Marionetka Paligniot, marionetka Niesioł

Obrazek użytkownika Muldi
Kraj

Po artykule Seewolfa (http://niepoprawni.pl/blog/1489/z-zimna-krwia#comment-293890) marionetkowość tych osobników

jest jeszcze bardziej czytelna niż w dotychczasowych naszych domysłach.

Zastanawia tylko, dlaczego ci ludzie nie mają instynktu samozachowawczego i brną dalej. Może mają poczucie, że dla nich nie ma odwrotu?

Paligniota trzymają haki, które władcy mają na niego, to może jest jeszcze zrozumiałe, prawdopodobnie jest gigantycznym przestępcą i udziałowcem szemranych organizacji.

Ale co do Niesioła - nie przekonuje mnie opinia, że jest chory na umyśle. Moim zdaniem jest pod względem psychicznym całkiem normalny, no, co najwyżej psychopatyczny (jak Paligniot). A może w jego wypadku znane haki dotyczące czasów PRL-u (tzw. zdrada narzeczonej) są tylko przykrywką haków o wiele potężniejszych? Jego postawy nie da się też wytłumaczyć nienawiścią do PiS-u czy Jarosława Kaczyńskiego. Te hasła to chyba tylko taka frazeologia jego wypowiedzi; chodzi o coś innego.

Trzeba poszukać przyczyny...

Brak głosów