Co w Europie wolno wojewodzie ...
Dzisiejsza, a właściwie wczorajsza akcja nowojorskiej policji i zatrzymanie – w ostatniej chwili – dyrektora generalnego Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Dominika Strauss Kahn`a, jest warta odnotowania z bardzo różnych względów. Facet był przed decyzjami, a przynajmniej ich ogłoszeniem, w takich sprawach, jak pomoc dla Portugalii i dalsza reanimacja Grecji. Z innej beczki, z kolei, był rzekomo faworytem II tury wyborów prezydenckich we Francji, zaplanowanych na maj przyszłego roku.
Ja jednak o czymś innym. Tak se myśle, co to by się działo, gdyby podobna historia przytrafiła się temu panu (abo chyba raczej inaczej: została „skonstruowana” przezeń) w Sofitelu nie nowojorskim, ale, dajmy na to, paryskim?
No i tak mie sie ta sprawa – w swej wewnętrznej istocie – wiąże z „walką” o prawa człowieka, tudzież wolność artysty, niejakiego pana Romana. Sporo jest tu punktów wspólnych, a to taki postępowy, socjalistyczny typ rewerencji wobec kobiet, a to przynależność do lewicowego towarzystwa, to znów estyma i opinia „potęgi umysłu”, no i to, np., że to jest – o czym wie każdy, rzecz to jasna! – prowokacja wykorzystująca prostackie pojmowanie prawa i sprawiedliwości przez tych prymitywnych Amerykanów. Zaraz, także, całe to zakłamane lewactwo pospieszyło głosić, że nie może uwierzyć, że to się w głowie nie mieści, że to przecież taki wspaniały człowiek, socjalista!, etc. No i oczywiście: zaczekajmy, bo to nie wiadomo, to człowiek, broni go domniemanie niewinności, jest za wcześnie, i te wszystkie inne kaliszowe banialuki pseudoprawnicze, wygłaszane niezmiennie, gdy coś nie tak, jak według dzisiejszych komuchów miało być, dzieje się z jakimś typem z tej bandy.
Czekam teraz na dalsze, tfurcze rozwijanie interpretacji nowoczesnej figury retorycznej, która zapewne uzyska na początku robocze miano francuskiego wyjścia walutą, polegającej na nie skrępowanej (ubraniem) formie zagajenia rozmowy przez słusznego wiekiem Europejczyka, powszechnie uznawanego za autorytet, któremu los postawił za zadanie wytłumaczenie zawiłości globalnej polityki ekonomicznej prostej kobiecie z cywilizującego się jeszcze kraju, USA mianowicie.
A co do pytania trzy akapity wcześniej: tak se myśle – że wątpię (w europejską, „międzynarodowo – walutową”, równość wobec prawa).
O Polsce warto myśleć. I dla Niej pracować.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1361 odsłon
Komentarze
Sądzę, iż naiwnością jest przypisywanie nowojorskiej policji
16 Maja, 2011 - 00:05
umiłowania sprawiedliwości i bezstronności w egzekwowaniu prawa- nie zwracając uwagę kogo aresztują. Moze się kiedyś dowiemy, dlaczego do aresztowania doszło, a może nie. Ile takich rzeczy zamieciono pod dywan - pewnie mozna znaleźć w necie opisane przez różnych "oszołomów" śledztwa, które nie zostały wszczęte lub zostały przeprowadzone dla pozoru (także w USA), w szczególności jeśli chodzi o najwyższą i najbardziej słuszną:) rasę, którą reprezentuje zatrzymany, choć nie ten najszlachetniejszy typ z Manhattanu:)
Np. - jak się u kogoś trzymało Arabów nielegalnie, a przynajmniej niezbyt elegancko (Amerykanie w Polsce na Mazurach, chyba dziś już trudno stwierdzić, że to wymysł) to wypadałoby mu przekazać głównego podejrzanego o zabójstwo generała policji, tj. zalatwić pozytywnie wniosek o ekstradycję, a nie trzymać dlatego, że przeszedł na służbę FBI - o ile tak kocha się sprawiedliwość:)).
Zupełnie inna sprawa czy ekstradycja Mazura, zewnętrznie rzeczywiście wyglądająca na realizację sprawiedliwości (o ile by do niej doszło), miałaby coś z tą sprawiedliwością wspólnego - raczej po powrocie Mazur "powiesiłby się" w strzeżonej celi (na jakies 5%) albo został zwolniony (na 95%).
Ten wpis nie jest antyamerykański - chyba nie powinniśmy sobie na luksus antyamerykanizmu pozwalać, choć wiceprezydent USA nie znalazł czasu w Warszawie na Grób Nieznanego Żołnierza (a pono byliśmy aliantami w czasie wojny i jesteśmy w Afganistanie), za to znalazl na spotkania z mniejszością żydowską - tylko realistyczny, moim skromnym, subiektywnym rzecz jasna, zdaniem
Drobne ad vocem
16 Maja, 2011 - 20:48
Dziękuję Ci, J23, za odpowiedź i równocześnie przepraszam, że sam odpowiadam dopiero po - nie przymierzając - prawie 24 godzinach.
Wpisem swoim, przewidując, że tzw. dyskurs publiczny w przedmiocie sprawy szefa MFW pójdzie w zupełnie innym kierunku, chciałem jedynie zwrócić uwagę, że jest, jednak, jak sądzę, pewna różnica w, jak to się ładnie mówi, kulturze prawnej pomiędzy Europą a USA.
Generalnie, zgadzam się z Tobą, że w Stanach też jest różnie; żeby nie kombinować za bardzo - patrz np. kazus O. J. Simpsona.
Co do Mazura, też masz rację, ale pewnie w jakimś sensie rację mają i Amerykanie, którzy - niezależnie od wartości wniosku ekstradycyjnego - mogli przecież podejść do sprawy logicznie i uznać, że skoro Mazur był w rękach polskiej policji i ... już nie jest, bo ta policja Go wypuściła, to znaczy, że Mazur Polsce nie jest potrzebny.
Serdecznie pozdrawiam,
Warszawa1920
Warszawa1920
ja tu zaczynam podejrzewać...
16 Maja, 2011 - 16:59
... Chamy i Żydy na skalę globalną.
Chyba nie wspomniałeś, ale ten gość należy do lepszej rasy, co zresztą bije zarówno z jego buzi, jak i z obu nazwisk.
W dodatku metroseksualne Obamy zaczynają się zgrywać na twardzieli (ich marne swojskie imitacje też, choć na stosownie mniejszą skalę)...
Historia wyraźnie przyspiesza.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów