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#66014

Hipoteza z wystawienie Komorowskiego, aby przegrał wybory, jest trochę karkołomna, ale ma w sobie sporą dawkę realizmu politycznego. Jeszcze przed katastrofą mówił o niej prof. M. Ryba z KUL.

http://www.edukacja21.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

__________________________________ Czas na kontrrewolucję w edukacji! ]]>http://edukacja-klasyczna.pl]]>

#66165